Niestety, chciałem przez Torę sprowadzić ten czeski fototrawiony zestawik do reflektorów, o którym była mowa powyżej i minął już chyba 2 miesiąc od złożenia zamówienia i nic.
Tylna kabina przyklejona, trzeba będzie nieco ją dopasować: klej cyjanoakrylowy, surfacer, a tam gdzie szpary duże, klej dwuskładnikowy. Ponieważ uskoki są spore, a zaraz są połozone maski, roboty szlifierskie będą "czujne". Acha, wyciąłem też szybę aby ją zrobić w pozycji otwartej (dziwne,że preoducent sam na to nie wpadł), ale to akurat dzięki czeskiej żyletce, była "bułka z masłem", choćoczywiście też trochę czujności wymagała. Odcięty fragment przykleiłem póki co do całości taśmą Tamiji i dopiero po malowaniu ją oderwę.

Dorobiłem jeszcze lampę pozycyjną widoczną na grzbiecie kabiny. Frezarką zrobiłem odpowiednio oprofilowany otwór w osłonie
kabiny, który pomalowałem na srebrno. Opaliłem cieniutki drucik cynowy - na jego końcu powstał "bąbelek". który imituje żaróweczkę. Przeciągnąłem ją przez otwór w osłonie kabiny, a całość zalałem dwuskładnikowym, przeźroczystym klejem.
Preszejding położony,

A dół wręcz już pomalowany.


CZy dół w/g Was może być, czy nieco przygasićprzebarwienia, dodać jakiegoś innego koloru (bazowy złamany czymś innym)?








