TS-11 ZTS 1/72

[Sherman]

Większość chybaby nawet nie wpadła na to żeby sobie takie zabawki kupić Dremel, czasem lutownica.

[pawelc]

Całe studia żywiłem się wybitnie oszczędnie i kupowałem sobie narzędzia i zabawki do robienia modeli.

Bajera. Ja w czasie studiów odłożyłem tylko na kilka farb... no nie licząc pudła modeli
Tokareczka też mi się marzy.

[mecenass]

Witam,
Sorry, że może to trochę nie na temat, ale może was to zainteresuje lub potraktujcie to jako ciekawostkę i dla podniesienia morale.

https://plus.google.com/photos/116998500282979689195/albums/5917255573435825409?banner=pwa

4-ty i 5-ty oblot prototypu,

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... AuvCZcKXYo

[Boogeyman]

Żółtki wszystko zrobią. Jeżeli jest się w czymś dobry to i tak znajdzie się Azjata, który jest 100 razy lepszy

[Nacktgeboren]

Trzy dni dłubania i Iskra ma gotowe do zamontowania orczyki.

[Alex976]

Jesteś niesamowity.

[Nacktgeboren]

Przyszła kolej na drążki sterowe. Nie montuję ich jeszcze w kabinie - muszę się wstrzymać do czasu dokończenia i ostatecznego dopasowania foteli. Drążek, który znajdzie się w przedniej kabinie, został już wyposażony w guzik "Zabij!", więc gdy tylko zostanie zamontowany, a model wzbogaci się o nos z działkiem, moja Iskra będzie wreszcie mogła walczyć o Pokój.

[Sherman]

Obcy atakują!

A na serio, biorąc pod uwagę że produkcja Iskry już dość dawno temu się zakończyła - zajmujesz się rekonstrukcją historyczną

[bartek33365]

Z ZTS-u jak to widzą to im pewnie szczęki opadają.

[Nacktgeboren]

Myślę, że ludzie z ZTS-u nie takie rzeczy widzieli, jeśli chodzi o przeróbki modeli. Poza tym pomijając kwestię zużycia form i kiepskiego tworzywa, Iskra to dobry model.

[Aleksander]

Chyba zmienię hobby, bo kompleksy mnie opadły (został jeszcze psychoanalityk) - niesamowite to Twoje modelarstwo - mam wrażenie, że jak się zatankuje i uzbroi, to Iskra poleci - a na pewno będzie strzelać z działka!

[Voltan]

Pamiętam, że jak sklejałem tą Iskrę jak tylko się pojawiła, to byłem zachwycony modelem, w porównaniu do innych ZTS w tamtym czasie.

Drążki są niesamowite.

[Nacktgeboren]

Gotowy do zamontowania wiatrochron i pierwsza przymiarka:





Będzie sporo szpachlowania, żeby to wszystko wyglądało jak w oryginalnym samolocie. Na szczęście wytłoczka idealnie pasowała do ramek, co wcale nie było oczywiste - ramka pękła w kilku miejscach na etapie piłowania. Miałem spory problem ze znalezieniem odpowiedniego tworzywa do tłoczenia. Plaga "eko" objęła również przezroczyste opakowania. Większość materiałów po podgrzaniu ulegała natychmiastowemu termoutwardzeniu albo miała tendencję do tworzenia pęcherzowatych skaz w wytłoczkach. Koniec końców to co uzyskałem wygląda zupełnie dobrze gołym okiem, ale kiepsko w silnych powiększeniach na zdjęciach makro.

[Sherman]

Mam nadzieję że dotrwasz do końca relacji i nie będzie Ci dane jechać karetką na hejnale, w gustownym kubraku o rękawach tak długich że aż trzeba je wiązać na plecach...

[Nacktgeboren]

Myślę, że dam radę. Wczoraj do późnej nocy siedziałem nad Corelem i robiłem projekt części do trawienia, bo najwyższa pora coś sobie ukwasić do modelu. Około północy, kiedy już wszystko było prawie gotowe Corel postanowił ogłosić bunt i to był pierwszy raz odkąd robię Iskrę, że zacząłem jej mieć lekko dość. Na szczęście żona mnie wsparła w walce z oporem programu, więc plik został w końcu wysłany do naświetlarni.
W koszuli z nadzwyczaj długim rękawem to chyba nie wiozą na hejnale