Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Kazik » poniedziałek, 3 listopada 2008, 10:15

Jak dla mnie też słabo z kolorem. Metalik srebrny i owszem ale każdy inny modelarski. Wydaje mi się że zwykły TS tamiya już wygladał by lepiej. Nigdy nie stosowalem farb do 1:1 i raczej nie będę stosował. Było już o tym wiele dyskusji na forum i skłaniam się raczej do tej grupy negującej farby samochodowe.

Mors napisał(a):...lakier jest twardy po 24h a nie tak jak mam z Gunze Clear ze po tygodniach się dalej klei...

:shock: mi się nigdy coś takiego nie zdarzyło, po tygodniu zaczynam szlifować i nic się nie dzieje.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Mors » poniedziałek, 3 listopada 2008, 10:24

:shock: mi się nigdy coś takiego nie zdarzyło, po tygodniu zaczynam szlifować i nic się nie dzieje.


A mi się zdarzyło właśnie tutaj przy Enzo... pomalowałem kalki (carbon) 2 tygodnie temu i dwa elementy się lepią do wszystkiego jak głupie... palce się lepią, na czymkolwiek nie położę, to natychmiast się chwyta... żeby było ciekawiej, to na innych pomalowanych na tym samym posiedzeniu jest ok... zero powtarzalności... irytuje mnie to i dlatego ciągle wracam do farb 1:1 One nawet kalek nie tykają... a Gunze zjadło mi carbon na kilku elementach (zmarszczyły się). :(

Postaram się zrobić fotki aparatem jak tylko Sister mi odda i wtedy podejmę decyzję... jeżeli dalej uznacie, że wygląda fuuuj to będę zmieniać kolorek.

Pozdrawiam

Mors
Warsztat:
Gundam Unicorn 1:100
Xanavi Nismo Z

"Narzędzia i materiały modelarskie są wszędzie, ale jeszcze nie wiem do czego większość z nich zastosować"
Avatar użytkownika
Mors
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 19:43
Lokalizacja: Buxted (UK) / Rybnik (PL)

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez frugoman » poniedziałek, 3 listopada 2008, 10:25

Według mnie kolor jest spoko, jedyne czego bym się obawiał to fakt, że lakier samochodowy bardzo łatwo odpryskuje od plastiku więc musisz mocno uważać przy dalszej obróbce. Co do ziarna metaliku to malowałem kiedyś model sprayem Motipa i wcale nie rzucało się to w oczy.
Avatar użytkownika
frugoman
 
Posty: 233
Dołączył(a): niedziela, 30 września 2007, 09:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez portalus » poniedziałek, 3 listopada 2008, 11:24

Mors napisał(a):jeżeli dalej uznacie, że wygląda fuuuj to będę zmieniać kolorek

Zostaw tak jak jest.
Wcześniejsza moja uwaga dotyczyła tego, że zostaniesz zlinczowany za kolor a lakier jaki wybrałeś to Twoja sprawa.
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Kazik » poniedziałek, 3 listopada 2008, 15:52

portalus napisał(a):....a lakier jaki wybrałeś to Twoja sprawa.

Dokładnie.
Wszystko (czyt. kolor) jest tylko kwestią gustu, tym bardziej że jest ładnie położony więc szkoda roboty.

A co do tego clearu to dziwna sprawa. Ze "zjadaniem" kalek to rada taka że przy pierwszej warstwie trzeba poprostu delikatnie, następne moga być już bardziej mokre.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez michal.s » poniedziałek, 3 listopada 2008, 16:06

Mors napisał(a):Michale Fotki robiłem na warsztacie, wieczorem i aparatem z komórki. Efekt "brokatu" o którym mówisz jest spowodowany tym faktem.

Zdaje sobie z tego sprawę, widzę że użyłeś ostrego światła do oświetlenia modelu, a tutaj potrzeba miękkiego rozproszonego światła.

Mors napisał(a):Dobrze wiesz, że dostępność tego typu materiałów jest silnie ograniczona w naszym kraju.

Nie mam pojęcia o czym piszesz, farby TS Tamiy są ogólnie dostępne, ewentualnie trzeba zamówić i chwilkę poczekać, farby Gunze również są ogólnie dostępne w kilku sklepach, C159 Super Silver jest bardzo fajnym srebrnym metalizerem na karoserię samochodu.
Alcladami również można śmiało malować karoserię, efekt jest najdelikatniejszy z możliwych.

Mors napisał(a):Ponadto... farby samochodowe są bardzo przyjemne w użyciu...

Oj, o tym było już wiele wątku, zróżnicowanie zdań sięgało zenitu, jednak zdecydowana większość modelarzy uważa tak jak napisałem "metaliczne farby do samochodów w skali 1:1 nie nadają się do zastosowania w modelarstwie, ze względu na wielkość metalicznego pigmentu"
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4509
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Marcin Sobótka » poniedziałek, 3 listopada 2008, 16:41

A mnie się podoba kolorek. Żałuję tego Carbony ale trudno. Będzie korek tzn. kozak :lol:
Marcin Sobótka
 
Posty: 68
Dołączył(a): piątek, 14 marca 2008, 12:06

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Seweryn » poniedziałek, 3 listopada 2008, 16:57

Świetny też jest TS30 Silver Leaf, na to clear i wychodzi piękny srebrny bez "brokatu", nie wierzę że ten brokat to wina zdjęć.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez michal.s » poniedziałek, 3 listopada 2008, 17:30

Seweryn napisał(a):nie wierzę że ten brokat to wina zdjęć.


Na pewno model nie jest bez brokatu, ale zdjęcia bardziej go uwydatniły, przy odpowiednim świetle w lakierze nie byłoby tych świecących brokatów.
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4509
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Mors » poniedziałek, 3 listopada 2008, 17:38

Witajcie :)

Dziękuję za tą dyskusję i za wszystkie uwagi :) Wiedziałem, że użycie farb 1:1 będzie kontrowersyjne i wywoła podzielenie wśród oglądających wątek :) (to zawsze działa jak włożenie kija w mrowisko hehe :) )

Z tym zjedzeniem kalki zachowałem wszystkie "procedury bezpieczeństwa" czyli kładłem najpierw dwie lekkie warstwy i jak przeschło to dwie mokre... część elementów została pozjadana i lakier się klei na nich :| Moje zdziwienie :shock: było przeogromne jak to zobaczyłem, a słowa padające wtedy z moich ust nie nadają się do publicznego cytowania. :shock:

michal.s napisał(a):Zdaje sobie z tego sprawę, widzę że użyłeś ostrego światła do oświetlenia modelu, a tutaj potrzeba miękkiego rozproszonego światła.


Wiedziałem, że światło było nieodpowiednie i mimo Fotoszopowania mało się dało z tym zrobić. Będzie ładniej wyglądać jak będą następne fotki.

michal.s napisał(a):Nie mam pojęcia o czym piszesz, farby TS Tamiy są ogólnie dostępne [ciach]

Mors napisał(a):Ponadto... farby samochodowe są bardzo przyjemne w użyciu...

Oj, o tym było już wiele wątku, zróżnicowanie zdań sięgało zenitu, jednak zdecydowana większość modelarzy uważa tak jak napisałem "metaliczne farby do samochodów w skali 1:1 nie nadają się do zastosowania w modelarstwie, ze względu na wielkość metalicznego pigmentu"


Wiem, że TSy i Gunze są dostępne... Nie trawię akryli... porządna farba musi śmierdzieć (olejne - nawet kosztem tego, że schną 24h). Mam problemy z kładzeniem akryli, a tym bardziej na wysoki połysk. Nie chciałem ryzykować i się uczyć na takim modelu jak Enzo robione full detail, dlatego sięgnąłem do przetestowanych 1:1 :) Co do dostępności to chodziło mi o dosypki metaliczne i perłowe (takie coś jak koksik750 kupił (patrz wątek zakupowy post z 28 paź 2008, 2008 12:24)

frugoman napisał(a): ...lakier samochodowy bardzo łatwo odpryskuje od plastiku więc musisz mocno uważać przy dalszej obróbce.


Owszem zgadzam się, że odpryskuje... z moich obserwacji nie bardziej niż inne farby. Do tego dodam, że jest w 99% niewrażliwy na rozpuszczalnik typu Humbrol co się bardzo przydaje :) Motipu nie używałem... stosuję DuPiont'y i Standox'y :) nieograniczone możliwości :)

Zanim zacząłem stosować farby 1:1 zrobiłem dokładny wywiad na ich temat. Efekty uzyskiwane modelarskimi farbami były dla mnie niesatysfakcjonujące. Poza tym... staram się eksperymentować z alternatywnymi podejściami do modelarstwa :) Wyznaję zasadę... taką jak w stopce :)

Ok wracam do dłubania, bo czasu mało... siadam do polerki... módlcie się proszę żebym nic nie zepsuł :)

Pozdrawiam
Mors
Warsztat:
Gundam Unicorn 1:100
Xanavi Nismo Z

"Narzędzia i materiały modelarskie są wszędzie, ale jeszcze nie wiem do czego większość z nich zastosować"
Avatar użytkownika
Mors
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 19:43
Lokalizacja: Buxted (UK) / Rybnik (PL)

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez michal.s » poniedziałek, 3 listopada 2008, 17:52

Farby Gunze serii C są CELULOZOWE śmierdzą i z akrylami nie mają wiele wspólnego.

Photoshop niestety światła na zdjęciu nie zmieni.


Jakiej farby używałeś ?
Na 90% jestem przekonany o tym że żadna farba w spreju do samochodów 1:1 nie jest farba olejną.

Farby olejne schną przez 24h do momentu kiedy się nie lepią, a do pełnej twardości potrzeba nim niejednokrotnie najmniej miesiąc czas.

Jeśli nie lubisz akryli ze względu na to że szybko schną i ciężko położyć równą warstwę, przerzuć się na farby celulozowe i używaj opóźniaczy, to w dużej mierze pomaga :)
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4509
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Mors » poniedziałek, 3 listopada 2008, 18:18

michal.s napisał(a):Farby Gunze serii C są CELULOZOWE śmierdzą i z akrylami nie mają wiele wspólnego.

Jeśli nie lubisz akryli ze względu na to że szybko schną i ciężko położyć równą warstwę, przerzuć się na farby celulozowe i używaj opóźniaczy, to w dużej mierze pomaga :)


Czytałem dużo o stosowaniu opóźniaczy, jednak nigdy nie udało mi się tego w praktyce przetestować... myślę, że w niedalekiej przyszłości sięgnę po nie. Zasadniczo wycofuję się z Humbroli (bo to starocie) i przesiadam na mieszankę MM + Gunze + Tamiya, jednakże jeszcze sporo wody upłynie zanim pomaluje kaste którąś z tych farb (albo innych :) ) Co do Gunze C będę musiał jeszcze doczytać :)

michal.s napisał(a):Jakiej farby używałeś ?
Na 90% jestem przekonany o tym że żadna farba w spreju do samochodów 1:1 nie jest farba olejną.

Nie używam farb w sperju... idę sobie do mieszalni lakierów i mi mieszają kolor wg uznania w ilości 50ml i ze słoiczkiem wracam sobie do domu, gdzie mieszam tę farbę z rozcieńczalnikiem dedykowanym mniej więcej w stosunku 2 części rozcieńczalnika 1 część farby. Wlewam do aero i jazda :) Wiem, że to nie są olejki - chodzi mi ogólnie o grupę farb na rozpuszczalnikach niewodorozcieńczalnych :)

Pozdrawiam
Mors
Warsztat:
Gundam Unicorn 1:100
Xanavi Nismo Z

"Narzędzia i materiały modelarskie są wszędzie, ale jeszcze nie wiem do czego większość z nich zastosować"
Avatar użytkownika
Mors
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 19:43
Lokalizacja: Buxted (UK) / Rybnik (PL)

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez Seweryn » poniedziałek, 3 listopada 2008, 18:57

Malowanie połyskiem Gunze C jest bardzo łatwe, ja używałem TSów 10 lat, Michał namówił mnie na serię C i już wszystkie inne farby wywaliłem :D W spreju tylko bezbarwny Gunze i to się raczej nie zmieni podobnie jak podkłady tamiyi w spreju.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez michal.s » poniedziałek, 3 listopada 2008, 19:05

Czysto wodno-rozcieńczalne farby modelarskie to chyba tylko Vallejo i Pactra z tych bardziej popularnych jakieś wynalazki pewnie jeszcze są.

Jestem przekonany i mógłbym się kłócić że farby z mieszalni lakierów samochodowych to odmiana farb celulozowych.

Jeśli mam coś jeszcze poradzić to radzę wycofać się również z Tamiy akrylowej, chyba że będziesz ją rozcieńczał rozcieńczalnikiem Gunze z opóźniaczem, wtedy są nie najgorsze.
ModelMaster - emali ogólnie nie lubię, a akryle od nich mi nie pochodzą.
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4509
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ferrari Enzo - Tamiya - 1:24 - open

Postprzez portalus » poniedziałek, 3 listopada 2008, 22:34

Dodam głos w dyskusji lakiery 1:1.
Malowałem nimi (mieszanymi wg kodów fabrycznych/VIN) SLR'a i W210 - na przykładzie SLR'a to mogę powiedzieć, że pigment jest identyczny z ZERO. W W210 wielkość ziarna jest jak dla mnie OK.
Kolejne trzy SLR'y też nimi pomaluję.
Przekłamania na zdjęciach wychdzą w specyficznym oświetleniu (sztuczne światło/pełne słońce).
Poczekajmy na efekt końcowy.
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości