Wiertarki modelarskie

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez siara1939 » czwartek, 16 października 2008, 08:23

Zebym nie byl goloslowny ponizsze zdjecia obrazuja, ze Dremel jest bardzo dobrym narzedziem do frezowania:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Lub uzyty jako minitokareczka przy zachowaniu ostroznosci:
Obrazek

Ale dalej twierdze, ze jako narzedzie do polerki, lub szczotkowania- w rekach niedoswiadczonego modelarza- a w tym przypadku tak jest, bo inaczej nie byloby tego tematu, moze wyrzadzic wiecej szkod, niz kozysci. Moja teza jest taka, ze ze wzgledu na wysokie obroty, nie jest on idealny do tych czynnosci.
Mozliwe, ze Proxxon jest lepszy, zwazywszy ze posiada o 10000 mniejsze obroty na minimalnym ustawieniu.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Reklama

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez LukaszS » czwartek, 16 października 2008, 08:31

siara1939 napisał(a):w rekach niedoswiadczonego modelarza-


Zgadzam się. Chciałem wypolerować powierzchnię płata Tbolta końcówką filcową i niestety roztopiłem farbę tworząc "koleiny" :-( Do tego na pewno potrzeba wprawy...
Pozdrowka,
Lukasz
Avatar użytkownika
LukaszS
 
Posty: 583
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 20:56
Lokalizacja: Brisbane / Bali / Pobierowo

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 16 października 2008, 08:44

siara1939 napisał(a):Zebym nie byl goloslowny ponizsze zdjecia obrazuja, ze Dremel jest bardzo dobrym narzedziem do frezowania


No więc to mówię :) chociaż widzę, że chyba końcówkę masz niezbyt dobrą do tej roboty. Używasz frezu kulistego?
Spróbuj może "różyczki" (nie wiem jak to się fachowo zwie). Mam na myśli coś, co ma płaską powierzchnię frezującą. Tym można tak frezować, że powierzchnia przy odrobinie wprawy nie wymaga potem większego szlifowania.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 16 października 2008, 08:53

LukaszS napisał(a):
siara1939 napisał(a):w rekach niedoswiadczonego modelarza-


Zgadzam się. Chciałem wypolerować powierzchnię płata Tbolta końcówką filcową i niestety roztopiłem farbę tworząc "koleiny" :-( Do tego na pewno potrzeba wprawy...


Zła końcówka. Spróbuj czegoś takiego z miękkimi "sznureczkami", po lewej stronie:

Obrazek

I delikatnie i z wyczuciem. Ja tym na mokro (z pastą polerską) polerowałem paskudną porysowaną osłonę kabiny i wyszła piękna i błyszcząca.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez siara1939 » czwartek, 16 października 2008, 08:59

Tak- uzywalem kulistego frezu, do wstapnego scinania. Musialem pozbyc sie okolo 4mm plastiku wiec nie martwilem sie o efekt wizualny. Po wstapnym scinaniu wygladzilem powierzchnie papierkiem. To jest wewnetrzna powierzchnia kadluba, a proces sluzyl zblizenia grubosci plasiku do bardziej realnego blaszanego pokrycia kadluba. Efekt koncowy wyglada tak:
Obrazek
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez wojtek_fajga » czwartek, 16 października 2008, 09:03

Do polerowania przy pomocy wysokoobrotowych frezarek używam narzędzi zakupionych w sklepie dentystycznym. Mówię szczególnie o puchatku i szczeciniastym włochaczu na fotografii poniżej. Używanie ich znacznie obniża ryzyko nadtopienia/zniekształcenia powierzchni w porównaniu z końcówkami filcowymi.

Obrazek


Oto efekty pracy przy użyciu tych narzędzi i wysokoobrotowej frezarki.

Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Greszi » wtorek, 21 października 2008, 17:44

Kuba Plewka napisał(a):
Zła końcówka. Spróbuj czegoś takiego z miękkimi "sznureczkami", po lewej stronie:

Obrazek

I delikatnie i z wyczuciem. Ja tym na mokro (z pastą polerską) polerowałem paskudną porysowaną osłonę kabiny i wyszła piękna i błyszcząca.


To mam pytanie jak polerować takimi włochaczami jak ten po lewej stronie? Na mokro? Pastą polerską? Wodą?

Gdy spróbowałem na sucho, to miałem cały pokój momentalnie zapylony. Nie próbowałem już na mokro, bo bałem się, że dla odmiany wszystko ochlapię. Ale może trzeba było spróbować?
Tomek
Avatar użytkownika
Greszi
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 21 października 2008, 19:02

Ja używam skórzaną polerkę(ta środkowa) bez żadnej pasty, do wypolerowania całego modelu przed malowaniem idealne. Nie zostawia kłaczków i się nie zużywa.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Kuba P. » środa, 22 października 2008, 10:29

Greszi napisał(a):
To mam pytanie jak polerować takimi włochaczami jak ten po lewej stronie?


Ostrożnie i z wyczuciuem. Delikatnie i przesuwając końcówkę. Bardzo uważaj, żeby nie przytrzeć tarczą, do której mocowane są te kosmacze.

Na mokro? Pastą polerską? Wodą?


To teraz ja mam pytanie, czy polerowałes już kiedyś coś zrobione z polistyrenu przy użyciu pasty czy mleczka polerskiego? Nawet ręcznie?
Jest takie mleczko polerskie Gunze, które doskonale się sprawdza zmieszane z wodą. Pasta Tamiya oczywiście na sucho, chociaż i zdarzało mi się to moczyć i tak polerować. Oczywiście na mokro będzie troszkę chlapać... Sama pasta przy użyciu takiej wiertareczki może być za sucha, stąd pomagałem sobie wodą.

Gdy spróbowałem na sucho, to miałem cały pokój momentalnie zapylony. Nie próbowałem już na mokro, bo bałem się, że dla odmiany wszystko ochlapię. Ale może trzeba było spróbować?


Cały pokój? :mrgreen:
Czasem się zastanawiam, jak to jest że z pozoru zupełnie zwyczajne rzeczy dają w rękach innych ludzi takie spektakularne efekty.
Ja polerowałem tym kosmatkiem na sucho wiele razy, czasem zdarza się że na modelu zostaje kilka włosków. Model się elektryzuje i kłaczki zostają. Ale to drobiazg do usunięcia banalny. Grunt to nie przygrzać, nie przesadzić polerując w jednym miejscu. Ostrożnie i z uwagą.
Może miałeś te końcówki jakieś wadliwe?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Greszi » środa, 22 października 2008, 21:45

Kuba Plewka napisał(a):
To teraz ja mam pytanie, czy polerowałes już kiedyś coś zrobione z polistyrenu przy użyciu pasty czy mleczka polerskiego? Nawet ręcznie?
Jest takie mleczko polerskie Gunze, które doskonale się sprawdza zmieszane z wodą. Pasta Tamiya oczywiście na sucho, chociaż i zdarzało mi się to moczyć i tak polerować. Oczywiście na mokro będzie troszkę chlapać... Sama pasta przy użyciu takiej wiertareczki może być za sucha, stąd pomagałem sobie wodą.

Ręcznie polerowałem pastą Tamiyi. Mleczka Gunze nie próbowałem.

Kuba Plewka napisał(a):Cały pokój? :mrgreen:
Czasem się zastanawiam, jak to jest że z pozoru zupełnie zwyczajne rzeczy dają w rękach innych ludzi takie spektakularne efekty.
Ja polerowałem tym kosmatkiem na sucho wiele razy, czasem zdarza się że na modelu zostaje kilka włosków. Model się elektryzuje i kłaczki zostają. Ale to drobiazg do usunięcia banalny. Grunt to nie przygrzać, nie przesadzić polerując w jednym miejscu. Ostrożnie i z uwagą.
Może miałeś te końcówki jakieś wadliwe?

Końcówka była nowiutka - co oczywiście nie oznacza, że nie wadliwa. Niestety po chwili w powietrzu fruwało pełno tego świństwa. Z malowania tego samego dnia były nici :?
No cóż, muszę zrobić chyba drugie podejście. Może zbytnio zbliżałem końcówkę do modelu, zamiast go tylko delikatnie muskać. W każdym razie tarczą po modelu nie szorowałem.
Tomek
Avatar użytkownika
Greszi
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez bartek piękoś » niedziela, 9 listopada 2008, 21:50

Czy te końcówki do polerki (puchatki, włochacze, sierściuchy :lol: itp) to akcesoria dentystyczne lub oryginalne akcesoria do Dremela/Proxxona?
Bo coś takiego jest też w Alco i miałem zamiar kupić. Czy któryś z kolegów już je wypróbował?
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 10 listopada 2008, 07:46

Nie wiem czego używają dentyści czy protetycy, może mają jakieś podobne końcówki ale ja swoje kupowałem oryginalne Proxxona w Castoramie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Bartek14 » wtorek, 18 listopada 2008, 14:42

Hej a te wiertarki ręczne mona u segarmistrza kupić ??

Kolejny post postaraj się napisać po polsku !
michal.s
Bartek14
 

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 18 listopada 2008, 15:00

nie, u dełtysty
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Wiertarki modelarskie

Postprzez siara1939 » wtorek, 18 listopada 2008, 15:11

U dełtysty chyba nie mona.

Rozbawiles mnie. Sharp :D
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości