Dzieki Jarku za mile slowa

Teraz rece beda mi sie trzasc

Moje dwa pozostale Curtissy sa na koncowym etapie, i czekaja na H-75. Potem bedzie malowanie wszystkich trzech po kolei. Mysle ze jeszcze w tym tygodniu otworze kartonik Hasegawy i czesci PE do niego

Swoja droga to masz racje. Academy/HC jako jedyny w tej skali jest ... jedyny - wiec nie ma co narzekac

ale zestaw jest strasznie toporny

. Szczescie ze jest tyle dodatkow bo zarowno Eduard jak i PART doskonale weszli w temat. Jedyne czego mi nieco brakowalo to elementow wykonczeniowych jak wloty/wyloty (?) powietrza w przedniej czesci kadluba. To czego P-36 nie mial a w Hawku standard. Platikowe wypraski sa tak toporne ze az sie skrecalem ze zlosci ale .. niestety nie potrafie zrobic blaszek

wiec musialem uzyc delikatnego skalpela zeby nieco lepiej wyprofilowac ten plastik. Wyszlo tak sobie ale daleko do wygladu oryginalnego samolotu

Ktos robil powierzchnie sterowe z zywicy ale niestety sa nie do zdobycia

Moj plan wyglada nastepujaco: - owiewka kabiny i malowanie spodu jeszcze przed Swietami.
W swieta pewnie prysne gore we wszystkich trzech - jednym kolorem i pozostawie je na pare dni zeby wyschlo na dobre. Wtedy zajme sie moim pierwszym Japoncem
Mysle ze Curtissy wykoncze do polowy stycznia.
W tym roku nie mialem zbyt wielu projektow zakonczonych

, ale niestety praca zaabsorbowala mnie dosc mocno

, ale mam nadzieje ze w nastepnym roku bede w stanie zrobic wiecej samolotow do mojej kolekcji
