B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

(...-08.04.2009)

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Artur Rzepka » sobota, 3 stycznia 2009, 22:12

Czyżby o chodziło o dzieło pana Andrzeja Ziobera, które aktualnie powstaje?
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=10257&highlight=
Tam dalej chyba jest wyjaśnione jak on to zrobił...
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 937
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 14:02
Lokalizacja: W-wa

Reklama

modele polskich samolotów

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez greatgonzo » wtorek, 6 stycznia 2009, 22:26

Pierwowzorem 'Sleepy Time Gal' była zapewne ta pin up Alberto Vargasa:
Obrazek

Bardzo podobny układ zaproponował Billy De Vorss, jednak ta jest nie tak sleepy i raczej powstała za póżno bo podobno w 1946:
Obrazek
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » piątek, 23 stycznia 2009, 00:22

Przyznam, że musiałem sprawdzić sobie w Wikipedii co to w ogóle jest ten minilab. Pomysł zapewne dobry, ale póki co traktuję to jako tak zwane ostateczne rozwiązanie.
Jeśli chodzi o piśmiennictwo Andrzeja Ziobera to w miarę możliwość zaznajamiam się z owym. Przy czym sporo z tego i tak traktuję jako ciekawostkę aniżeli instrukcje do własnych poczynań. Dysponuję jeszcze artykułami z Skrzydlatej Polski, tymi starymi.

Ogólnie strasznie wolno idzie mi robienie czegokolwiek przy tym modelu. Zastanawiam się czy dociągnę przed końcem roku ;o)

Mianowicie:

Dokonałem dalszych modyfikacji foteli pilotów, z czego pierwsza polegała na pozbyciu się jeszcze wcześniej wykonanych ulepszeń. Czyli podsumowując na tym etapie, cofnąłem się w postępach. Fascynujące, nieprawdaż? Tylko w modelarstwie można cofać się postępując :mrgreen: Na szczęście nie tym udało mi się zamknąć dotychczasowy bilans prac nad fotelami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


I wyrżnąłem jeszcze dziurę, a nawet cztery pod bombardierem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
O takie wiertełka sobie kupiłem i wierciłem nimi. Może uda się nimi i tablice przyrządów wywiercić.
Obrazek


Mam też za sobą pierwsze doświadczenia z chemią gunze. Na razie tylko pan śmierdziel 12oo, ale na dziś mi wystarczy.
Znaczy wypiłowałem sobie połówki od wewnątrz gdzie potrzebowałem i pociągnąłem. Obśmierdzielowałem też fotele i zmontowane wcześniej podzespoły podłogowe.
Obrazek


A dziś jeszcze miąłem okazję utwierdzić się w przekonaniu, że maskol vallejo to zdecydowanie zły pomysł. Że lepi, klei się w nieskończoność i nigdy nie zasycha, że nie daje się zdjąć z modelu w całości tylko trzeba go skrobać po troszku to ja już dawno wiedziałem. Dziś dochodzi do tego fakt, że opakowanko, takie samo jak do zwykłych farbek jest nie kompatybilne z maskolem. Zbyt gęsty maskol o skłonnościach do łatwego podsychania, nabierania gęstości z łatwością zatyka dziurkę w dozowniczku, nawet mimo jego nawiercania. Efekt może być taki jak na fotce. Niestety nie udało mi się objąc dodatkowo wszystkich tych miejsc w pokoju gdzie wylądowały mniejsze, większe kropelki tego badziewia.
Obrazek
Czyli bez modyfikacji opakowania nawet do uszczelniania piwaty się nie nadaje :P
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez mihe » piątek, 23 stycznia 2009, 00:35

Ostatnie zdjęcie potwierdza tezę, że nie należy trzymać rzeczy wartościowych w miejscu pracy (komórka) :P
Pozdrawiam Michał
Obrazek
Avatar użytkownika
mihe
 
Posty: 67
Dołączył(a): czwartek, 20 listopada 2008, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » piątek, 23 stycznia 2009, 00:45

mihe napisał(a):Ostatnie zdjęcie potwierdza tezę, że nie należy trzymać rzeczy wartościowych w miejscu pracy (komórka) :P


Komórka to pół biedy, jest z plastiku/metalu więc daje się wyczyścić z tego.... . Gorzej z dywanem i fotelem ;o)
A jeśli idzie o wartość to najwięcej z blisko położonych miejsca zdarzenia są zdecydowanie moje oczy. O dziwo wszystkie kropelki mnie ominęły. Jakbym dostał w oko to mogiła, a z włosów raczej też nie szłoby tego usunąć :mrgreen:
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez PiotrS » piątek, 23 stycznia 2009, 09:42

Ja już dawno darowałem sobie wszystkie modelarskie maskole. W porównaniu z tym co można dostać w dowolnym sklepie dla plastyków to zwykły badziew w dodatku drogi. Trzeba tylko znać zaklęcie - dla plastyków maskol to płyn maskujący :)
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez mihe » piątek, 23 stycznia 2009, 15:45

PiotrS napisał(a):Ja już dawno darowałem sobie wszystkie modelarskie maskole. W porównaniu z tym co można dostać w dowolnym sklepie dla plastyków to zwykły badziew w dodatku drogi. Trzeba tylko znać zaklęcie - dla plastyków maskol to płyn maskujący :)


A co konkretnie polecasz? Czy te specyfiki "współpracują" tak samo z akrylami jak i z olejami?
Pozdrawiam Michał
Obrazek
Avatar użytkownika
mihe
 
Posty: 67
Dołączył(a): czwartek, 20 listopada 2008, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez tomek_chacewicz » piątek, 23 stycznia 2009, 15:50

Polecam szary maskol Talensa, do kupienia w empiku, duuża butla 15zł. Do olejów i akryli.
Tak to wygląda:
Obrazek
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » sobota, 24 stycznia 2009, 01:28

No to tak...

W poprzednim odcinku były "poduszeczki", a dzisiaj:
Foteliki :)
a właściwie to ich "nóżki" i to już po raz drugi.


Poprzednie były z papieru i wyglądały tak:
Obrazek

A dziś zrobiłem takie z polistyrenu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dojdą jeszcze z tyłu na tych poprzecznych belkach na górze kable, chyba prowadzące tlen do masek pilotów. Ale to już jak fotele będą na miejscu.
Przy okazji tych operacji wypróbowałem sobie specyfik o nazwie TAMIYA EXTRA THIN CEMENT. I bardzo szybko go polubiłem :mrgreen:
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » środa, 28 stycznia 2009, 22:37

No to dalej...

Pasy

Pierwej zrobiłem sobie takie klamerki z rozciągniętej nad świeczką ramki.
Obrazek

Dorobiłem do nich zasadnicze części pasów.
Obrazek

I jakoś tam umocowałem.
Obrazek

Podsumowując nie jestem zadowolony. Troszkę kłopotliwy był fakt, iż klej tamkowski rozpuszcza surfacer'a. Zaś CA trochę trudno było położyć pod pasy, tak by nie wyjść poza miejsce gdzie przylegają do foteli.



I to czego do tej pory nie lubię najbardziej. Czyli po woli zaczynam rżnięcie linii podziału.
Linie podziału - epizod 1

No więc póki co używam do tego:
-igły krawieckiej w oprawce do małych wiertełek
-skrobaczki od trampka
-papierów 6oo i 15oo
-polerki do paznokci

Jako szablon do tego czasu (czyli przy prostych liniach) posłużyły mi resztki takiej blaszki:
Obrazek

Wyrypane linie popiłowałem papierami, fajną gładką powierzchnie uzyskuje się polerką. A na koniec z pędzla położyłem na dwa razy Mistera Śmierdolca 12oo.
Obrazek
Obrazek
Całkiem pomocna przy tym okazała się najszybciej schnąca w świecie szpachlówka. Czyli dowolna szpachlówka (np. Humbrola) wymieszana z CA. W praktyce zasycha jeszcze zanim się do końca zamiesza, więc trzeba się spieszyć z nakładaniem. Za to szybko dochodzi do stanu, gdy można dłubać i dobrze się trzymie.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » sobota, 31 stycznia 2009, 02:30

Linie podziału - epizod 2, czyli "jak tego nie robić"

Znaczy po prostu mocno dałem ciała z tym genialnym pomysłem na rycie linii.
Jakby tam nie zwać póki co to wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Miejscami na szczęście trochę lepiej:
Obrazek

Że nie będzie taki hop siup to się spodziewałem, ale nie sądziłem, że tak szybko. Skoro to już tak wygląda to co będzie jak dojdę do miejsc, gdzie linia prowadzi się po o wiele bardziej skomplikowanej krzywej? No trudno, teraz zostaje brnąc w to dalej bo nowej polówki kadłuba nie znajdę :-/Coś mi się wydaje, że to poprostu najgorsza skala i najgorszy samolot jaki można sobie upatrzyć na taki zabieg. Dodatkowo dobija mnie fakt, że wyczyniając te głupoty ułamał mi się kawałeczek kadłuba i weś go teraz szukaj, może jeszcze gdybym zauważył wcześniej. A no i przez ten czas jak męczę tę połóweczkę to kolega skręcił tanka w 35 :P
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez greatgonzo » sobota, 31 stycznia 2009, 12:16

Może nie rył linii?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez Slash » poniedziałek, 10 lutego 2014, 18:34

Odgrzany kotlet zawsze smaczny i zdrowy

Obrazek

Witamy z powrotem
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez tomek_chacewicz » poniedziałek, 10 lutego 2014, 19:19

Haha gdzie jak gdzie ale tutaj...? :)
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: B-17G Hasegawa 1:72 (W.K.W.G.)

Postprzez zegeye » poniedziałek, 10 lutego 2014, 21:55

Jeśli to nie żart....to chętnie popatrzę jak walczysz z tą fortecą.
pozdrawiam
Zbych

Obrazek
zegeye

Animal Planet
 
Posty: 1735
Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 15:03
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wielki ;) Konkurs Wielkiego Gonza

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość