Jagdpanzer IV Ausf. F 1:35 Italeri

[dkfan]

ja kleiłem cyjanoakrylem gęstym (Wamod takie robi) lub jeśli potrzebowałem więcej czasu to zwykłym modelarskim Wamodu.

Możesz też spróbować montować w nast. sposób:
dzielisz montaż na dwie połowy (górę i dół), łączysz same ogniwa nie przyklejając ich do kół.Gdy ułożysz ogniwa i odczekasz jak wyschną zdejmujesz je spokojnie z kół i malujesz co trzeba. Na koniec łączysz te dwie połówki.

W swojej pz.IV ogniwkowe gąski kleiłem podobnie.
Używałem kleju modelarskiego, kleiłem po kilka ogniwek układając je przy linijce żeby się nie wichrowały. Część gąsienic które miały układać się dookoła kół kleiłem w taki sposób: sklejałem ze sobą 6-8 ogniw, czekałem chwilę aż klej zaczął się wiązać z plastikiem i osiągał gumowatą konsystencję wtedy układałem fragment na kołach i nadawałem mu kształt, następnie pozostawiałem na nich na kilkanaście minut aż klej związał. Później te klika mniejszych odcinków skleiłem razem aż pozostały 2 części: górna i dolna.
Polecam malować je osobno, bo np bandaże na kołach zapewne pomalujesz przed wklejeniem kół do wahaczy, więc niewygodnie byłoby je oklejać do malowania gąsienic itp.

[bartek72]

Pozostałbym jednak przy swoim zdaniu.
Cała taśma tamiya thin (polecam tu akurat ten cytrynowy, bo przy jednej taśmie to już się można nieźle nawdychać), nakładamy na koła, formujemy, czekamy aż zwiąże i zdejmujemy (jeśli mamy taką potrzebę).
Co, źle jest:

[Mirek66]

Bartku na pewno twoja metoda jest dobra , ale ja kleje na Revella Contacta z igłą i mam zawsze sporo czasu na układanie całej gąski

[author21]

Ja kleję Humbrolem z igłą. Dzielę gąsienice na dwie połowy- góra , dół . Czasu jest wystarczająco, żeby poukładać. dolny element z zagięciami na koła i górny łączący się już za kołem napędowym i napinającym.

[Krysztek92]

Witam,
Dziękuję za taki odzew w mojej sprawie
Gąski już sklejone, kleiłem od razu całość. Wyszło tak jak na zdjęciach:







Nie wiem czy te zwisy nie są za duże.
Kombinuje jeszcze z podziałem blach na nadwoziu. Daje namiastkę (praca jeszcze niedokończona, czeka szlifowanie). Chciałbym wiedzieć co o tym sądzicie?

[Andrzej Wasilewski]

Panowie, nie ważne jaki klej, Tamka czy Revell czy jakikolwiek inny - ważne żeby nie był to cyjanoakryl - musi rozpuszczać plastik a połączenie musi być elastyczne. Cyjanoakryl łączy niemal od razu na sztywno - tak też się da ale nie mamy takiej kontroli nad całością i ciężko ułożyć gąski.

[bartek72]

Gąski już sklejone, kleiłem od razu całość. Wyszło tak jak na zdjęciach:

Zuch chłopak! Bardzo dobrze wyszło!

Mirek, oczywiście masz racje. Chodziło mi tylko o to, że nie ma co tej operacji dzielić na kawałki, można kleić całą taśmę. No i nie wiem tylko skąd był pomysł klejenia plastiku klejem cyanoakrylowym!?!?!?

[KrzychuP]

Ja generalnie używam cyjanoakrylu zawsze ,a do gąsek tylko gdy są z większych kawałków,te pojedyncze zawsze zwykłym.

[Krysztek92]

Prace z Jagdpazerem idą ciężko i mozolnie. Wiele części nie są dobrze spasowane, ale trzeba "walczyć".
Dochodzę już do takiego momentu że muszę położyć podkład i pomalować pewne elementy(mam tutaj na myśli całe podwozie). I tutaj jako że jestem początkujący i na dodatek bez aerografu szukam dobrego podkładu. Może możecie jakiś polecić? Czytałem ze Tamyia ma podkład w spreyu, ze Surfacer 500 można nakładać pędzlem, że na podkład nadaje sie farba Humbrola, bądź podkład firmy Motip(kupiony w castoramie). Jakie macie doświadczenia z podkładem i co polecacie, będę malował farbami Pactra.
A oto prezentuje Jagdpanzera (na razie złożony do kupy, bez klejenia);

[KrzychuP]

Stosunek ilość/cena polecam Motip(15 PLN).Tamiya b.dobra dla początkujących ale droga coś koło 35 PLN za małą puszkę.Obie są w spreju ,mimo stosowania podkładu Tamiya od kilku ładnych lat używam często Motipa.

[bartek72]

Surfacer 500 to właściwie płynna szpachlówka, jest zbyt gruboziarnista - ty potrzebujesz 1200. Albo niezawodnego Chaos Blacka (poczekaj chwilę, z pewnością odezwą się zwolennicy innych, zdecydowanie tańszych podkładów).

[dkfan]

Prace z Jagdpazerem idą ciężko i mozolnie. Wiele części nie są dobrze spasowane, ale trzeba "walczyć".
Dochodzę już do takiego momentu że muszę położyć podkład i pomalować pewne elementy(mam tutaj na myśli całe podwozie). I tutaj jako że jestem początkujący i na dodatek bez aerografu szukam dobrego podkładu. Może możecie jakiś polecić? Czytałem ze Tamyia ma podkład w spreyu, ze Surfacer 500 można nakładać pędzlem, że na podkład nadaje sie farba Humbrola, bądź podkład firmy Motip(kupiony w castoramie). Jakie macie doświadczenia z podkładem i co polecacie, będę malował farbami Pactra.
A oto prezentuje Jagdpanzera (na razie złożony do kupy, bez klejenia);

Jako również początkujący mogę Ci doradzić z punktu siedzenia osoby z jeszcze mało pewną ręką.
Motip swietnie się trzyma i przyjmuje farbę ale nie całkiem dobrze się nim maluje, trzeba bardzo dokładnie dobrać odległość natryskiwania: zbyt duża - małe fragmenty farby zaczynają zastygać w powietrzu i tworzyć mikro kaszkę na malowanej powierzchni, zbyt blisko - zaczyna zalewać.
Jakkolwiek cenowo jest bezkonkurencyjny, potem z braku Motipa używałem pierwszego lepszego podkładu szarego ze sklepu motoryzacyjnego, efekt bez żadnej widocznej różnicy.
Możesz więc kupić pierwszy lepszy podkład w sprayu i chwilkę poeksperymentować na jakimś złomie modelarskim z odległością natrysku.
Wydaje mi się że to lepszy pomysł niż nakładanie podkładu pędzlem w sytuacji gdy kilka następnych warstw będzie również z pod pędzla, obawiam się że wyjdzie zbyt grubo.

[Andrzej Wasilewski]

Tylko zanim pryśniesz jakims marketowym szprajem model - zrób próbę na złomie - ja kiedyś kupiłem jakiś podkład do malowania plastiku (coś do zderzaków, nie pamiętam jakiej firmy) i sknociłem sobie Tygryska z AFV...okazało się że był na nitro :/

[Krysztek92]

Witam po dłuższej przerwie
Na dzień dzisiejszy model już złożony i pomalowany kolorem bazowym. Malowałem pierwszy raz aerografem(stan aero oceniam na kiepski). Wyszło jak wyszło.
Kolor bazowy to Dunkelgelb z Pactry. Zastanawiam się teraz nad kamuflażem.

[Krysztek92]

Witam,
Model na dzień dzisiejszy przedstawia się tak:



Kamuflaż na modelu malowałem od ręki, potem położona warstwa sidoluxa, kalkomanie i wash którego nie wiem jak opanować. Wash był domowej roboty (farba olejna+benzynka do zapalniczek).
Co warto poprawić, co warto dodać do modelu?