przez tu_es » piątek, 27 grudnia 2013, 10:36
Witam ponownie. Nie podawałem nazwy sklepu ani innych danych mogących ułatwić "zlokalizowanie" tego sklepu w sieci, bo uważam, że to akurat niepotrzebne.
Nie, nie dotyczy ta opisana sytuacja sklepu Martola. Sytuacja miała miejsce ok. 2-ch tygodni przed Swiętami.
Swoją historię opisałem tylko dlatego, że nie podoba mi się takie załatwianie sprawy jakie mnie spotkało, czyli powtarzam - samoistne usunięcie z opłaconego zamówienia jednego z przedmiotów, które w momencie finalizowania transakcji - był dostępny w systemie sklepu a więc na ich stronie. Zero próby kontaktu, to po co w takim razie jest wymóg podawania przy zamówieniu numer telefonu Kupującego? Z tego co kojarzę, to era drogich rozmów telefonicznych minęła bezpowrotnie.
Otrzymałem informację o zwrocie części kasy za zamówienie chyba niejako z automatu - tj. system pewnie sam wygenerował aktualizację mojego zamówienia. Sprzedawca pewnie nawet nie pomyślał o wykonaniu jednego połączenia.
Rozumiem, że Sprzedawcy są bardzo zabiegani, ale to chyba w interesie danego sklepu jest dbanie o swoją opinię, a nie Kupującego. Przecież to e-sklep pracuje na siebie lub jego Pracownik pracuje na konto Szefa a nie Kupujący.
Reasumując - porównałem zasady działania sklepu X do sklepu Plastmodel i to wszystko. To, że ktoś bardzo emocjonalnie wyzywa kogoś od ciot, to nie mój problem. Ignoruję takie zachowania póki nie dotyczą mojej rodziny i dobrze mi z tym, a że ktoś ma potrzebę obrażania? Od tego są Zarządzający tym forum, nie ja.