Po przerwie świątecznej mogłem trochę popracować dalej. Całe szczęście że gwiazdor przytargał nowy odkurzacz bo sprzątania przy tej mojej dłubance trochę jest. Dzisiaj skupiłem się na dopracowaniu połączenia skrzydło kadłub.
Po usunięciu klap i sklejeniu połówek skrzydła, wyprowadziłem wstępnie fragment skrzydła w którym jest osadzona klapa. Zrobiłem również "skrzynkę" w której będzie umieszczona wnęka podwozia. W kadłubie odwierciłem dwa otwory do pozycjonowania skrzydła podczas klejenia na gotowo.

Ponieważ nie jest tak prosto idealnie dopasować połączenie gdzie są krzywe i łuki postanowiłem to zrobić przy użyciu kleju CA.
Aby po całej operacji można było rozłączyć skrzydło od połówki kadłuba, okleiłem kadłub taśmą samoprzylepną. W przygotowane otwory wcisnąłem skrzydło i szczeliny zalałem klejem.

Potem delikatnie odłączyłem skrzydło od kadłuba i wszystkie nadlewki kleju delikatnie przeszlifowałem.


Po tej operacji można było sprawdzić efekt pracy. Moim zdaniem wygląda to dosyć dobrze i jest dobrym kolejnym szczebelkiem do dalszej pracy.


Wygląda to wszystko trochę strasznie, chodzi mi o powierzchnie, poharatane od szlifowania , ale to się jeszcze dopracuje.