Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » poniedziałek, 6 stycznia 2014, 19:57

A w kwestii DOT3, jeszcze taki dylemat...czy to nie rozpuści mi warstwy surfacera użytego jako szpachlówki do wypełnienia ubytków?
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Reklama

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez Mr. Headshok » poniedziałek, 6 stycznia 2014, 21:51

Rozpuści... Szpachluj CA i/lub kawałkami polistyrenu. A surfacer i inne podobne szpachle na bazie rozpuszczalników i tak po pewnym czasie będą się ''zapadać''.

Wracając do tematu metalizerów... Zapomniałem dodać, że Model Master ma również w ofercie dobrej jakości tego typu farby. Dostępność, jakość i przystępna cena czynią te farby przyjazne cywilnemu (i nie tylko) modelarzowi. Wymagają też werniksowania - w ofercie jest dedykowany sealer.
Pozdrawiam,
Tomasz Koebsch
Avatar użytkownika
Mr. Headshok
 
Posty: 1335
Dołączył(a): wtorek, 30 października 2007, 19:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » wtorek, 7 stycznia 2014, 12:17

Z tego co piszecie, wynika, że nieświadomie wybrałem chyba najgorszą z tych 'lepszych' farb :-) no cóż, wciąż czekam na dostawę z HE, i myslę, że jeszcze chwilę zejdzie, więc mam czas żeby zafundować silnikowi kąpiel w płynie hamulcowym. Zastanawiam się czy warto, bo farba Tamiya na żywo nie wygląda źle, a po washu pewnie będzie wygladać jeszcze lepiej. Pojadę na stację i jeżeli znajdę DOT3 to uznam to za 'znak' :-) Zabrałem się wczoraj za szlifowanie wydechów, ale do nich też muszę zamówić Alclady, pewnie dzisiaj to zrobię.

Planuję je pomalować tak:

Obrazek

Jakie kolory zasugerowalibyście z palety Alclad?

Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądał tłumik, muszę poczekać na to co znajdę w pudełku z TopStudio ale z tego co mi się wydaje to jest to raczej zamiennik 'pudełkowej wersji' i nie wygląda jak ten ze zdjęcia. I chyba bardziej mi się podoba.

Wydechy trzeba będzie malować już po sklejeniu i wyszlifowaniu całości z kolektorami i elementami do których mocuje się sprężyny. Zastanawiam się jak mi to wszystko pójdzie, głównie jeżeli chodzi o kolektory wydechowe, które znajdują się obok siebie i dostęp do nich ze wszystkich stron jest mocno utrudniony. A na dodatek znajduje się tam najwięcej przepaleń. Nie mieliscie z tym problemów? Maskowac i pryskac pojedynczo?

Pozdrawiam, życząc owocnego tygodnia
Piotrek
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez Kazik » wtorek, 7 stycznia 2014, 22:09

Nie wiem czy zaglądałeś już na forum automotiveforums
Tam chłopaki wyczyniają cuda z motorkami i można trochę podpatrzeć :lol: ;o)
http://www.automotiveforums.com/vbullet ... ?t=1119336
http://www.automotiveforums.com/vbullet ... 611&page=2

a co do wydechu to raczej w pierwszej kolejności szlifować, sklejać, szpachlować (kolejność przypadkowa :) ) a póxniej malować.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » wtorek, 7 stycznia 2014, 23:34

No generalnie wymiękłem. Poza może jednym widocznym łączeniem na bloku silnika (reszta jest tak perfekcyjna się zastanawiam czy autor nie zostawił tego łączenia celowo) w jednym z modeli, obydwa wyglądają jakby wzięte z salonu. :shock:
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez greatgonzo » środa, 8 stycznia 2014, 00:52



Motor Spiesa mistrz! Zabezpieczenia korka oleju i filtra oleju - widać, że koleżka zna się na rzeczy.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » czwartek, 9 stycznia 2014, 14:19

Wczoraj udało mi się zamówić Alclady. Powinny dotrzeć w nastepnym tygodniu. Dziś mam nadzieję odebrać paczkę z rozcieńczalnikami, a co za tym idzie, poeksperymentuję nieco z Surfacerem 1000 z aero. Skleiłem i wstępnie oszlifowałem wydech, teraz czeka na warstwę podkładu i tłumik z TopStudio. Postaram się wrzucić jakieś fotki wieczorkiem. Wiecie może jak długo trwa realizowacja zamówienia z HobbyEasy?

Zastanawiam się nad wypełnieniem ramy jakąś masą. Problem w tym, że nie mając jeszcze zestawu dodatków z TopStudio, nie jestem za bardzo w stanie oszacować, czy wypełnienie ramy nie spowoduje, że później jakieś elementy się w niej nie zmieszczą. Pozostaje poczekać. Nadawałaby się do tego szpachlówka Humbrola?

Pozdrawiam
Piotrek
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez Mr. Headshok » czwartek, 9 stycznia 2014, 23:25

H3rmi napisał(a):Zastanawiam się nad wypełnieniem ramy jakąś masą. Problem w tym, że nie mając jeszcze zestawu dodatków z TopStudio, nie jestem za bardzo w stanie oszacować, czy wypełnienie ramy nie spowoduje, że później jakieś elementy się w niej nie zmieszczą. Pozostaje poczekać. Nadawałaby się do tego szpachlówka Humbrola?


Poczekaj na zestaw waloryzacyjny. A wypełniaj masą Magic Sculp lub inna, podobną - dwuskładnikową, chemoutwardzalną. Nie kurczy/zapada się podczas wysychania.
Pozdrawiam,
Tomasz Koebsch
Avatar użytkownika
Mr. Headshok
 
Posty: 1335
Dołączył(a): wtorek, 30 października 2007, 19:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » piątek, 10 stycznia 2014, 22:01

Witam,

Dziś odebrałem paczkę z thinnerami Mr.Hobby. Zabieram się zaraz za testowanie uchwytu wiertarskiego Tamiya który też zamówiłem, razem z wiertłami 0,8mm i o,2mm. To drugie jest tak małe, że na początku w ogóle nie zauważyłem go w woreczku myśląc ze zostało pominięte przez sklep. Trochę mnie to przeraża.

Wczoraj nieco połatałem wydech i po wstępnym oszlifowaniu prysnąłem Chaos Blackiem, żeby zobaczyć gdzie trzeba jeszcze poprawić. Na chwilę obecną wygląda to tak.

Obrazek

Obrazek

tu widać jeszcze nieco kantów do zeszlifowania i dwie krople CA którym łatam ubytki.

Obrazek

Obrazek

Poczekam aż wyschnie i myślę, że jutro pora na pierwszą zabawę Surfacerem1000 z aero.

Zamówiony zestaw waloryzacyjny ma wciąż satus: Processing, więc zanosi się chyba na dłuższe czekanie. A bez niego niewiele mogę zrobić. Może przygotuję wstępnie koła?

Udanego weekendu życzę :-)
Piotrek
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez GTiStyle » środa, 15 stycznia 2014, 14:29

Zazdroszczę efektów;) Podglądam dalej:0
Przykazanie 6. Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi.
Avatar użytkownika
GTiStyle
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 6 stycznia 2011, 13:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » środa, 15 stycznia 2014, 18:35

Mam nadzieję, że coś się wkrótce ruszy :-) Odebrałem dzis paczkę z Alcladami :-) Czekam na kolejną, ze szlifierką i frezarką Proxxona, no i w końcu na zestaw waloryzacyjny, który został już wysłany i jest w drodze. :-)

Na razie pomalowałem jedną felgę, ale bez wentyla nie pokażę :-)

No i musze powiedzieć, Surfacer1000 z aero to po prostu bajka :-) Liczę, że uda mi się wrzucić kolejne fotki w tym tygodniu :-)

Czy na taki kolor (czarny półmat to zdaje sie jest) jakim jest obecnie pomalowany wydech (to tylko wstępny podkład nie ostateczna farba oczywiście) można już pryskać Alclad? Czy też powinien to być typowy czarny błysk (na przykład X-1)?
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez Mr. Headshok » środa, 15 stycznia 2014, 21:47

H3rmi napisał(a):...Czy też powinien to być typowy czarny błysk (na przykład X-1)?


Im ''gładziej'' tym lepiej.
Pozdrawiam,
Tomasz Koebsch
Avatar użytkownika
Mr. Headshok
 
Posty: 1335
Dołączył(a): wtorek, 30 października 2007, 19:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez DarkWing » czwartek, 16 stycznia 2014, 08:30

Pisałeś, że przy wydechu czeka Cie kilka poprawek, wiec i tak trzeba będzie pewnie jeszcze raz dać czarny. Jeśli będzie to znów półmat, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby przed Alcladem całość psiknąć bezbarwnym połyskiem (jeśli nie masz czarnego połysku).
Pozdrawiam
Sławek (DarkWing)
Avatar użytkownika
DarkWing

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 757
Dołączył(a): niedziela, 2 października 2011, 14:39
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez H3rmi » czwartek, 16 stycznia 2014, 16:00

Tak właśnie będzie, na półmat poleci błyszczący lakier Tamiya (X-22 zdaje sie) potem polerka i dopiero na to Alclad. Pytałem nie tyle o stopień gładkości ile o stopień wymaganego błysku lakieru.

Czy pod inne Alclady (Aluminium, dark aluminium, itd) które będa użyte np. do malowania bloku silnika, obowiązuje ta sama zasada? Czy tylko Chrome jest kładziony na czarny błysk?

Znalazłem w ich ofercie jeszcze cos co sie nazywa 'smoke'. Jakie to ma zastosowanie? Nie wiem czy dobrze pamietam, ale Tamiyowski Smoke był chyba specyfikiem o rzadkiej konsystencji, i dużej zawartości pigmentu, służacym do washa...mam rację? Czy z Alcladem jest tak samo? Czym w oógle wykonujecie wash (jeżeli już wykonujecie oczywiście).

Jest mi znana konwencja wg której pojazdy cywilne reprodukuje się niejako na stan 'jak fabryka dała', jednak nie ukrywam, że 'zwashowane' elementy nabierają głębi, podobają mi się zdecydowanie bardziej i raczej na pewno część z nich tak właśnie wykonam.

Jak Wam mija tydzień?
Pozdrawiam
Piotrek
H3rmi
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek, 2 grudnia 2013, 09:36

Re: Yamaha YZR-M1 1:12 Tamiya - open

Postprzez Mr. Headshok » czwartek, 16 stycznia 2014, 18:51

H3rmi napisał(a):Czy pod inne Alclady (Aluminium, dark aluminium, itd) które będa użyte np. do malowania bloku silnika, obowiązuje ta sama zasada? Czy tylko Chrome jest kładziony na czarny błysk?


Elementy modelu takie jak silnik z osprzętem, rama, wahacz, elementy zawieszenia i hamulców czyli wszystkie, które maluje się ''metalizerami'' nie wymagają super gładkiej, wypolerowanej na błysk powierzchni. W rzeczywistości też nie są wykańczane, polerowane na lustro, a mają fakturę, powiedzmy, satynową/półmatową.
Precyzyjne i pracochłonne przygotowywanie powierzchni pod malowanie Alcladowskim chromem stosuje się głównie, aby osiągnąć efekt, wygląd elementów chromowanych np. w tzw autach klasycznych (zderzaki, lusterka, listwy itp.). Tego sposobu możesz w swoim modelu użyć tylko do pomalowania ''rury'' przed tłumikiem. Pozostałą jej część (kolektory) radziłbym pomalować jakimiś tytanowymi odcieniami. Widać w tych miejscach sporo śladów przepaleń.
To takie moje spostrzeżenia i skromne doświadczenie zdobyte przy budowie modeli motocykli.

H3rmi napisał(a):Znalazłem w ich ofercie jeszcze cos co sie nazywa 'smoke'. Jakie to ma zastosowanie?


Takie samo jak tamiyowski smoke. Czyli idealny do łosza, przyciemniania szyb (np. w samochodach) i kalkomanii z imitacja karbonu. Nie znam jego (Alclada) właściwości - nie próbowałem.

H3rmi napisał(a):Czym w oógle wykonujecie wash (jeżeli już wykonujecie oczywiście).

Jest mi znana konwencja wg której pojazdy cywilne reprodukuje się niejako na stan 'jak fabryka dała', jednak nie ukrywam, że 'zwashowane' elementy nabierają głębi, podobają mi się zdecydowanie bardziej i raczej na pewno część z nich tak właśnie wykonam.


Zdecydowanie namawiam do stosowania tej techniki, bo łosz to nie brudzenie, a nadanie modelowi lub jego części efektu ''trójwymiarowości". Rzadki łosz wpływa, rozlewa się po liniach i zakamarkach tworząc w tych miejscach efekty cienia - miejsca, do których czy na które w rzeczywistości pada mniej promieni światła.

Mój prosty i skuteczny przepis na udanego łosza: malujesz element (np silnik) kolorem docelowym, dalej lakier "nieolejny" błyszczący - Mr. Hobby, Gaia, Tamiya..., dalej rozcieńczoną olejną farbę (smoke i czarna - tych używam) nakładasz we wszystkich zagłębieniach, zakamarkach i liniach na elemencie. Zanim farba olejna dobrze wyschnie masz jeszcze sporo czasu na ewentualne korekty lub usuniecie nadmiaru łosza patyczkiem do uszu namoczonym w rozcieńczalniku do farb olejnych. Jak wszystko wyschnie malujesz półmatem. Finito!

H3rmi napisał(a):Jak Wam mija tydzień?


Do d...y, bo nie mam czasu na modele :x
Pozdrawiam,
Tomasz Koebsch
Avatar użytkownika
Mr. Headshok
 
Posty: 1335
Dołączył(a): wtorek, 30 października 2007, 19:04
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości