Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » wtorek, 17 lutego 2009, 19:51

Speedking napisał(a):Czy jednak nie jest za gęsto tych nitów w okolicach silnika? Wygląda trochę jakby wysypki dostał ;o)

Też tak uważam ale to nie zależy ode mnie. Tak dużo nitów po prostu było. A że to model w 48-krotnym pomniejszeniu, to wychodzi taka ospa wietrzna ;o) . Fotos z "Planów modelarskich":

Obrazek

I zdjęcia z http://www.hawkertempest.se/:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » niedziela, 15 marca 2009, 20:50

Michał U. napisał(a):Mam ambitny plan, by do końca lutego skończyć nitowanie.


"Znowu w życiu mi nie wyszło..."
Przeciągnąłem termin o 2 tygodnie a i tak nie skończyłem. Zdjęcia miały być tydzień temu, ale wystąpił wchwilowy brak dostępu do aparatu. Trochę zeszło z nitowaniem kadłuba i wnękami podwozia. Po sklejeniu połówek skrzydeł pocieniowałem krawędzie spływu oraz odciąłem lotki. Troche to wszystko czasochłonne, ale nie jest tragicznie, zawsze jest pare kroków naprzód.
Wnęki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wnęki pomalowałem na Interior Green, potem zrobiłem washa, następnie suchym pędzlem i metalizerem Model Mastera przetarcia, a w końcy w miejscu, gdzie znajdowały się koła przetarłem brązowo-czerwoną pastelą.
No i nity:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miałem problem, żeby uchwycić na zdjęciach nity, więc wpadłem na cudowny pomysł zrobienia coś w stylu washa. Pomoże mi to też przy preshadingu, będę widzał, gdzie psikać farbą.
Kadłub cały przenitowany, górne powierzchnie lewego skrzydła też, zaś prawego kończe. Zostały jeszcze całe dolne powierzchnie skrzydeł.
Niektóre "tabliczki" trzeba było "przesunąć", bo były w złym miejscu.
Do nitowania używam: nitowadła, taśmy Tamiyi oraz ołówka:

Obrazek

Po przenitowaniu kadłuba wyszła taka niespodzianka:

Obrazek

Pewnie plastik odkształcił się podczas nitowania :-|
Teraz muszę skończyć nitowanie i skończyć kokpit.
Pozdrawiam i proszę o komentarze (jakoś głupio gadać do siebie ;o) )
Michał
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Slash » niedziela, 15 marca 2009, 21:47

Udało Ci się zrobić to na czym ja się u siebie zatrzymałem. Niestety, ale w trochę zbrutalizowanej wersji. Znaczy nawet bez specjalnego przyglądania się widać, że linie powiedzmy żyją swoim życiem.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Krystian Ciechowicz » niedziela, 15 marca 2009, 22:49

Hej.
Podziwiam ... za wytrwałość i zapał.

Michał U. napisał(a):Po przenitowaniu kadłuba wyszła taka niespodzianka:


Dlatego ja staram się nitować po sklejeniu skrzydeł z kadłubem - całą bryłę.
Całość robi się wtedy sztywniejsza. Czasami plastik zajęczy i zatrzeszczy pod nitowadłem ale póki co, nic nie popękało, nic nie rozkleiło.

Powodzenia !
K.
Avatar użytkownika
Krystian Ciechowicz

BoB 2 miejsce
 
Posty: 1477
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 16 marca 2009, 14:19

Michal, owa "niespodzianka" pochodzi stad, ze troche za mocno dociskales podczas nitowania - podejrzewam, ze zabki nitownicy nie sa wystarczajaco ostre. Nastepnym razem bedziesz mial wiecej wprawy.

Powiedz, a co zrobiles ze statecznikiem pionowym? Odnosze wrazenie, ze posiada bardziej przyzwoita forme, anizeli oryginalny element zestawu w stanie wyjsciowym. Ponadto jakos nie calkiem moge sie zaprzyjaznic z wychyleniem drazka sterowego, ale zakladam, ze to moze tylko na zdjeciu tak wyglada...
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » wtorek, 17 marca 2009, 19:11

Slash napisał(a):Znaczy nawet bez specjalnego przyglądania się widać, że linie powiedzmy żyją swoim życiem.

Świetnie powiedziane :mrgreen: A serio to się uczę i mam nadzieję, żę następnym razem będzie lepiej.

mr.jaro napisał(a):Michal, owa "niespodzianka" pochodzi stad, ze troche za mocno dociskales podczas nitowania - podejrzewam, ze zabki nitownicy nie sa wystarczajaco ostre.

Najprawdopodobniej taka jest właśnie przyczyna. Od początku miałem problem z naostrzeniem ząbków, w końcu wyszło w miarę dobrze (tak mi się przynajmniej wydawało). Jednak jak widać trzeba jeszcze potraktować je pilnikiem do metalu.

Krystian Ciechowicz napisał(a):
Michał U. napisał(a):Po przenitowaniu kadłuba wyszła taka niespodzianka:


Dlatego ja staram się nitować po sklejeniu skrzydeł z kadłubem - całą bryłę.
Całość robi się wtedy sztywniejsza. Czasami plastik zajęczy i zatrzeszczy pod nitowadłem ale póki co, nic nie popękało, nic nie rozkleiło.

Spróbuję następnym razem, ale czy nie ma problemów z nitowaniem trudniej dostępnych miejsc, np. łączenie kadłub-skrzydła?

mr.jaro napisał(a):Powiedz, a co zrobiles ze statecznikiem pionowym? Odnosze wrazenie, ze posiada bardziej przyzwoita forme, anizeli oryginalny element zestawu w stanie wyjsciowym. Ponadto jakos nie calkiem moge sie zaprzyjaznic z wychyleniem drazka sterowego, ale zakladam, ze to moze tylko na zdjeciu tak wyglada...

Statecznik odchudziłem pilnikiem do paznokci, papierami ściernymi, a nawet skrobałem go skalpelem. Zdałem sobie sprawę, jak kiepski jest oryginalny statecznik Edka, po zobaczeniu tego zdjęcia (http://www.hawkertempest.se/):

Obrazek

Troche roboty było, ale się opłaciło. Po kuracji odchudzającej trzeba było odtworzyć linie podziału, więc dorobiłem także te, które zostały pominięte przez Eduarda (zaznaczyłem je kolorem niebieskim - troche krzywo, ale wiadomo o co chodzi ;o) ):

Obrazek

Nastęnym razem postaram się pokazać statecznik po sklejeniu połówek kadłuba.
Co do drążka sterowego to jest on chyba w złej pozycji (troche mnie fantazja poniosła) i trzeba to będzie poprawić. Postaram się pokazać drążek w obecnej pozycji, ale niestety w tygodniu mam za mało czasu na rozkładanie "studia fotograficznego" więc nastęna odsłona nastąpi najwcześniej w weekend.
Pozdrawiam i dzięki za komentarze
M.
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Arkady72 » wtorek, 17 marca 2009, 21:24

Widzę Michał, że depczesz po piętach Danielowi ;o) . Liczę , że skończsz ten model w termnie :) .
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 09:27

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » środa, 18 marca 2009, 20:32

Dzięki Arkady. Cóż... do Daniela mi daleko, zarówno jeśli chodzi o wykonanie jak i tempo. A co do skończenia w terminie to mam pewne obawy... :roll:

P.S. Skończyłem nitować górne powierzchnie prawego skrzydła i zabieram się za spód :twisted:
Ostatnio edytowano środa, 18 marca 2009, 20:35 przez Michał U., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Slash » czwartek, 19 marca 2009, 01:36

Tak, linie są trochę przy masywne. Tak jak wcześniej zostało tu stwierdzone jest to wina zbyt mocnego prowadzenia narzędzia. Ale co tu dużo gadać, próbowanie na złomie, a kreślenie po modelu to dwie różne sprawy. Podziwiam, że udało Ci się to dokończyć, w wydaje mi się krótkim czasie. Zastanawiam się czy subtelności linii nie dało by się zmóc surfercerem 500 z pędzla :?:
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » czwartek, 19 marca 2009, 19:33

Podczas nitowania bałem się, że farba zaleje mi dziurki, nad którymi się tyle męczę. Stąd mogłem za mocno naciskać nitowadło ( a że troche za tępe było to już inna sprawa).
Podczas ścierania "wulkaników" powstałych podczas nitownia zauważyłem, żę nity zbierają trochę ztartego materiału i zmniejsza sie ich głębokość. Może w ten sposób można załatić sprawę topornych nitów?
Co do Surfacer'a... niektórym może się to wydawać dziwne, ale nigdy go nie używałem i nie posiadam go na swoim warsztacie :roll: Jest to dodatkowa warstwa na modelu, a ja staram się, żeby ich było jak najmniej, poza tym wydawało mi się, że jest mi niepotrzebny/nie będę umiał go dobrze wykorzystać. Jak będzie trzeba to zainwestuję w niego, ale może da się to załatwić innym sposobem?
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » czwartek, 26 marca 2009, 18:04

To znowu ja.
Miały być zdjęcia drążka sterowego, ale właśnie wygrzebałem kokpit i jak skończe to coś wrzuce. Na razie pokażę, jak robię sprzączki do pasów pilota.
Używam do tego pensety i drucika:

Obrazek

Pensetą przyłapuję koniec drucika i zaginam pod kątem ostrym:

Obrazek

Potem znów zaginam drucik tak, żeby powstał trójkąt:

Obrazek

Obrazek

Tak wykonaną sprzączkę można odciąć od reszty drucika i po sprawie. Jeśli zaś komuś wyjdzie coś takiego:

Obrazek

czyli powyginana sprzączka, to jeśli się komuś nie chce robić nowej, to można takie coś wyprostować za pomocą kobinerek - położyć między szczęki i je zacisnąć. Jednak przy dobrej wprawie można w ciągu paru minut zrobić zapas na kilka modeli. Sposób ten jest dla mnie wygody, bo nie musze bawić się nad palnikiem w rozciąganie plastiku.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » wtorek, 7 kwietnia 2009, 15:18

Witam
Prawie skończyłem kokpit, więc czas na pokazanie zdjęć. Oczywiście na fotkach zobaczyłem kilka niedoróbek, które poprawiam (zdjęcia są z soboty):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I po połączeniu:

Obrazek

Obrazek

Wspomniany wyżej drążek sterowy był wychylony w prawo, co nie było trudne do poprawienia.
Jeśli chodzi o prace nad kokpitem to: zeszlifowałem żywice tak, że została sama kratownica, dodałem pare drobiazgów, których i tak nie będzie widać, dodałęm klamerki pasów pilota, progi i fotel pilota przetarłem suchymi pastelami, dodałem okablowanie na kratownicy, zmieniłem wygląd drążka sterowego z prostego na zgięty poprzez przecięcie go w odpowiednim miejscu, zrobienie z kawłka blaszki zawiasu i wklejeniu odciętej części drążka. Ponad to po wszystkim przetarłęm krwędzie suchym pędzlem i metalizerem Model Mastera. Zostało tylko dorobienie kabli do tablicy przyrządów i wklejamy :) .
Dokańczanie kokpitu po nitowaniu powierzchni samolotu było czymś niezwykle przyjemnym i odstresowującym.
Ostatnio zaś przeglądając nowy Super Model i temat o Norymberdze zobaczyłem, że Eduard wznowi Tempesta w 1/48!!! Pewnie zestaw nadal będzie kiepski, ale nie trzeba będzie przynajmniej czekać tygodniami aż pojawi się na Allegro :D
Pozdrawiam
Michał
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » sobota, 25 kwietnia 2009, 20:44

Witam!

Troszke dłubania, troszke sklejania i duużo szpachli. Po tym wszystkim udało mi się skleić Tempesta w taką oto bryłę:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wklejeniu kokpitu skleiłem ze sobą połówki kadłuba. By sobie to ułatwić zrobiłem wcześniej 2 kołki ustalające. Potem powolutku, centymetr za centymetrem kleiłem zdeformowany kadłub. Potem troche szpachli i próby z dopasowaniem do skrzydeł. Okazało się, że nie ma tragedii i wystarczyło trochę poszlifować i po kolejnym szpachlowaniu wszystko ładnie grało. No i wziąłem się za lotki i klapy, które są już przyklejone(oczywiście nie obyło się bez szpachli). Jeszcze trzeba sporo poprawić ale do włączenia aero jest już bliżej niż dalej :) Ponadto szlifierką pozbyłem się plastiku w miejscach, gdzie mają być światła, a więc 2 na krańcach skrzydeł i 3 na spodzie skrzydeł. Jedna lampa już jest, tylko trzeba ją wypolerować, zaś resztę niedługo dorobię.
Na koniec obiecana fotka statecznika pionowego:

Obrazek

Pozdrawiam
Michał
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Speedking » niedziela, 26 kwietnia 2009, 09:25

Klejenie centymetr po centymetrze, zdeformowany kadłub, pół kubła szpachli - skądś to znam 8-)
Cieszę się, że wciąż walczysz. Mam nadzieję że w tydzień się uwiniesz i będzie kolejny w galerii :)
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 00:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hawker Tempest Mk. V, 1/48, Eduard (W.K.W.G)

Postprzez Michał U. » niedziela, 26 kwietnia 2009, 19:33

Speedking - dzięki za wsparcie!
Włączyłem dziś aero żeby popróbować preshading. Cóż... to był kiepski pomysł, żeby na ponitowanym Tempeście robić swój pierwszy preshading. Pewnie pomysł zrodził mi się sam w głowie pod wpływem długiego patrzenia na Focke-Wulfa Wojtka Fajgi ;o) Ale słowo się rzekło i trzeba go dotrzymać. Na razie psiknąłem tu i tam mając w pogotowiu zmywacz Wamodu. Poza tym, również czarnym, przejechałem po miejscach, gdzie mogły być babole... i są. Szczególnie w miejscu przyklejania klap. Zastanawiam się, czy nie zainwestować w debonder i zamiast przyklejać po prostu przylutować te klapy. Tylko że w lutowaniu też nie mam żadnego doświadczenia :mrgreen: Tak więc zobaczymy. Poza tym musiałem lekko rozkleić i od wewnątrz przeszlifować krawędź spływu steru kierunku, bo była zdecydowanie za gruba.
Co do terminu to będzie ciężko, ale będę walczył do 4 maja i ani godziny krócej ;o)
Avatar użytkownika
Michał U.
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 23 października 2008, 15:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości