Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Stratocaster » czwartek, 9 kwietnia 2009, 20:26

Kompresor naprawiony! Tym samym z jeszcze większym zapałem przystąpiłem do malowania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Reklama

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Kuba P. » czwartek, 9 kwietnia 2009, 20:57

Tomek, takie pytanie - czy chce Ci się nieco popoprawiać samo malowanie (bo samego modelu jak sądzę chyba nie będziesz już ruszał) czy mam siedzieć cicho?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Stratocaster » czwartek, 9 kwietnia 2009, 21:52

pisz waść, wstydu oszczędź!
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Ostach » czwartek, 9 kwietnia 2009, 22:36

Wydaje mi się, że na ostatnim zdjęciu klin z RLM02 powinien dochodzić do krawędzi natarcia. Kuba, czy Tobie o to właśnie chodzi? :)
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 01:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Kuba P. » piątek, 10 kwietnia 2009, 09:25

Nie nie, chodzi przede wszystkim o same granice plam - nie były malowane od szablonów i nie powinny być ostre. Najlepiej pomaluj krawędzie "z ręki" zachowując ten podział kolorów bo nie jest zły.
Zobacz zdjęcie tego samolotu:

LINK

Z ciekawostek - Messerschmitty tej serii miały nieco mniejsze krzyże kadłubowe, nie pamiętam czy Eduard to uwzględnił w kalkomanii.
Trójkąt paliwowy (cyt. opis z Jagdwaffe, Classic Publications) był biały z żółtą obwódką.
Samolot powinien mieć płytę pancerną w uchylanej części osłony, nie wiem czy zrobiłeś czy nie.
Na koniec ciekawostka, na zdjęciach tej maszyny nie widać, czy to E-1 a sam opis na cytowanej wyżej stronie identyfikuje maszynę jako E-4, rzekomo na liście strat "żółta 11" figuruje jako E-4. Ja nie mam zdania w tym temacie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Ostach » piątek, 10 kwietnia 2009, 10:24

Na zdjęciu z linka to według mnie nie E-4. Uchylana część owiewki ma górną szybę zaokrągloną po bokach - rama nie jest na krawędzi załamania szyby. Mam nadzieję, że wysłowiłem się zrozumiale :)

pozdrawiam
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 01:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Kuba P. » piątek, 10 kwietnia 2009, 10:31

Wysłowiłeś się zrozumiale, niestety również Twoja ocena jest jak najbardziej błędna.
Typ osłony (nie owiewki!) - tu starszej - nie definiuje wersji Bf 109 E.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Ostach » piątek, 10 kwietnia 2009, 11:21

Kuba Plewka napisał(a):Typ osłony (nie owiewki!) - tu starszej - nie definiuje wersji Bf 109 E.
Chodzi mi o to, że ta bardziej kanciasta osłona była w wersji E-4 i następnych bodajże. Dlatego pisałem, że to NIE E-4. Czy nadal się mylę? Jeśli tak to jak to było?
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 01:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Kuba P. » piątek, 10 kwietnia 2009, 12:09

Po części masz rację i faktycznie późniejsza, mocniejsza osłona kabiny była montowana seryjnie mniej więcej od momentu wprowadzenia do produkcji wariantu E-4 jednak po samej osłonie nie można stwierdzić, jakiej wersji jest obserwowany egzemplarz.
Bf 109 E-4 jest zewnętrznie nieodróżnialny od Bf 109 E-3 a zarówno jeden jak i drugi może mieć starą jak i nową osłonę.
Tak samo wiele E-1 po remontach czy w ramach uzupełnień otrzymywało nowe osłony niekoniecznie będąc doposażane do standardu wyższej wersji.
Jeśli znajdzie się zdjęcie na którym widać skrzydło to będzie można ewentualnie wykluczyć wariant E-1 lub E-3/E-4.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Stratocaster » piątek, 10 kwietnia 2009, 15:31

Maluję z ręki, strzelam z biodra. Dziękuję Kuba za uwagę. Miałem takie podejrzenia...

Na kolor poszedł "klir haj glos". Teraz kalki i końcówka. Owiewka i wiatrochron są wklejone na "likłid tejp", dlatego się to pokrzywiło letuchno.
Był kiedyś taki rysunek Mleczki: dwa murzyni rytualnie malują sobie twarze i jeden mówi - "a wiesz, że w Europie ludzie malują jajka?"

Wesołych Świąt!

Obrazek
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Ostach » piątek, 10 kwietnia 2009, 22:07

Na klapie przebija ostra krawędź :) Sorki, że się czepiam.... :roll:
"Mr. Spock, the women on your planet are logical. That's the only planet in the galaxy that can make that claim."
Avatar użytkownika
Ostach
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek, 8 grudnia 2008, 01:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Stratocaster » niedziela, 12 kwietnia 2009, 13:31

Po lakierze pora na kalki. Trzymałem się instrukcji, co było błędem. Dzisiaj sprawdziłem w Aero Detail i krzyże nie wchodziły na sloty skrzydłowe. Jakkolwiek za późno na poprawki, bo położyłem już lakier. Wymiary kalkomanii kompletnie nie zgadzają się z rysunkami u Eduarda. Ktoś, kto opracowywał instrukcję nawet nie sprawdził rozmiarów oznakowań. Ale za to jakość techniczna od włoskiego Kartografa - doskonała. Dałem tylko setter, po kilku minutach kalki same znalazły szczeliny, w które powinny się "wcisnąć".

Obrazek
Obrazek
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Krystian Ciechowicz » niedziela, 12 kwietnia 2009, 13:58

Hej.

Świetnie to wygląda ... tylko te krzyże na slotach ...
Ja też czasem zastanawiam się, jakie bezmózgi opracowują schematy malowań i rozmieszczenia oznaczeń, a może to celowe działanie ?!? Z drugiej strony taka firma jak Eduard, nie powinna, pozwolić sobie na takie wpadki - WSTYD !!

Pozdrawiam
K.
Avatar użytkownika
Krystian Ciechowicz

BoB 2 miejsce
 
Posty: 1477
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Kuba P. » niedziela, 12 kwietnia 2009, 15:17

Pisałem wyżej - ten samolot miał mniejsze krzyże kadłubowe, Ty nakleiłeś większe, standardowe.
Wygląda na to, że jest błąd w instrukcji która sugeruje krzyże "3" czyli te które nakleiłeś. A powinny być o ile poprawnie koncypuje "7".
Tak przynajmniej wynika z porównania zdjęcia (wyżej link wkleiłem) ze skanem kalkomanii ze strony edka.
Te na wierzchu skrzydła też raczej niepoprawne...pomijając ich złe umieszczenie.

:-/
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E-1, Eduard, 1/32

Postprzez Stratocaster » niedziela, 12 kwietnia 2009, 16:44

Kuba! Sepuku nie będzie... Zdaje się, że robię ten model jako wzorcowy pod tytułem "Co Eduard źle zrobił". Nie mniej jednak model klei się dosyć przyjemnie i dużo łatwiej niż Fw190 tej samej firmy.
Drugi zrobię lepiej... ;o)

Krystian, dziękuję za dobre słowo. :)
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:00
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości