Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Aleksander011 » niedziela, 2 lutego 2014, 09:59

Miałem na warsztacie ich Tanka, model atrakcyjny, drogi ale przy składaniu było parę problemów.Zasadniczo widać, że intensywnie rozwijają się i jakościowo są coraz lepsi. Ja na pewno kupię tego Hortena w ilosci sztuk dwóch :)
Poniżej moje wypociny ...
Obrazek
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Reklama

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Kuba P. » niedziela, 2 lutego 2014, 14:06

Bardzo ładne wypociny :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » wtorek, 4 lutego 2014, 16:09

skąd wiesz, że jest wyborny? Bo naćkane żeber i podłużnic tego latającego skrzydła?
Ja widzę uproszczone, toporne detale instalacji na silnikach chociażby. To samo, co mnie smuci w Ta 152. Dalej robią dużo pierdół, które się nadają do schowania albo wywalenia ale naćkane = dobre. I cena z kosmosu. Nawet w USA piszą, że drogo.

Alex976 napisał(a):Zdanie wyrwane z kontekstu, przeczytaj dalej.

Przeczytałem. Przecinki - tłumaczyć dalej? Myślę, że starczy.

Robisz ŁAAAŁ bo widzisz pomalowany na szaro sklejony szkielet Hortena (btw - ten samolot się nazywał Ho IX albo docelowo Gotha 229, nie Ho 229) a nie znasz ani firmy ani tego, jak model wygląda naprawdę.
Sorry ale oceniajmy model rzeczowo a nie na zasadzie "dobre, bo kolorowe".[/quote]


Szanowny Kubo P!
Proszę o receptę na model doskonały, bo nikt się tu najwyraźniej na tym nie zna. I od razu o przetłumaczenie na japoński też, może akurat ktoś z ZM przeczyta, skorzysta i nas małych uszczęśliwi. Bo najwyraźniej oni też się nie znają....
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » wtorek, 4 lutego 2014, 16:15

MODELFUN napisał(a):Szanowny Kubo P!
Proszę o receptę na model doskonały, bo nikt się tu najwyraźniej na tym nie zna. I od razu o przetłumaczenie na japoński też, może akurat ktoś z ZM przeczyta, skorzysta i nas małych uszczęśliwi. Bo najwyraźniej oni też się nie znają....

Mocne wejście i jakie merytoryczne :mrgreen:
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 4 lutego 2014, 16:36

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Mocne wejście i jakie merytoryczne :mrgreen:


Jak to po receptę po japońsku :mrgreen:

MODELFUN napisał(a):Proszę o receptę na model doskonały, bo nikt się tu najwyraźniej na tym nie zna. I od razu o przetłumaczenie na japoński też, może akurat ktoś z ZM przeczyta, skorzysta i nas małych uszczęśliwi. Bo najwyraźniej oni też się nie znają....


Ależ w Japonii doskonale już tą receptę znają. Zgadnij gdzie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » wtorek, 4 lutego 2014, 16:58

Kuba P. napisał(a):
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Mocne wejście i jakie merytoryczne :mrgreen:


Jak to po receptę po japońsku :mrgreen:

MODELFUN napisał(a):Proszę o receptę na model doskonały, bo nikt się tu najwyraźniej na tym nie zna. I od razu o przetłumaczenie na japoński też, może akurat ktoś z ZM przeczyta, skorzysta i nas małych uszczęśliwi. Bo najwyraźniej oni też się nie znają....


Ależ w Japonii doskonale już tą receptę znają. Zgadnij gdzie.


Prosze o uświadomienie- ludzkość w tym ja oczekuje oświecenia
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 4 lutego 2014, 17:19

Kolego Szanowny,

Jako nowy w świecie modeli, nieświadomy klient faktycznie zasługujesz na kilka podpowiedzi. A zatem po pierwsze w cenie sprzedawanych jak mięso w PRL modeli ZM otrzymujesz ogólnodostępne modele firmy Tamiya, których asortyment jest szeroki.
Możesz nabyć w cenie ok 400 PLN doskonałe zestawy m.in. Spitfire, P-51 czy A6M.
W cenie dwukrotnie niższej można kupić modele firmy Hasegawa, tu oferta w skali 1:32 również jest szeroka a modele bardzo ładne.

Modele ZM póki co nie dorównują finezją zestawom Tamiya. Są dodatkowo sztucznie skomplikowane przez co chyba drogie. Przykład - miniatury silników DB 603 w zestawie He 219 mają wykonane cylindry, tłoki i wały wykorbione. Po co? Instrukcje są z bajerem drukowane na wzór niemieckich Ersatzteil-Liste. Ładne, ale po co? Oryginalność za wszelką cenę?
Szkoda, że np. koła tego Ta 152 nie są tak wyczesane i są zwyczajnie brzydkie. Nie na to co trzeba postawiony nacisk.

Ja nie krytykuję tej firmy a nawet powiem więcej - podziwiam ich ambitne podejście ale pisząc te słowa niejako znad pudełka jednego z modeli ZM trudno mi zrozumieć taki ślepy zachwyt.

Czy Kolega Modelfun widział jakiś zestaw ZM na własne oczy i może tym razem mnie oświecić dlaczego jestem w błędzie nie dostrzegając tego niesamowitego piękna?

Łącząc wyrazy sympatii wobec Kolegi i Ludzkości, absolutnie po przyjacielsku i lekko rozbawiony:
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez waran » wtorek, 4 lutego 2014, 18:05

Dlaczego ludzie zachwycają się takimi modelami jakie robi lub planuje zrobić firma ZM ? . Bo na pierwszy rzut oka detal, pudło, instrukcja na wysokim poziomie. Bo to nowość wydawanie takich 'szkieletorów" (nie biorę tu pod uwagę parę modeli z Hasegawy i Edka. Zachwyt ten tłumaczę takim uczuciem jakie miałem około 30 lat temu oglądając P 61 Black Widow 1/48 z f. Monogram. Będąc w ubiegłym roku w Telford, zatrzymałem się na stoisku f.ZM a dzięki koledze z Czech który był tłumaczem :shock: ich języka dowiedziałem się o planach i ambicjach trzech młodych ludzi którzy tworzą człon tej firmy. Oglądałem wypraski Hortena i Do 335 ,te drugie były tak jakby zakamuflowane mikro kulkami przylepionymi to części :?: .Modeli idealnych nie ma i nie będzie, bo przecież muszą też zarabiać firmy robiące dodatki do modeli. Samo składalne szmatopłaty firmy Wingnut Wings jak na razie są bliskie ideałowi pod względem spasowania detali ale też nie pozbawione błędów, i dzięki temu powstało bez mała ok. 20 firm które wydają wszelkie dodatki do tych modeli.Cieszę się że wśród tych firm jest nasza firma "Taurus" :mrgreen: .Kubo co do cen, niech to kosztuje ile chce, ten kogo stać to i tak kupi model.Będzie to zapewne więcej ludzi niż chętnych na jeden z najdroższych short runów z żywicy naszą Wilgę gdzie cena 750 zł. powala ale i tak bym kupił gdyby to był mój kierunek modelarstwa. :mrgreen:.Modelarstwo to hobby i przynajmniej dla mnie, sposób na spędzanie fajnych chwil z kumplami na imprezach modelarskich.Po co napinki i krzyk, wystarczy samemu zbudować idealny model i pokazać Ja potrafię. Poziom polskiego modelarstwa i tak jest bardzo wysoki i bijemy w tym temacie wiele krajów które miały dojście do tego hobby od powstania pierwszego "plastykowego" modelu.
Szmatopłaty ponad wszystko.
waran
 
Posty: 1623
Dołączył(a): piątek, 18 lipca 2008, 07:02
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » wtorek, 4 lutego 2014, 20:51

[quote="Kuba P."]Kolego Szanowny,

Jako nowy w świecie modeli, nieświadomy klient faktycznie zasługujesz na kilka podpowiedzi.

Dziękuję za zaklasyfikowanie mnie do konkretnej grupy osób. Ale jeśli analogicznie klasyfikujesz modele to nie sil się na ocenianie zachwytów innych osób nad danym modelem lub tylko jego zdjęciem bo najzwyczajniej trafiasz kulą w płot.

A zatem po pierwsze w cenie sprzedawanych jak mięso w PRL modeli ZM otrzymujesz ogólnodostępne modele firmy Tamiya, których asortyment jest szeroki.

no szeroki asortyment Tamiyi w 1/32 rzeczywiście powala. Ale przepraszam, zapomniałem że jestem zakwalifikowanym nowicjuszem...

Modele ZM póki co nie dorównują finezją zestawom Tamiya. Są dodatkowo sztucznie skomplikowane przez co chyba drogie. Przykład - miniatury silników DB 603 w zestawie He 219 mają wykonane cylindry, tłoki i wały wykorbione.


A może po prostu chcą trafić do grupy modelarzy nazwijmy ich "inżynierów"? Zapytaj szacownego kolegę Damiana Piekarczyka dlaczego rozbebeszył do cylindrów silnik w mosquito? Padnie pewnie odpowiedź w stylu feministycznym- Bo tak chciał, bo tak mu sie podobało. A tak naprawdę to powyższe plus to że tak POTRAFIŁ. A inni nie potrafią, więc może chcą takiego modelu? Postawić sobie na półce cleara z odtworzoną wewnętrzną konstrukcją?
Z powyższego powodu istnieją również die-casty, easy-serie i inne tego typu wynalazki i choć czasem to tylko z grubsza przypomina oryginal (albo i nie) to ktoś to lubi i się tym zachwyca....Ty oczywiście nie musisz, możesz zachwycać się właściwą liczbą nitów na panelu Fw-190 albo właściwym wyprofilowaniem przycisku spustu na drążku i czymkolwiek sobie zażyczysz- ale daj to prawo również innym
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » wtorek, 4 lutego 2014, 20:55

Skąd wiesz, że jest wyborny? Bo naćkane żeber i podłużnic tego latającego skrzydła?

A jeśli chcieli odtworzyć strukturę to co tam mieli Twoim zdaniem umieścić?
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 4 lutego 2014, 21:24

MODELFUN napisał(a):Dziękuję za zaklasyfikowanie mnie do konkretnej grupy osób. Ale jeśli analogicznie klasyfikujesz modele to nie sil się na ocenianie zachwytów innych osób nad danym modelem lub tylko jego zdjęciem bo najzwyczajniej trafiasz kulą w płot.


Szanowny Kolego,

Jeśli pozwolisz wejdę w malinowe buty admina i podpowiem jak działa cytat na forum.
Otóż wybraną treść wypowiedzi kopiujesz sobie i umieszczasz przed i po znaczniki "quote" oraz "/quote" tylko zamias " "dajesz [ ]
To zdecydowanie poprawia czytelność postów i łatwiej pisać.

MODELFUN napisał(a):Dziękuję za zaklasyfikowanie mnie do konkretnej grupy osób. Ale jeśli analogicznie klasyfikujesz modele to nie sil się na ocenianie zachwytów innych osób nad danym modelem lub tylko jego zdjęciem bo najzwyczajniej trafiasz kulą w płot.


Nie chciałem Cię nijak urazić i jeśli tak to przepraszam. Nie wiem z kim mam do czynienia. Kryjesz się za nickiem, dziś tu wszedłeś i z miejsca uderzasz do mojej wypowiedzi. Nie wiem, czy jesteś starym wygą czy nowicjuszem. Osobą życzliwą czy alter-ego kogoś tam z bólem brzucha. :)

Modele kupuję od wielu lat i staram się mieć o nich zdanie. Te, jakie wybieram dla siebie oceniam na podstawie posiadanej wiedzy. Horten IX może nie jest moim ulubieńcem ale już Ta 152 tak. I oceniłem go średnio. Czy kula jest w płocie? Nie sądzę.


MODELFUN napisał(a):o szeroki asortyment Tamiyi w 1/32 rzeczywiście powala. Ale przepraszam, zapomniałem że jestem zakwalifikowanym nowicjuszem...


Asortyment Tamiya, w samej skali 1:32 przebija ZM znacznie. Czy o czymś nie wiem? Samych Spitfire wydali 3 wersje. Corsair bankowo 2 lub więcej się kroją. Zero podobnie. Kojarzę A6M2 i A6M5. Mustang to chyba dwa pudła.
ZM swojego Mustanga nie wydała. Czemu?

MODELFUN napisał(a):A może po prostu chcą trafić do grupy modelarzy nazwijmy ich "inżynierów"? Zapytaj szacownego kolegę Damiana Piekarczyka dlaczego rozbebeszył do cylindrów silnik w mosquito? Padnie pewnie odpowiedź w stylu feministycznym- Bo tak chciał, bo tak mu sie podobało. A tak naprawdę to powyższe plus to że tak POTRAFIŁ.


Gdyby zrobili model dla inżynierów - miałbym go bo mogę sobie na takie fanaberie pozwolić. Uwierz mi też, że ja doskonale czuję co chciał Damian zrobić z Mossie.
ZM nie zrobiła silnika tak, jak inżynier go chce widzieć. Jak pokażesz w modelu tłoki i wał korbowy silnika? Zrzucony motor z rozebraną skrzynią korbową i wyjętymi tłokami? Generalka? Naciągane. Potwornie naciągane. Do tego zerknij jak wyglądają te tłoki, korbowody i wał. Nie są przesadnie delikatne.

Damian o ile pamiętam pokazał zdjęte osłony rozrządu w Merlinie w Mosquito co jest fajne. Masz rozrząd w 1:32 DB 603 w zestawie ZM? Nie masz. I to jest właśnie to o co piszę. Duperele dla dupereli. Cena rośnie.

MODELFUN napisał(a):Ty oczywiście nie musisz, możesz zachwycać się właściwą liczbą nitów na panelu Fw-190 albo właściwym wyprofilowaniem przycisku spustu na drążku i czymkolwiek sobie zażyczysz- ale daj to prawo również innym


Tego zdania nie rozumiem za cholerę. Ja oceniam obiektywnie tego Hortena chłodno.
Ta 152 (czyli z Fw 190 bliskim wytworem myśli ludzkiej) również oceniłem spokojnie na ciekawy, najlepszy z dostępnych ale nadal na tle konkurencji zbyt drogi i zbyt toporny zestaw. Bez zachwytu. Spitfire Tamiyi zrobił na mnie piorunujące wrażenie.


MODELFUN napisał(a):A jeśli chcieli odtworzyć strukturę to co tam mieli Twoim zdaniem umieścić?


I to czyni model "wybornym"? Podtrzymuję swoje zdanie - fajne bo dużo naćkane.
Nie ważne, że detale są mydlane i toporne, ważne że dużo.
Widziałeś Drogi Kolego taki stary model Bf 109 E Matchboxa, 1:32?
Model o świetnej bryle i detalach jak z ziemniaka. I ja te ZM widzę podobnie. No i nadal nie odpowiedziałeś mi, czy widziałeś jakiś model ZM na żywo. Więc jak to jest?

Na koniec podoba mi się bardzo post Warana i zgadzam się z większością jego słów.
Te modele ZM są na pewno bardzo ciekawe. To nie jest jakaś lipna firma z Chin robiąca chałturę za grosze. Tam widać pasję i zaangażowanie oraz widać ambicje.
Kwestią pozostaje tylko kierunek jaki obrali. Znając ambicje spodziewam się rozwoju. Czekam na Dorniera 335 :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » wtorek, 4 lutego 2014, 22:45

Dzięki za podpowiedź apropos cytatów.
Co do urażenia-przeprosiny uprzejme aczkolwiek zbędne- bo akurat mnie niczym nie uraziłeś.
Spotkałem na swojej modelarskiej drodze wielu "mędrców". Szkoda tylko że swego mędrkowania nie przekuli w czyn i akurat ONI nie stworzyli cacuszka wyznaczającego nowy standard w modelarstwie. Dlaczego? Przerost formy nad treścią? Umiejetność tylko krytykowania? A może obawa konfrontacji z podobnymi sobie?
A ganienie kogoś za to że się czymś zachwycił- do czego ma zresztą prawo- zakrawa na rzec by się chciało zwykłe buractwo. Jego zachwycił, Ciebie nie, ot co... Zapewne wyczuwasz tę niby drobną, aczkolwiek istotną różnicę pomiędzy merytoryczą oceną a ganieniem czyjegoś zachwytu.
Zapytasz dlaczego jestem taki cięty? Odpowiem Ci- przed laty byłem świadkiem jak bardzo znana postać z modelarskiego krajowego światka na zawodach bez skrępowanie w niewybredny sposób wypowiadała się dosyć głosno nt prac juniorów-bądź co bądź adeptów modelarstwa ( nie było klasy młodzików). Oni to słyszeli, stawali się pośmiewiskiem innych i co mniej asertywni z zawstydzeniem patrzyli na swoje prace. A pajac dumny z siebie stał w gronie słuchaczy-klakierów i błyszczał jak goła d..a pawiana. Podobne sytuacje miałem okazję zaobserwować gdziekolwiek owa osoba sie pojawiała, aczkolwiek trafiałem już na mniej spektakularne występy jegomoscia. I do dzisiaj sobie myślę że on (na duże O nie zasługuje)- w swoim mniemaniu wielki propagator modelarstwa- tak naprawdę dla naszego hobby swoimi wystepami zrobił więcej złego niż ktokolwiek lub cokolwiek innego.

Z modeli ZM widziałem jednego z ich wczesnych- Skyraidera. I chociaż w moim odczuciu zestaw przepłacony to jako materiał wyjściowy ma potencjał, reszta to kwestia chęci, umiejętności i samozaparcia. Wykonany "prosto z pudła" też nie będzie zakałą kolekcji. Z nowszych- Shindena w 1/48- również doskonały punkt wyjścia albo wystarczająco dobra jakościowo miniatura. Jak komu pasuje... A jeśli ktoś w sposób MEYTORYCZNY wskaże jak ową miniaturę poprawić to wielka mu za to chwała.
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 4 lutego 2014, 23:01

MODELFUN napisał(a):Zapytasz dlaczego jestem taki cięty? Odpowiem Ci- przed laty byłem świadkiem jak bardzo znana postać z modelarskiego krajowego światka na zawodach bez skrępowanie w niewybredny sposób wypowiadała się dosyć głosno nt prac juniorów-bądź co bądź adeptów modelarstwa ( nie było klasy młodzików). Oni to słyszeli, stawali się pośmiewiskiem innych i co mniej asertywni z zawstydzeniem patrzyli na swoje prace. A pajac dumny z siebie stał w gronie słuchaczy-klakierów i błyszczał jak goła d..a pawiana. Podobne sytuacje miałem okazję zaobserwować gdziekolwiek owa osoba sie pojawiała, aczkolwiek trafiałem już na mniej spektakularne występy jegomoscia. I do dzisiaj sobie myślę że on (na duże O nie zasługuje)- w swoim mniemaniu wielki propagator modelarstwa- tak naprawdę dla naszego hobby swoimi wystepami zrobił więcej złego niż ktokolwiek lub cokolwiek innego.


Bytom z mniej więcej 10 lat temu? Ta sytuacja?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez MODELFUN » środa, 5 lutego 2014, 08:28

Sztandarowy występ- Warszawa 1996
MODELFUN
 
Posty: 84
Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 15:34

Re: Ho 229 Zoukei-Mura 1:32

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » środa, 5 lutego 2014, 09:30

Jeśli myślimy o tej samej osobie (a pewnie tak), to nie taki sztandarowy...
Podobne wejścia miał on w Ostrowie Wielkopolskim w 1997 i we Wrocławiu w 2000, tyle że tam został skutecznie "zgaszony" i ograniczył podobne występy.
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości