Poprzednia figurka zajęła mi zdecydownie zbyt dużo czasu, to się musi zmienić. Wykorzystam więc mobilizujący wpływ niedalekiego końca konkursu, aby wykonać następnego wojaka w ciągu tych dwóch tygodni. Skala ta sama, czyli spora, ale tym razem będzie to, co tygrysy lubią najbardziej - wredny nazista
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](http://img140.imageshack.us/img140/8985/75998845.jpg)
Figurka od dawna znana, a jaki jest Dragon, też każdy widzi:
![Obrazek](http://img235.imageshack.us/img235/2056/69567208.jpg)
Niespełna 20 dobrej jakości części. Zapowiada się robota lekka i przyjemna...
I faktycznie - świetne spasowanie elementów, do usunięcia tylko delikatne flesze, odrobina szpachlowania (raczej pro forma), podkreślenie szwów munduru, i po skromnych kilku godzinkach pan major już cały, z nałożonym podkładem (H 28 pół na pół z rozcieńczalnikiem):
![Obrazek](http://img140.imageshack.us/img140/4018/40832993.jpg)
![Obrazek](http://img140.imageshack.us/img140/6283/91405532.jpg)
Głowa wpatrzona w mapę jakoś mi nie pasowała, więc będzie patrzył w palcem wytykany horyzont.
Większość zabawy przy tej figurce polegać będzie oczywiście na malowaniu 2 fajnych rodzajów kamuflażu. Ponownie Humbrolami.
Ciekawostka - tak na pudełku, jak i na instrukcji figurki, emblemat totenkopf jest zamaziany markerem. Jakiś dziwny przejaw troski o poprawość polityczną? Bo żadnych merytorycznych przesłanek nie widzę...