F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez Solo » wtorek, 11 lutego 2014, 11:46

Ta odległość to może być to, choć zapis plików też przetestuję.
Zdjęcia robię z minimalnej odległości, na jaką pozwala statyw.
Obiekty fotografowane mam na specjalnym stoliku (stary stolik po telewizorze), więc aparat mogę zbliżyć tylko na odległość na jaką pozwalają nóżki statywu - dopóki nie zetkną się ze stolikiem, ale pokombinuję jak by go przysunąć zupełnie blisko do obiektu.

Samo zdjęcie w trybie makro (wtedy statyw nie jest potrzebny, bo wszystko jest ustawiane na automacie) robione z ręki wychodzi bardzo ciemne (nie mam możliwości regulacji przesłony, czasu ani ISO) i po obróbce w PSP wychodzi tak jak to ostatnie z goleniami. Niby odrobinę ostrzej, ale od ideału odbiega...

Swoją droga, zdjęcia makro to przecież jakieś tam ustawienia aparatu (preselekcja), które na pewno można odtworzyć samemu w ustawieniach manualnych. Czy wiadomo jakie te ustawienia powinny być?
Wtedy mógłbym kombinować z czasem ekspozycji i ISO.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Reklama

modele polskich samolotów

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez potez » wtorek, 11 lutego 2014, 13:10

Solo, na początek, żeby podgrzać atmosferę - wszystko robisz nie tak z fotkami a wychodzi z tego dyskusja na dwie strony i o niczym.
Tryb Makro w aparacie to marketingowy bełkot nic nie mający współnego z robieniem zdjęć makro. Zdjecie makro z definicji jest wtedy, kiedy robimy odwzorowanie obiektu nie mniej niż w skali 1:1 na matrycy i takie możliwości daje specjalny obiektyw makro. Do modeli potrzebne tylko jeśli się bardzo chce pokazywać bardzo małe rzeczy robione z zegarmistrzowską precyzją a takich to za wiele ani nie ma ani za bardzo nikt nie pokazuje. Przy dzisiejszych matrycach pow.12 Mpix to łatwiej przyciąć to z większej klatki.
Zasada zdjęć modeli lustrzanką jest dokładnie taka jak już podano_ wysoka przesłona, najniższe natywne ISO - u ciebie to akurat 200 a nie 100, ISO 100 jest robione na drodze programowej więc leci utrata jakości zdjęcia, tryb automatyki - preselekcja przesłony w Sony to tryb A. Do obróbki idzie negatyw zdjęcia - NEF, TIFF czy cokolwiek tam jeszcze z siebie Sony daje.
Statyw ci jest potrzebny bo chodzi o to, żeby zdjęcie było nieporuszone a z ręki ostrego z czasem dłuższym niż 1/50s na małym dystansie nie zrobisz i nie ważne, że masz stabilizację w korpusie. Jak robisz zdjęcie ze statywu to wyłącz stabilizację, bo jak jest nieruchomo to stabilizacja zaczyna głupieć i tłumi ruch, którego nie ma, czyli sama powoduje drgania.
Minimalna odległość z jakiej możesz robić zdjęcie jest ograniczona konstrukcją obiektywu a nie statywu i dla kitowego poniżej jakichś ~30 cm nie zejdziesz. Tzn zejdziesz ale nie będziesz mógł ustawić ostrości, obiektyw już nie łapie tak bliskich obiektów. W okienku obiektywu powinna ta wartość być napisana w skrajnym prawym położeniu, to tak dla orientacji.
Małe rzeczy wychodza na zdjęciu nieostre z trzech przyczyn:
1) Robisz zdjęcia ze skosu a granica głębia ostrości jest w obiektywie prostopadła do osi optycznej obiektywu. Wszystko co wystaje poza obszar ostrości jest nieostre. Na pomarańczowo mała przysłona na żółto duża a i tak jak widac coś może być nieostre na zdjęciu.
Obrazek
2) Dyfrakcja na wysokich przesłonach. Przy matrycy 20Mpix dyfrakcja (czyli w tym szczególnym wypadku utrata ostrości) zaczyna się już pow przysłony ~6,3. Jak dajesz 14 to jest już zauważalna na obrazie 1:1 zwłaszcza jakiegoś małego elementu zdjęcia. To jest fizyka i tego nie przeskoczysz. Rozwiązaniem jest robienie zdjęcia nie ze skosu a od góry na mniejszej przysłonie 5,6 do 8 pod warunkiem, że coś na takim zdjęciu będzie widać z tego co chcesz pokazać albo obiektyw makro i inna technika robienia zdjęcia.
3) w każdym obiektywie rozdzielczość i szczegółowość spada kiedy patrzymy nie na środek ale na rogi kadru. Zazwyczaj w droższych obiektywach mniej a w kitowych bardziej a nawet baaaardzo bardziej. Więc coś co miałes sfotografowane na brzegu kadru albo w rogu, będzie mniej ostre (spada rozdzielczość) niż to co było pośrodku. Fizyka i tego nie zmienisz.
Światło patrząc na zdjęcia masz dobre, więc do poprawienia jest tylko technika wykorzystaia aparatu i optyki.
Powodzenia.
Ostatnio edytowano wtorek, 11 lutego 2014, 14:21 przez potez, łącznie edytowano 2 razy
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 11 lutego 2014, 14:02

Świetnie napisane Potez..
Dorzucę tylko 3 grosze od siebie, może niekoniecznie ważne w tym przypadku ale ogólnie istotne przy fotografii modeli, mocując aparat na statywie należy dobrze zakręcić wszystkie śruby przy głowicy, czasem opadające lustro wywołuje takie drgania, że słabo przykręcony aparat zadrży a przy czasach w granicy 1 sek jest to ważne
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez Solo » wtorek, 11 lutego 2014, 14:08

W zasadzie robię tak jak potez napisał.
Zmienię tylko ISO na 200 i .jpg na TIFF oraz sprawdzę czy na pewno mam wyłączoną stabilizację obrazu.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez potez » wtorek, 11 lutego 2014, 14:20

tomek_chacewicz napisał(a):Świetnie napisane Potez..
Dorzucę tylko 3 grosze od siebie, może niekoniecznie ważne w tym przypadku ale ogólnie istotne przy fotografii modeli, mocując aparat na statywie należy dobrze zakręcić wszystkie śruby przy głowicy, czasem opadające lustro wywołuje takie drgania, że słabo przykręcony aparat zadrży a przy czasach w granicy 1 sek jest to ważne

Dlatego najlepiej to robić z samowyzwalacza albo z pilota z trybem podniesienia lustra, to już dla bardziej zaawansowanych 8-)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez Solo » wtorek, 11 lutego 2014, 14:22

Przy dłuższych czasach naświetlania ZAWSZE należy robić zdjęcia samowyzwalaczem, gdyż aparat wpada w drgania w trakcie samego przyciskania spustu.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 11 lutego 2014, 14:33

potez napisał(a):
tomek_chacewicz napisał(a):Świetnie napisane Potez..
Dorzucę tylko 3 grosze od siebie, może niekoniecznie ważne w tym przypadku ale ogólnie istotne przy fotografii modeli, mocując aparat na statywie należy dobrze zakręcić wszystkie śruby przy głowicy, czasem opadające lustro wywołuje takie drgania, że słabo przykręcony aparat zadrży a przy czasach w granicy 1 sek jest to ważne

Dlatego najlepiej to robić z samowyzwalacza albo z pilota z trybem podniesienia lustra, to już dla bardziej zaawansowanych 8-)


Z pilota, jasna sprawa ale sam ruch lustra potrafi poruszyć aparat
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez potez » wtorek, 11 lutego 2014, 14:34

Ad SOLO:

Nie ZAWSZE, bo ważniejsze jest aby statyw był solidny i sztywny i mocowanie odpowiednie. Technika naciskania spustu też jest ważna. A najlepszy jest w takiej sytuacji pilot na IR bo nie trzeba czekać aż się odpali samowyzwalacz i można robić szybko i sprawnie fotki.
Ad Tomek:

To prawda czasu tak do 1~2 sek sa pod tym względem wrzliwe na drgania od lustra.Dlatego najlepiej je podnieść. Ale Solo ma akurat aparat z nieruchomym lustrem.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez siara1939 » wtorek, 11 lutego 2014, 14:55

Kiedys mialem taka sytuacje, ze czasami zdjecia wychodzily ostre, a czasami nie dla tych samych ustawien, oraz tego samego obiektu z takim samym oswietleniem.
Zachodzilem w glowe o co chodzi, az w koncu zorientowalem sie, ze powodem nieostrych zdjec byly autobusy kursujace w poblizu mojego domu. Kiedy jechal autobus wystepowaly drgania. Prawie niewyczuwalne dla czlowieka, a jednak na rozlozonym statywie wystarczajace, aby zdjecie wychodzilo nieostre.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez raptorf22 » wtorek, 11 lutego 2014, 15:03

Panowie, należy zapytać czy Solo ma stabilizację wyłączoną w korpusie? Bo jeżeli ma włączoną stabilizację , a aparat na statywie to.....no cóż system wprowadza korekty i obraz przy 2-3 sek naświetlania wygląda na poruszony.
Popatrz na moje zdjęcia Mi-2 , statyw , A58, stabilizacja wyłączona obowiązkowo!!! musi być ok, jak nie to ustaw ostrość ręcznie, kit 18-55 naprawdę jest dobrym szkłem.
raptorf22
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 5 października 2008, 21:04
Lokalizacja: Poznań

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez Solo » wtorek, 11 lutego 2014, 15:05

Sprawdzę w domu, ale jestem niemal pewien, że nie wyłączałem tej stabilizacji, więc to by wyjaśniało sprawę.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez raptorf22 » wtorek, 11 lutego 2014, 15:16

W instrukcji masz nawet wpisane....... o stabilizacji i statywie. Sprawdź zrób fotki, jestem ciekaw efektów, zamieść nowe w wątku.
raptorf22
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 5 października 2008, 21:04
Lokalizacja: Poznań

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez spiton » wtorek, 11 lutego 2014, 15:56

Bardzo ciekawe ! Nie wiedziałem, że jest coś takiego jak ISO natywne.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez potez » wtorek, 11 lutego 2014, 16:14

spiton napisał(a): Nie wiedziałem, że jest coś takiego jak ISO natywne.

Każda matryca to ma. Normalne dla każdego kto robi zdjęcia i wie co siedzi w środku puszki.. Natywne ISO jest wtedy, kiedy rzeczywiście jest zrzucane z matrycy, powyżej i poniżej tego to już jest wymuszone programistycznie. Np nowe Nikony maja zakres natywny 100-6400 ale w aparacie jest dostępne 50, 12800 i 25600. To samo jest u innych producentów. Powinno używać się najniższej natywnej wartości, bo na niej matryca oddaje największa rozpiętość tonalną (czyli kolory) i dynamiczną (czyli światła/cienie) obrazu a zarazem najlepiej oddaje szczegóły, czyli to o co w pokazywaniu modeli chodzi.

A swoją drogą to jakś moderator mógłby podczyścić ten wątek, bo zrobiła nam sie trzecia strona o fotografi :D
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-102A (Case XX) Delta Dagger // Meng

Postprzez spiton » wtorek, 11 lutego 2014, 16:48

Ja mam Pentaxa K10 . I po szybkim googlowaniu wydaje mi się, że natywne ISO to 100. Ale pewien nie jestem.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości