
dziabik napisał(a):Cześć![]()
Jako że i u mnie przyszedł czas na przesiadkę z najtańszej "piwaty" nabyłem Ultrę.I mam pytanie do użytkowników tegoż sprzętu-po odciągnięciu spustu (bez najmniejszego wciskania) z dyszy leciutko uchodzi powietrze.Czyżby jakaś wada czy też wystarczy coś podokręcać?No chyba że tak ma być ? Z góry dzięki za poradę.
piotr dmitruk napisał(a):Na pewno uszczelka, tam nie ma w ogóle prawa się dostawać farba
artur1098 napisał(a):dziabik napisał(a):
Cześć
Jako że i u mnie przyszedł czas na przesiadkę z najtańszej "piwaty" nabyłem Ultrę.I mam pytanie do użytkowników tegoż sprzętu-po odciągnięciu spustu (bez najmniejszego wciskania) z dyszy leciutko uchodzi powietrze.Czyżby jakaś wada czy też wystarczy coś podokręcać?No chyba że tak ma być ? Z góry dzięki za poradę.
ja mam taki sam problem i nie wiem co jest grane. chyba jakaś uszczelka
Solo napisał(a):Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłem że kupiłem model Ultra, było nie było najtańszy z oferty firmy.
Czy zmiana na Evolution byłaby dla mnie odczuwalna?
Jeśli chodzi o konstrukcję, to widzę że zasadniczą różnicą jest to, że posiada on pokrętełko do ustawiania maksymalnej wielkości plamki.
Oczywiście w zestawie jest więcej wyposażenia niż w Ultra, ale czy pod względem samej mechaniki działania i komfortu pracy różnica jest odczuwalna?
Marcin Kuźniar napisał(a):Franek - ja mam Grafo T1 i zwykłe Infinity (zwykłe czyli nie CR - óżnica polega chyba jedynie na grubszej warstwie chromu). Podstawowa róznica miedzy Grafo i Infinity to działanie spustu. W infinity jest klasyczny - naciśnij i cofnij. W Grafo jest spust z krzywka, wystarczy cofać spust bez naciskania, zawór powietrza otwierany jest przez krzywkę. Inne sa takze osłony dysz. W Grafo jest taka sama jak w Evolution, a w Infinity - na osłonie za pazurki ustalajace minimalną odległość dyszy od powierzchni malowanej (przy okazji mozna uszkodzic powierzchnie juz pomalowaną). W infinity są zbiorniki wymienne, w Grafo - nie. Według mnie dla modelarza wygodniejszy jest Infinity niz Grafo, choć oba służą raczej tylko do malowania super małych detali grafiki modelu.
Marcin Kuźniar napisał(a):Jest jeszcze jedna rzecz o której zapomniałem napisac - w moim Grafo jest gumowa uszczelka wewnętrzna - nie wiem jaka jest w Grafo obecnie produkowanych. Natomiast w Infinity wewnętrzna uszczelka jest teflonowa. Są tam jeszcze zewnetrzne gumowe uszczelki, ale te nie maja tak intensywnego kontaktu a farbą i rozcieńczalnikami jak ta wewnętrzna. Jeżeli wybierać miedzy Grafo a Infinity dla modelarza - to raczej Infinity jest lepszym wyborem.
Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
