He 111E Monogram 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » środa, 29 października 2008, 08:22

Witam.
Wielkie dzięki za życzenia zdrowia, kuruję się i mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dzisiaj mam zamiar trochę popracować nad modelem :->
Jarek Gurgul napisał(a):No i najważniejsze - 'zazdroszczę' Ci tej wielkiej gabloty, do której trafi model...

Gablota dopiero ma być zbudowana-koleżanka już została przekonana, tylko muszę poczekać aż będę mógł podnosić więcej niż butelka wody mineralnej.
shivadog napisał(a):Tego młodszego w jakiej konfiguracji planujesz zrobić?


Ciągle jeszcze się zastanawiam, ale najprawdopodobniej będzie to H-6 z nocnych nalotów na Wielką Brytanię. Bardzo spodobały mi się uciapane na czarno bomby podwieszone pod kałubem.
Darek Trzeciak napisał(a): Poproszę jeszcze tylko o relację z budowy młodszego Heńka - byłaby mi wielce pomocna

Postaram się coś wrzucić, tylko zdaje się że będę musiał założyć nowy wątek. Model powstał ze szczątków jakie dostałem ongiś od kolegi, miał rozcięty kadłub, poodcinane klapy i lotki i to wszystko tak nieumiejętnie, że sporo pracy kosztowało doprowadzenie do jako takiego stanu.
Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Darek.
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Reklama

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » środa, 3 czerwca 2009, 10:12

Witam Wszystkich
powoli aczkolwiek skutecznie wracam do mojego ulubionego hobby.
Ostatnimi czasy nieco popracowałem nad podwoziem. Postep jest niewielki, ale zawsze to coś.
Ale dość gadania, zapraszam do oglądania obrazków:
Obrazek
Dorobiłem siłowniki podwozia głównego, Monogram pominął ten detal. Do ich zrobienia użyłem igieł lekarskich, brzegi pogrubiłem samoprzyleną taśmą aluminiową, a przewody wykonałem z cyny do lutowania o średnicy 0,25mm
Obrazek
W podporze wymieniłem zbyt grube wykrzyżowanie
Obrazek
Nowe mocowanie piast kół i przewody hamulcowe
Obrazek
a z przodu ucho do holowania
Obrazek
Siłownik będzie przymocowany do wspornika i do gniazda we wnęce podwozia
Obrazek
W pokrywach zrobiłem mocowania do mechanizmu zamykania osłon
Prace cały czas trwają, więc niedługo powinno pojawić się więcej nowości.
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez bartek piękoś » środa, 3 czerwca 2009, 10:30

Ale czad! Piękne detale!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » piątek, 5 czerwca 2009, 16:02

Zmagań z podwoziem ciąg dalszy. Jako że zachciało mi się przebudować skrzydła i zrobić od nowa wneki podwozia głównego, taraz ponoszę tego konsekwencje. Nie dość że grzebnąłem się o 1mm na wymiarach wnęk, to jeszcze nie udało mi się zachować oryginalnej geometrii, więc podwozie pasowało inaczej:
Obrazek
Próba wciśnięcia zastrzałów kończyła się karykaturalnym ich wygięciem. Samo skrócenie też na niewiele by się zdało, ponieważ golenie ustawiłyby się pod złym kątem
Obrazek
Poskracałem gdzie się dało zastrzał klinujący i jakoś zaczeło grać
Obrazek
Pokusiłem sie o wpasowanie siłowników, i nawet powiem że jestem zadowolony. Oczywiście jeszcze trzeba ułożyc przewody hydrauliczne i podmalować to i owo, ale już widać światełko w tunelu
Obrazek
Obrazek
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 11:06

Serialu (monologu?) ciąg dalszy.
W ramach odpoczynku po przygodach z podwoziem, postanowiłem, że pora powoli przymierzyć się do dokończenia elementów przezroczystych, zamknięcia kadłuba i malowania. Jako że owiewkę pilota miałem już wcześniej, teraz trzeba było wyprodukować bąbelek na nos.
Na począte rzut ogólny na warsztat do tłoczenia.
Obrazek
zawsze tłoczę kilka osłon, a później wybieram najlepszą
Obrazek
Niestety, czasami trafiają się i takie niespodzianki. Taka nierówność to efekt zbyt krótkiego elementu podpierającego formę do tłoczenia. Trochę zabrakło miejsca aby dobrze naciągnąć folię.
Obrazek
Wybrana osłona pasuje całkiem dobrze, wymaga jedynie odrobiny szlifowania.
Obrazek
Obrazek
Teraz czeka na mnie katorżnicza praca przy maskowaniu całej szklarni.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez Slash » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 11:15

Oj tam monolog. Strasznie fajna robota. Bardzo miło móc po podglądać. ;o)
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez shivadog » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 11:43

Świetnie to wygląda.
Czy mógłbyś napisać parę słów jak wykonujesz te tłoczenia,
jak nagrzewasz folię, z czego kopyto itp?
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 19:56

Tłoczenie to nic skomplikowanego. Najczęściej jako kopyta używam żywicznej kopii modelowej osłony. Pozwala to na dość swobodną obróbkę, czy poprawienie kształtu. Najważniejsze jest aby kopyto dobrze wypolerować i dokładnie zalepić wszystkie pęcherzyki powietrza jakie w odlewach dość często się zdarzają. Użycie oryginalnej osłony z modelu może spowodować jej odkształcenie pod wpływem ciepła od nagrzanej folii. Dobrze jest taż powiększyć nieco podstawę kopyta aby zostawić sobie pewien margines do obróbki i dla zabezpieczenia się przed zaokrąglonymi krawędziami wytłoczki.
Następna sprawa to tworzywo do tłoczenia, ja używam najzwyklejszej folii z opakowań. Nie przeszkadza mi zbytnio gdy taka folia jest porysowana, ponieważ po odpowiednim nagrzaniu rysy znikają. Dobrze jest mieć kilka grubości folii do różnych wytłoczek.
Folię nagrzewam nad palnikiem kuchenki gazowej lub nad wylotem nagrzewnicy, nic specjalnego, taka za kilkadziesiąt złotych z marketu. Folię nagrzewam aż stanie się wyraźnie miękka. Ten moment trzeba sobie samemu wyczuć, trudno mi to jakoś jednoznacznie opisać. Następnie dość zdecydowanym ruchem naciągam folię na kopyto i trzymam naciągniętą aż wystygnie. To jest dosyć ważne, bo w czasie stygnięcia wytłoczka może się odkształcić. Dzieje się tak na skutek różnicy czasu stygnięcia folii i kopyta.
Ot i cała filozofia. Mam nadzieję że komuś się przyda. Jeżeli jeszcze coś mogę rozjaśnić to proszę pytać.
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » czwartek, 18 czerwca 2009, 09:43

Walki ciąg dalszy.
Maskowanie pochłonęło kilka ładnych godzin i niestety trafił się zonk. Przy jednej szybie przetarłem dziurę.
Obrazek
Powstałą szczelinę zakitowałem Poxipolem, a nadmiar kleju usunąłem wacikiem zamoczonym w denaturacie, powinno być O.K. Wszystko okaże się przy zdejmowaniu maskowania.
Obrazek
Na początek ulepiłem sobie karabin MG15 aby go zainstalować przed przyklejeniem przedniej owiewki.
Karabin zamiast lufy otrzymał dość długi drut zakończony pętelką. Tak sobie wymyśliłem żeby się zabezpiezczyć przed zagubieniem go gdzieś we wnętrzu gdyby zechciał się odkleić.
Obrazek
Obrazek
Przednia owiewka została też zamaskowana aby uniknąć jakichkolwiek przypadkowych rys w czasie obróbki, na tym tworzywie nie ma mowy o jakimkolwiek polerowaniu.
Obrazek
Niestety misterne maskowanie osłony kabiny pilota diabli wzieli. Po pierwsze dlatego że podczas klejenia pomogłem sobie paskiem taśmy w celu unieruchomienia owiewki, a po drugie maskowanie wyszło nieco niesymetrycznie. Obie owiewki kleiłem Poxipolem, aby uniknąć jakichkolwiek zaparowań od cyjanoakrylu, no i chodziło mi też o bardzo mocną spoinę, dającą się dobrze obrabiać.
Osłony pasowały całkiem nieźle, ale "producent" mógłby się lepiej postarać. Na drugi raz będę musiał na niego nakrzyczeć przed wytworzeniem osłon, może pomoże. :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejnym etapem będzie poprawienie maskowania, pomalowanie na RLM02, następnie całość surfacerem i zobaczymy co jeszcze trzeba będzie poprawić.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez Mecenas » czwartek, 18 czerwca 2009, 10:45

Piękna robota Darku, gratuluję. Tak a propos tego klejenia owiewek ja używam Distalu. Trwa to wieki, ale za to znakomicie się sprawdza - od razu pełni rolę wypełniacza. Aczkolwiek przy najbliższym modelu wypróbuję Poxipol bo interesuje mnie ta możliwość zmywania denaturatem.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez spiton » czwartek, 18 czerwca 2009, 11:57

Bardzo fajna relacja.
Zastanawiam się, czy Twoja metoda tłoczenia nie daje większej kontroli od metody z odkurzaczem(którą praktykuję)
Bardzo podoba mi się ta wersja He-111 właśnie ze względu na eliptyczne skrzydła. Ideałem byłaby wersja z nowym przodem i starymi skrzydłami ;-)))
Pozdrawiam
PS. Super podwozie!!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » czwartek, 18 czerwca 2009, 14:18

Dzięki za miłe słowa.
Mecenas napisał(a):Aczkolwiek przy najbliższym modelu wypróbuję Poxipol bo interesuje mnie ta możliwość zmywania denaturatem.

Tak ale tylko gdy jest świeży, po jakiś 10 minutach pozostaje tylko skalpel.
spiton napisał(a):Zastanawiam się, czy Twoja metoda tłoczenia nie daje większej kontroli od metody z odkurzaczem(którą praktykuję)

Obie metody mają swoje wady i zalety. Moja owiewka kabiny pilota powstała metodą podciśnieniową ze względu na dość skomplikowany kształt wiatrochronu. Natomiast proste owiewki, bez jakiś ostrych krawędzi łatwiej jest wytłoczyć "ręcznie".
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez dareksommerfeld » środa, 24 czerwca 2009, 12:17

Witam
Oto mały update:
Dość długo męczyło mnie wykonanie reflektora w skrzydle. Po rozpatrzeniu wielu pomysłów wybrałem według mnie najłatwiejszy.
Jako część przezroczystą wykorzystałem odpowiednio przycięty kawałek owiewki pilota od Hurricane'a Airfix'u
Obrazek
Sam reflektor pochodzi z zestawu Eduarda
Obrazek
Reflektor nieco przetłoczyłem, podkleiłem na kawałek ramki wtryskowej i nawierciłem otwór na żarówkę
Obrazek
Żarówkę wykonałem z cienkiego pręcika polistyrenowego. Aby uzyskać imitację bańki końcówkę pręcika zbliżyłem do płomienia zapalniczki
Obrazek
Tak wygląda cały reflektorek
Obrazek
Obrazek
Następnie przykleiłem szkiełko za pomocą Poxipolu, aby jednocześnie zaszpachlować dość duże szpary. Po przeszlifowaniu i polerce wygląda to tak
Obrazek
Kolejną rzeczą jaka ostatnio powstała jest osłona otworu w kadłubie na dolne stanowisko strzeleckie. Osłona to kawałek blaszki aluminiowej, a prowadnice skleiłem z kilku warstw cienkiego polistyrenu
Obrazek
Obrazek
Po zamontowaniu wygląca całkiem nieźle. Muszę jeszcze obrobić ograniczniki przesuwu osłony
Obrazek
Następne będzie prawdopodobnie dolne stanowisko strzeleckie........jeśli starczy samozaparcia
Miłego oglądania
Pozdrawiam Darek
dareksommerfeld
 
Posty: 129
Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2007, 07:48

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez bartek piękoś » środa, 24 czerwca 2009, 12:25

Śliiiiicznie! Jak ja lubię taką dłubaninkę!
Reflektorek git!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: He 111E Monogram 1/48

Postprzez piotr dmitruk » środa, 24 czerwca 2009, 13:04

Mecenas napisał(a):Aczkolwiek przy najbliższym modelu wypróbuję Poxipol bo interesuje mnie ta możliwość zmywania denaturatem.

Tak ale tylko gdy jest świeży, po jakiś 10 minutach pozostaje tylko skalpel.


Distal też na świeżo zmywa się spirytusem


Baardzo ładna praca.
Ale po co ta osłona z Hurka? Szlifowałeś ją na błysk?
Łatwiej byłoby obciągnąć tworzywo (tak jak na kabinki) na krawędzi natarcia skrzydła tuż koło miejsca na reflektor w nieco węższej części skrzydła. Szybko zyskujesz przezroczystą część o idealnie dopasowanej krzywiźnie.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości