F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Klugi » sobota, 1 marca 2014, 23:06

Super :!: :shock: :!:
Avatar użytkownika
Klugi
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 20:36
Lokalizacja: Kitchener, Ontario, Kanada

Reklama

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez skusz » niedziela, 2 marca 2014, 08:50

O kurteczka, niesamowite :shock:
Pozdrawiam Sławek Kusz
Portfolio : http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=20734
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
skusz

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3517
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 16:27
Lokalizacja: Roztocze

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez spiton » niedziela, 2 marca 2014, 23:36

Tak powinien wygladać model konkursowy !!! Wspaniałe modelarstwo.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Puskal » poniedziałek, 10 marca 2014, 00:04

Dzięki za miłe słowa.
W ten weekend niewiele udało się zrobić. Jak widać na fotce dorobiłem konstrukcję skrzydła widoczną przy opuszczonej klapie.
Obrazek

Teraz powoli zbliżam się do etapu kiedy będę musiał się zdecydować czy otwieram luki karabinów oraz czy nitować model. Trochę boję się przerysowanego efektu.
Avatar użytkownika
Puskal
 
Posty: 646
Dołączył(a): piątek, 1 marca 2013, 21:53

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 10 marca 2014, 02:20

Za konstrukcje na skrzydle masz 5 +.
A nawiasem mówiąc podwozie tej beczułki składa się z irracjonalnej ilości pręcików , nie ,-))Ciekaw jak ci wyjdzie. Robiłem w tej skali ten model, i pamiętam, ze byłem zdziwiony ile tych rurek tam jest. Nie mówię i stałej konstrukcji, tylko o tym co można zaliczyć do "goleni" ,-))>
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » poniedziałek, 10 marca 2014, 08:04

Puskal napisał(a):Teraz powoli zbliżam się do etapu kiedy będę musiał się zdecydować czy otwieram luki karabinów oraz czy nitować model.

Otwarte półcalówki - TAK, nitowanie - NIE. W 1/72 nitowanie wygląda dla mnie zazwyczaj sztucznie.
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez spiton » wtorek, 11 marca 2014, 00:41

Ja optuje zdecydowanie za nitowaniem. Ten samolot to metalowa beczka, bez nitów, będzie wyglądał jak grzeczny modelik z Hasegawy ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Sherman » wtorek, 11 marca 2014, 00:53

Nie daj się podpuścić, nie nituj ;o)
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Puskal » wtorek, 11 marca 2014, 01:43

Widzę że tylko pogłębiliście moje wątpliwości.

W prawie skończonym F6F zrobiłem nitowani i nie wygląda źle, ale trzeba pamiętać że hellcat jest trochę większy i przydaje się ożywienie powierzchni.
Obrazek

Natomiast w równolegle zaczętym Avengerze z Atlantyku stwierdziłem że linie nitów są za blisko siebie i ostateczny efekt to byłaby jednolicie pokryta nitami powierzchnia, dlatego zdecydowałem że spróbuje realizm oddać tylko przez weathering
Obrazek

Chyba muszę przestudiować dokumentację żeby sprawdzić jak gęsto były linie nitów.
Ostatnio edytowano środa, 12 marca 2014, 00:14 przez Puskal, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Puskal
 
Posty: 646
Dołączył(a): piątek, 1 marca 2013, 21:53

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez spiton » wtorek, 11 marca 2014, 04:47

Hellcat wygląda rewelacyjnie !!Nituj !
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Sherman » wtorek, 11 marca 2014, 23:13

Skrzydła od Avengera piękne! Nie nituj!

P.S. Nity na Hellcacie mi się nie podobają, bez nich byłby bardzo fajny!
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Puskal » środa, 12 marca 2014, 00:12

Po przeglądaniu zdjęć stwierdzam że opcja bez nitów wygrywa, w skali 48 można by walczyć ale w 72 nie ma to sensu.
tutaj kilka przykładów historycznych
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gdybym budował FM-2 w Gloss Sea Blue to pewnie przenitowałbym kadłub i nieskładane fragmenty skrzydeł, zewnętrzne fragmenty skrzydeł miały naprawdę gładkie nitowanie praktycznie niewidoczne pod farbą.
Obrazek
Avatar użytkownika
Puskal
 
Posty: 646
Dołączył(a): piątek, 1 marca 2013, 21:53

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Puskal » poniedziałek, 17 marca 2014, 01:10

Jedno skrzydło już zamknąłem (bez otwartych karabinów) a drugie jeszcze jest w produkcji.
Luki karabinów robiłem w następujący sposób:
- pocieniłem jak się da bormaszyną plastik w rejonie luków
- wyciąłem pokrywy
- dorobiłem z pasków plastiku obramowania
- z szpachlówki dwuskładnikowej zrobiłem kulkę którą ścisnąłem pomiędzy połówkami skrzydła
- po związaniu masy rozłożyłem ją, pociąłem zgodnie z umiejscowieniem żeberek i dźwigarów
- poprzycinana "kopia wnętrza" posłużyła mi do zrobienia docelowych żeberek i dźwigarów widocznych w luku

Obrazek
Avatar użytkownika
Puskal
 
Posty: 646
Dołączył(a): piątek, 1 marca 2013, 21:53

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez Strużyn » poniedziałek, 17 marca 2014, 09:28

Wyszło bardzo fajnie. Pomysł z dwuskładnikową masą zapamiętam na przyszłość :). Szkoda, że zdjęcie na białym tle. Trochę gubią się dorobione elementy z białego tworzywa. Kibicuję :D
Pozdrawiam
Krzysiek
Obrazek
Avatar użytkownika
Strużyn
 
Posty: 582
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 22:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: F4F-4 Wildcat, Hasegawa 1:72

Postprzez szymony » piątek, 21 marca 2014, 01:32

Ja swojego ponitowałem. Tyle tylko że nie składałem Hasegawy, ino rzeźbiłem academy. Przy ichniejszych rowach nity nie są aż tak widoczne. Tak wyszło:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=36101
prawy alt padl :-(
szymony
 
Posty: 116
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 17:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości