Myśleliście, że znów utknę z modelem i go nie dokończę?
Ił od kilku dni czeka na kalkomanie na spodnie powierzchnie skrzydeł, bo swoje źle przykleiłem, a potem się podarły. Kaleczki dostarczy mi pocztą. Model dostał szachownice, lakier błyszczący, washa, którego prawie nie widać z powodu zbyt płytkich linii na górze modelu, oraz lakier półmatowy Gunze H. Niestety, po 4 dniach, lakier wciąż lekko lepi się do palców i dlatego miałem problemy z odkurzeniem modelu przed robieniem zdjęć. Zamaluję jutro spodnie szachownice, i dam lakier błyszczący pod te które przyjdą pocztą. Wtedy je położę, psiknę lakierem, poprawię smugi przy wyrzutnikach łusek, dokleję koła, maszt anteny i jestem gotów do galerii. Macie jakieś sugestie odnośnie lakieru? Może psiknąć jeszcze raz, ale innym, powinno przestać się lepić chyba...





PS: Zrobiłem podstaweczkę ;-P