P-47D (Tamiya 1/72)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez greatgonzo » środa, 24 czerwca 2009, 00:20

trex73 napisał(a):Tak sobie pomyślałem czy on nie miał coś wspólnego ze zbieżnością km-ów??

Hę?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » środa, 24 czerwca 2009, 12:40

Precyzyjniej, czy nie był pomocny w ustalaniu punktu w przestrzeni w którym zbiegały się osie karabinów ( lub gdzie spotykały się pociski ) albo przy ustawianiu km-ów? ( oczywiście w komplecie z tą muszką na masce ;o) ).
Przy okazji, główny celownik jest chyba tożsamy z brytyjskim Mk.I (licencja?)
Obrazek
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez greatgonzo » środa, 24 czerwca 2009, 12:49

Nadal nie rozumiem idei pomocy przy ustawianiu. Na ziemi przykręcano (regulowano) kaemy i próbne strzelania mówiły wszystko. W powietrzu tradycyjny celownik miałby służyć do poprawiania informacji z celownika refleksyjnego?

Czyżby potwierdzał się mój desperacki strzał, że '...czyżby coś brytyjskiego?!'.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez donalyah00 » środa, 24 czerwca 2009, 15:54

trex73 napisał(a):Precyzyjniej, czy nie był pomocny w ustalaniu punktu w przestrzeni w którym zbiegały się osie karabinów ( lub gdzie spotykały się pociski ) albo przy ustawianiu km-ów? ( oczywiście w komplecie z tą muszką na masce ;o) ).

greatgonzo napisał(a):W powietrzu tradycyjny celownik miałby służyć do poprawiania informacji z celownika refleksyjnego?

Bill Norton w swej książce U.S. Experimental & Prototype Aircraft Projects: Fighters 1939-1945 wydanej przez Specialty Press podaje, że tradycyjny celownik umieszczany był jako zapas dla skomplikowanego (a przez to zawodnego) celownika głównego (str.17).
Dodam, że cała seria nowych książek o amerykańskich prototypach ze Specialty Press jest godna uwagi ze względu na jakość reprodukcji zdjęć, treść oraz w miarę przystępną cenę. (jednocześnie przepraszam za mały OT ;o))
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » środa, 24 czerwca 2009, 16:07

Dzięki za wyjaśnienie:)

greatgonzo napisał(a):Czyżby potwierdzał się mój desperacki strzał, że '...czyżby coś brytyjskiego?!'.

Desperacki ale w dziesiątkę ;o)
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez greatgonzo » czwartek, 25 czerwca 2009, 01:37

Idea celownika zapasowego była dla mnie zawsze tyleż oczywista, co niezrozumiała. W myśliwcu przyszłości zamontowano urządzenie z pierwszej wojny światowej. Dobrze jeszcze, że P-47 nie wyposażono w linkę ciągnioną za samolotem w nadziei, że wplącze się w śmigło przeciwnika. Skomplikowane i zawodne urządzenie! Tarara! W 1944 roku z powodzeniem stosowane w stu tysiącach bojowych samolotów. I tylko Republic uznał, że pewnie się zepsuje i że w tej sytuacji piloci, którzy nigdy nie korzystali z muszki i szczerbinki poradzą sobie z tym tematem. Tyleż oczywista, co niezrozumiała.

T.Rex, kątowniki wzmacniające na zagłówku Gabreskiego zrobił producent , czy Ty? Dopiero niedawno zauważyłem je na fotkach oryginału.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez donalyah00 » czwartek, 25 czerwca 2009, 08:48

greatgonzo napisał(a):Idea celownika zapasowego była dla mnie zawsze tyleż oczywista, co niezrozumiała. W myśliwcu przyszłości zamontowano urządzenie z pierwszej wojny światowej. Dobrze jeszcze, że P-47 nie wyposażono w linkę ciągnioną za samolotem w nadziei, że wplącze się w śmigło przeciwnika.

:D :D :D

greatgonzo napisał(a):Skomplikowane i zawodne urządzenie! Tarara! W 1944 roku z powodzeniem stosowane w stu tysiącach bojowych samolotów. I tylko Republic uznał, że pewnie się zepsuje i że w tej sytuacji piloci, którzy nigdy nie korzystali z muszki i szczerbinki poradzą sobie z tym tematem. Tyleż oczywista, co niezrozumiała.

Wspomniane wyżej źródło podaje również, że na początku wojny amerykanie praktycznie nie mieli nowoczesnych celowników. Do czasu opracowania własnych konstrukcji skorzystali z wiedzy swoich brytyjskich kolegów i montowali w myśliwcach celowniki "z importu". Podejrzewam, że nie ufali im zbytnio i stąd pomysł z dodatkowym, antycznym urządzeniem.
Nie tylko Republic tak myślał, w książce jest fotka F4F-3 z podobnym wyposażeniem.
Przychodzi mi też do głowy kolejny samolot przyszłości – piszę bez przekąsu – chodzi o B-29. Pierwszy rok ich użytkowania (1944) był dla załóg czymś w rodzaju rosyjskiej ruletki: "Dziś zapali nam się silnik nr 1, a może nr 2, może jednak nr 3..." itd. Nowoczesna technologia wymagała czasu na dopracowanie, a tego czasu mogło brakować (vide historia rozwoju i pospiesznego wdrożenia do służby B-29). Podejrzewam, że właśnie stąd wynikła konieczność stosowania niedrogiej, acz archaicznej redundancji.

Byłbym zapomniał :oops: : świetny kokpit!
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez greatgonzo » czwartek, 25 czerwca 2009, 10:35

Ja się zgadzam. Tylko to jest D-25, a nie C-1 na przykład.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » czwartek, 25 czerwca 2009, 12:01

Niechybnie tym zawodnym elementem była żaróweczka..

greatgonzo napisał(a):T.Rex, kątowniki wzmacniające na zagłówku Gabreskiego zrobił producent , czy Ty? Dopiero niedawno zauważyłem je na fotkach oryginału.

Ano dorobiłem ten jakże widoczny element ;o)
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » piątek, 26 czerwca 2009, 22:12

Myślałem, że kokpit gotowy ale nieee...
Na lewej burcie przeoczyłem parę drobiazgów, a i coś jak antenka na ramie celownika będzie widoczna :)
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez bartek piękoś » sobota, 27 czerwca 2009, 01:11

Wygląda to powalająco.
Jakbyś jeszcze dał jakąś fotkę obrazującą co to za drobiazgi, tzn. gdzie to jest w kokpicie?
P.S.
Zrób zdjęcie z zapałką/pieniążkiem, co? 8-)
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » sobota, 27 czerwca 2009, 13:55

Nie wiem do czego ten szpej służył (ale u Franka na pewno był)
Obrazek
Obrazek
Bartku, nie jestem pewien czy o to Ci chodziło..
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez trex73 » czwartek, 9 lipca 2009, 22:43

Post sponsorowany przez przemysł zapałczany oraz wytwórnie puszek aluminiowych ;o)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ...........
Pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
trex73
 
Posty: 196
Dołączył(a): czwartek, 15 stycznia 2009, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez spiton » czwartek, 16 lipca 2009, 16:43

Opad szczeny!!
Piękna robota. Bardzo inspirująca, zwłaszcza sprężarka!!!!
Gratulacje!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: P-47D (Tamiya 1/72)

Postprzez Jaho63 » czwartek, 16 lipca 2009, 19:14

To nie jest 72-ka, nie ma siły ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości