A6M5c Zero |Hasegawa, 1:48| eSeFsquad

[Daniel iceman Gronowski]

Dzięki Zbyszek za opinię. Powiedz mi jeszcze, czy dać 2 czy jedną linkę anteny?

[shadowmare]

Danielu, Twoje umiejętności malarskie są bezsprzecznie świetne i podziwiam je. Śledzę Twoje prace od dawna i są super. Jednak ten model jest jakąś wpadką przy pracy moim zdaniem. Góra jest dziwna, rozjaśnienia (wypłowienia) są nienaturalne, ogon w kratkę, do tego zdecydowanie przesadzone okopcenia. Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany za te słowa ;)

Chciałem zapytać jak rozcieńczasz Gunziaki, levelling thinnerem?

[Daniel iceman Gronowski]

Powtarzasz się Taki miałem pomysł na ten samolot i plan zrealizowałem w 100%, to że Ci się nie podoba nie oznacza, że będe go przemalowywał To jest kwintesencja mojego stylu, a barok mu na imię

Co do rozcieńczania to leveling do wszystkiego dodaje, nawet do zupy...

[shadowmare]

Ależ barok to super sprawa jest i co do tego nowoczesnego stylu wykańczania tworzywa plastikowego nie mam zarzutów ;) Chodzi właśnie o koncepcję. Typhoon, Devastator, Spit - za to wielki szacun. Zero zawodzi. Troszkę smuteczek ale wierzę, że niedługo powstanie coś lepszego ;)

Wydaje mi się, że jedna linka anteny powinna być.

[Daniel iceman Gronowski]

Typhoon, Devastator, Spit - za to wielki szacun. Zero zawodzi.

Wszystkie cztery modele, które wymieniłeś były malowane tą samą techniką Mi się to Zero bardzo podoba i nie widzę tutaj żadnego wypadku przy pracy.

[shadowmare]

To może dokładnie pokażę co mnie boli :



W zerze rozjaśnienie zielonego jest zbyt kontrastowe. W Typhoonie jest delikatnie.

Okopcenia:

W locie testowany przez amerykanów. Względem tych używanych przez Japończyków:

[Daniel iceman Gronowski]

No to zakładamy, że Moje Zero lata na amerykańskim paliwie. Odczepisz się w końcu?

[shadowmare]

Spoko. Myślałem, że akceptujesz krytykę a okazało się, że niestety. Jak wolisz tylko pochlebstwa, to cóż. Uznajmy, że jesteś zajefajny i robisz same zajefajne modele.

[Daniel iceman Gronowski]

Trzy razy Ci grzecznie piszę, że tak mi się podoba i tak zostanie. A Ty dalej drążysz i najlepiej żebym przemalował to będziesz zadowolony. Zrób sobie Zero latające na japońskim paliwie i będziemy wszyscy szczęśliwi

[shadowmare]

Co zrobisz z modelem to Twoja sprawa. My z marco zwracamy Ci uwagę na to, co możesz poprawić. MOŻESZ nie MUSISZ. Nie mówię, żeby zaraz wywalać model do kosza czy przemalować cały. Okopcenia możesz poprawić też teraz.
Chciałem Ci pokazać dlaczego uważam model Typhoona za lepszy. Tyle. Nie rozumiem agresji z Twojej strony. Po to jest forum, żeby gadać o wszystkim. Dział lotniczy to nie jest dział figurek fantasy, gdzie można sobie zakładać, że elfy nosiły różowe stringi a krasnoludki czerwone torebki (a zero kopciło tęczą). Tym bardziej jak zdjęcia są potwierdzające to o czym mówimy ale to Twoja piaskownica, Twoja zabawka - zrobisz z modelem co chcesz.

[Kuba P.]

A ja nie rozumiem związku amerykańskiego paliwa i jego wpływu na obecność i obfitość śladów gazów wydechowych na kadłubie. Wyjaśni mi ktoś proszę?

[ROBERT]

Odczepisz się w końcu?

A ja zawiedziony nie jestem i smuteczku nie czuje ,bravo Daniel i jak Cie tu gonić jak ty z modelu na model poprzeczkę coraz wyzej podnosisz

[Daniel iceman Gronowski]

Kuba to jest proste - amerykańskie paliwo kopci, niemieckie paliwo kopci, ruskie paliwo kopci, japońskie paliwo NIE kopci!

I TYLE W TYM TEMACIE!

[shadowmare]

Ja po przejrzeniu zdjęć doszedłem do wniosku, że poprostu japońskie Zera kopciły słabo. Takich okopceń jak zrobił Daniel nie widziałem na żadnym japońskim . Amerykańskie są czasami mocno brudne, choć zdarzają się też czyste.

[Kuba P.]

Ja po przejrzeniu zdjęć doszedłem do wniosku, że poprostu japońskie Zera kopciły słabo. Takich okopceń jak zrobił Daniel nie widziałem na żadnym japońskim . Amerykańskie są czasami mocno brudne, choć zdarzają się też czyste.

A nie zastanowiło Cię to, że może rzecz nie w paliwie a raczej w sytuacji wojennej i nieco innej kulturze?
Ile zdjęć (dobrych, wyraźnych zdjęć) Zero z czasów służby operacyjnej znasz? A ile znasz ze szrotu, gdzie wraki leżą miesiącami i poddawane są oddziaływaniu pogody? Ile znasz zdjęć propagandowych robionych przez Marynarkę japońską a ile znasz fotek propagadnowych robionych przez US Navy czy Marines?
Ale to była odpowiedź na niezadane pytanie.

Teraz wracamy do zadanego - jaki związek z obecnością okopceń ma paliwo japońskie a jaki amerykańskie? Bo rozumiem, że wyżej stoi teza jakoby Zero zatankowany Avgasem nagle zaczął kopcić jak stare A6 2.5 TDi ze zdechłym turbo i zarżniętymi wtryskami. Noi ja chcę wiedzieć CZEMU TAK?