HK1886 napisał(a):Ajabym go mimo wszystko potyrał.
Zacieki, wycieki, obicia, smugi , kopeć...
W końcu żywy samolot latający w powietrzu, do którego lano benzynę i oleje, i z którego benzyna i olej wyciekały.
...Wsiadali lotnicy, dookoła kręciła się obsługa, podwieszała bomby...
Takie tam.
Tak czy owak czekam na efekty dalszej pracy bo to jest bardzo fajna maszyna.













