Czesio napisał(a):Ja w sumie rzadko rozkręcam aero, co kilka malowań, a surfacer myjemy jak zwykłą farbę, no może trochę bardziej się do tego przykładamy. Zależy jaki masz sprzęt, w Ultrze rozkręca się go łatwo ale piwata ma już gwint na dyszy i tu nie zawsze mi się chciałoCo do tego zdrowia to fakt farby mogą być szkodliwe i pewnie takie są, ale o aceton się nie boję, z tego co wiem poza tym że śmierdzi to nic poważnego nie robi (w małych ilościach, przecież nikt tego nie będzie pił ) wg. wikipedii znajduje się też naturalnie w krwi i moczu
Ps. jeśli chodzi o smród to maskolu z humbrolla chyba nic nie przebije..
Też maluję ultrą i jakoś rozkręcam za każdym razem. Ale ja maluję akrylem, który lubi zatykać dyszę.




















