Eduard - nowy Bf 109 G-6

[FranekS]

Przepraszam, 1/46,573. Zakładając rozpiętość 9920 oryginału. Inaczej: jakieś 6,3 mm na plusie na rozpiętości.

Pięęęękne Jednak trafiłem, że Edek wygra w konkursie na największego Gustawa w skali Oni wstydu nie mają. Jeżeli to nie jest żart i jest tak jak piszesz to właściwie dla mnie temat do zamknięcia i zapomnienia. Sorry, ale ponad 6 mm w skali 48 to przegięcie jest. Po dramacie Emila toż to klęska.

No, wygrałeś...
Chciałbym żeby to był żart, moja zemsta za niewylosowanie gratisa...Ale niestety tak nie jest. Jest za duży i pasuje do Emila. Ja swojego nie sprzedam nikomu. To w końcu jakiś kamień milowy w temacie " Bf-109 oczami producentów modeli do sklejania". Bez złośliwości.
Zaczynam za to widzieć swoją fotkę z dopiskiem "TEGO PANA NIE OBSŁUGUJEMY W NASZYM SKLEPIE"
Pozdr.

[Kuba P.]

Franku, jak to przeskalowanie wyglada? On jest proporcjonalnie wyciagniety? Dlugosc tez? Jak oceniasz dol kadluba i przejscie spod skrzydla w ogon bo to w Emilu bylo dziwnie wyprowadzone. Jak oslona kabiny? Jak kolpak?
Jak wyglada druk na blachach, szczegolnie tablica. Uzywalne czy sa przesuniecia i raster?

do poniedzialku wieczor musza mi wystarczyc Twoje slowa i bo nie moge sie doczekac az modele odbiore

[FranekS]

Nie składałem kadłuba do kupy, zmierzyłem po kawałku i z zsumowałem. Wyszło jakieś 1/47,1. Dla długości 9020mm, najczęściej cytowanej. Ale ten wymiar dla mnie jest zawsze najmniej pewny. Nigdy nie wiadomo czy z klapką na sterze czy bez, czy wylotem działka etc. Uważam za orientacyjny. Zwykle pochodzi z rysunku poglądowego, a nie sumy składowych podzespołów (kadłub właściwy + silnik + kołpak +ster ). Pamiętasz Kubo jak było z Fw -190D (że jest 11cm dłuższy niż się wydawało wg. ogólno dostępnych szkiców)?
Takoż zakładam że jest proporcjonalnie nadmuchany.
Przekrój za skrzydłem jest O. K. , ale zmiana przekroju na spodzie z tego bardziej kanciastego w półokrąg rozwleczona na całej długości. Trochę mało Tego Wcięcia.
Grzbiet jak dawniej : rozdęty na wrędze nr. 4.
Kołpak raczej O. K. , choć z tradycyjnymi wykrojami pod łopaty.
Brak mi wycięcia pod Beule (faktycznie tępe jakieś ) w podstawie wlotu do sprężarki. Pionowa uszczelka osłon silnika jako wypukły pasek zrobiona, brak mi tego uskoku na łączeniu z kadłubem.
Do chłodnicy oleju nie mogę się przyzwyczaić, jest inna niż w innych modelach, nie wyrokuję. Przekrój przodu szczęki z chłodnicą faktycznie bardziej bliższy Erla G-10, niż G-6....Podobnie jak w Hasegawie.
Dziury na wydechy monstrualnie wysokie. Keine Bombe jakoś za szpiczasta mi się widzi.
Wnęka koła podwozia fajna , tylko ten dookólny brezent. I wypukłych nitów poskąpili wokół łezkowatych dołków.

RASTR tradicne je! Dżinsowy RLM 66.
Ale w kabinie tego nie zoczysz. To są bardzo małe powierzchnie.

Daję mu spokój. Dostał już swoje prenatalne baty tu i ówdzie. Zostawiam go sobie i skleję jak przyjdzie czas...
Sprzedaje się świetnie, króliczki nie wyrabiają z pakowaniem!
Aha : obrys i rozmiar Beule niemal identyczny z Hasegawą, może podejdą.
Wymiary podane na pudełku leżą gdzieś w połowie między pożądanymi a rzeczywistymi modelu.

Pozdrawiam

[grzegorz75]

Sprężarka też jest nie halo , gdyby powiększyć 47,1 razy to byłby zbyt duży spadek entalpii na łopatkach wirnika .

[potez]

Spieprzyli sprawę konkursowo- na liście poza skrzydłami jest też śmigło-zakładając, że rysunki sa w skali
No i zaczął się już szum o brassinowe oslony działek podskrzydlowych-brassiny są dużo krótsze od części zestawowych w plastiku.
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=84841
Wygląda na to, że zapasik hasegawy zostanie wykorzystany

[FranekS]

Spieprzyli sprawę konkursowo- na liście poza skrzydłami jest też śmigło-zakładając, że rysunki sa w skali
No i zaczął się już szum o brassinowe oslony działek podskrzydlowych-brassiny są dużo krótsze od części zestawowych w plastiku.
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=84841
Wygląda na to, że zapasik hasegawy zostanie wykorzystany

Smigło raczej trzyma skalę modelu . Kształt za to dyskusyjny.
Plany z Model Art/Aero Detail ( to z Modelforum.cz) : efektowne jak te z Modelist-Konstruktora sprzed lat, ale mało dokładne. Fajna ręczna robota z masą dodatkowej informacji. Ale np. korygowanie wg. nich kształtu modelu to byłoby nieporozumienie.
W ostatnim czasie z plastiku w 1/48 widziałem chyba tylko dwa śmigła które można uznać za idealne:
- w F-2 Zvezdy, robione wg. wojennej radzieckiej inwentaryzacji oryginału. Bardzo redukcyjne, dla niektórych nawet za delikatne. I ponoć w pierwszych seriach modelu często niedolane, bo takie cienkie. Dlatego w F-4 zrobili takie bardziej kluchowate.
-w Spitfire IX Eduarda, ale też robione według dokładnego opisu geometrii. Z łatwym do usunięcia drobnym błędem zbyt graniastej końcówki na spływie.
Ze śmigłami to zawsze jest problem, wiem z autopsji. Zwykle pozostają zdjęcia i jakieś bardzo ogólne dane typu średnica.
I wiedza ogólna, jak i dlaczego to powinno wyglądać tak, a nie inaczej. Pomylić się bardzo łatwo. Zrobić tak żeby z każdego widoku było O.K.- bardzo trudno.

W wypraskach widzę trzy śmigła. Rozumiem że dwa są do F-ów, a jedno do G.

Mała dygresja: znalazłem takie info (Radinger&Otto Bf-109F-K: Development/testing/production) że w F-2 stosowano śmigła o średnicy 3100 mm (takiej jak w Emilu), w F-4( i wszystkich późniejszych) 3000 mm, z tym że w F-4Z szersze takie jak w wersji G (VDM 9-12087A). Reszty symboli nie pamiętam potem dorzucę. KUBO! coś pomieszałem?

Z tymi Brassinami to różnie bywa:
Mam dwa zbiorniki 90 gal. do Spitfire: jeden z luźnego Brassina, drugi z Royala. Różnica w długości 1mm. Pominę że ten większy i tak deko za mały. Tak niestety jest jak chce się szybko zrobić dużo odlewów z jednego wzorca. Klonuje się prototypy przez odlewanie, na nich robi się szybko dużo form (one też trochę zmieniają wymiary) i odlewa. Skurcz goni skurcz, tym bardziej jak się szybkich żywic używa (a one ten skurcz mają zawsze większy) i gotowe...To można w pewnym stopniu skompensować na pierwotnym wzorcu, ale większość wytwórców to olewa. Myślę że nawet na takim drobiażdżku jak gondole działek to się może mocno zamanifestować.

Pozdrawiam

[Kuba P.]

Mam już model, brassinowy kokpit i działka.
Wrażenie bardzo pozytywne. Kokpit z pudełka jest zupełnie przyzwoity, zrobiłem tylko drobne korekty i dla wersji z zamkniętą kabiną powinno być więcej jak przyzwoicie.
Bardzo ładne wnęki podwozia, jak tylko ogarnę przednią część ściany wnęki to będą super. Koła są śliczne, pokrywy i golenie też. Śmigło wygląda na pierwszy rzut oka dobrze, osłony kabiny także. W ogóle jakby się mocno uprzeć to już można z pudełka zrobić G-14 bo jest i wysoki ogon i osłona kabiny Erla. Trzeba tylko dotrasować drugi wlew dla MW i zmienić kilka drobiazgów.

Z mankamentów, jakie targają duchem miłośników bawarskiego latawca najdokuczliwszy jest chyba ten brak osłon silnika dla samolotów prod. Erla. Szczególnie, że z pudełka można zrobić nie wszystkie malowania, ale o tym niżej. Kształt dolnej części nosa ma feler ale to jest do przeżycia, podobnie ten bąbel nad łączeniem skrzydeł z kadłubem. Wywalić bąbel i powinno już optycznie być OK.

Sklejalność wygląda dość dobrze, pasowanie elementów raczej bezproblemowe. Z uwagi na limity technologii kilka obrysów trzeba będzie pogłębić i poprawić, standard bo w Hase jest to samo.

Ja swojego składam na szybkości z jak najmniejszą listą zmian i wygląda to dobrze.
Nie wiem jeszcze jakie zrobię malowanie. Tak prosto z pudła podejdą tylko << Franzisketa i ten z 6 z oczami. Samolot Grislawskiego jest o tyle ciekawy, że to nie jest ani prod. Erla ani Mtt. a WNF. On ma też inne lotki z klapkami wyważającymi więc konieczna jest lekka przeróbka elementów.
Samoloty z najciekwszymi malowaniami - Marga i żółta 1 Schillinga wymagają już lekkiej chirurgii w obrębie osłon silnika. Nic makabrycznego ale już jest to jakiś dodatkowy etap wydłużający budowę.

Dla mnie model fajny, jak w kolejnych wydaniach usuną problem z osłonami (a wierzę, że tak bo po coś taki podział zrobiono) i zgodnie z zapowiedzią w G-10 zmienią to oprofilowanie łączenia skrzydła z kadłubem to automatycznie zniknie problem bułowatego nosa, bo w G-10 będzie to zupełnie inny profil.

Sprawy skali w ogóle nie komentuję, bo ten problem dla mnie nie istnieje.

Jak to mówią - hajli rikomended.

[Komandor]

,...i zgodnie z zapowiedzią w G-10

Witajcie.
Kuba, jak sądzisz, ten G-10 może być w wersji Erla. Brakuje mi modelu tej wersji w 1:48. HARTMANN, z JG52 ! Jestem skłonny nawet kroić kadłubik

[Kuba P.]

Nic więcej nie ujawnili do tej pory. Nie wiem jaką konkretnie wersję G-10 planują zrobić.

[iras67]

Bardzo ładne wnęki podwozia, jak tylko ogarnę przednią część ściany wnęki to będą super.

Oglądam zdjęcia i jakąś koncepcje mam ale nie wiem czy da radę to zrobić szybko.
Kupię, jak wyjdzie Royala i mam nadzieję że dodadzą do niego to czego zabrakło w Profipacku, który mnie zawiódł. Teraz jak go sklejam to w zasadzie wystarczyłoby mi to co ma być w Weekend Edition. Oby w kolejnych edycjach poprawili, dodali to co mogą. Po Spitfire miałem wilczy apetyt na kolejnego Edka w 1:48, niedosyt jest. W tym wszystkim najbardziej szkoda jednej rzeczy, jeszcze dużo czasu upłynie zanim pojawi się lepszy Gustaw od tego z Hasegawy i Eduarda... szkoda trochę. Przy obecnej słabej koniunkturze na modelarstwo po prostu taki model to wyzwanie dla firm. Dlatego nie dziwi mnie zawód sporej nie tylko polskiej grupy fanów 109'ki.
Mam w planach jeszcze arystokratę z Bukaresztu może dadzą do któregoś kolejnego to malowanie .

[Pawel Burchard]

No właśnie a kiedy można się spodziewać weekenda?

p.

[BOMI21]

No właśnie a kiedy można się spodziewać weekenda?

p.

Za 5-6 miesięcy.

[FranekS]

Podobno dopiero w przyszłym roku,chyba w styczniu. tak na czacie pisał V.Sulc:

[20:13] <#Jurek> what time frame do you see for the first "weekend" kits?

.
[20:14] <#@VladimirSulc> Jurek: next year

Tak było mniej więcej ze Spitfire: Profi w kwietniu, pierwszy Weekend gdzieś w grudniu.
Jak się ma znajomego modelarza w Czechach i który jest członkiem Bunny Fighter Club, to można zciągnąć same wypraski, do końca maja dostępne. Ceny w Koronach to 2/3 tych w Euro, ale tylko dla ziomków. BFC mają dodatkowo rabat 15% i wysyłka w Czechach tańsza.

Pozdr.

[potez]

A kto chce wypraski? Bo ja to po czeskiej cenie mam

[FranekS]

A kto chce wypraski? Bo ja to po czeskiej cenie mam

JA