A5M2 Claude Fujimi 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » sobota, 5 kwietnia 2014, 00:20

Witam Kolegów.
Kolejny "work in progress". Zastanawiałem się czy nie poczekać z tym do szczęśliwego końca-albowiem przytrafiają mi się niezbyt szczęśliwe wypadki i to wręcz seryjnie-tak średnio zaraz przed metą. Ale-postanowiłem nie poddawać się przesądom.
To tyle jeśli chodzi o psychologię-a teraz do rzeczy. Model w sumie dość rzadki, dodatkowo jeszcze rzadszy i wiekowy zestaw Eduarda.Do samego plastiku oprócz topornego wnętrza kabiny-trudno się przyczepić. Z większych wad-rura Pitota nie po tej stronie co trzeba-ale zauważyłem w porę i zostało to szybko skorygowane.
Kokpit-wnętrze to podkład Gunze C8+Tamiya XF71, nieco drapane. Detale-część mojej własnej roboty, część Eduarda. Nie wiem po co się z tym szarpałem bo i tak prawie nic nie widać, ale już tak mam, niestety. Osłona silnika, na podstawie dokumentacji-wnętrze także w Mitsubishi Green. Do kołpaka dodane te pręty do kij wie czego, chyba wspierające okapotowanie. Jeśli chodzi o silniczek to postanowiłem ne skorzystać z oferty Eduarda-pare dziurek, drut mosiężny 0.1 pomalowany na czarno i gotowe.
Zewnętrze-podklad Gunze Primer Surfacer 1000 i Gunze C8. Docelowo na spód pójdzie bezbarwna a góra Kumogata Lifecolor FS 34077 i FS 30108 czyli Chiny.
Z dodatkowych bajerów to celownik teleskopowy z rurki Albion Alloys, przemodelowany hak i kółko ogonowe, zaczepy na podwoziu, zagłówek, statecznik pionowy, rura Pitota także Albion Alloys. Na początku chciałem zrobić otwarte klapy, w środku jest nawet ożebrowanie ale po malowaniu Aotae Iro Lifecolor zmieniłem zdanie i zamknełem je-tak troche nie do końca, więc nieco niebieskiego będzie widać. Jeśli chodzi o te duże światła pozycyjne na skrzydłach-to ta przyjemność jeszcze jest przede mną-planuje jakoś to wystrugać z ramki przeźroczystego plastiku, do Future i pomalować przejrzystymi Tamiyi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano sobota, 5 kwietnia 2014, 18:03 przez panzerjager, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Reklama

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez spiton » sobota, 5 kwietnia 2014, 00:58

Ja bym zdecydowanie zrobił klapy otwarte ,-))
W ogóle ładny ten model. Taki subtelny. Szkoda, że trudno dostępny i drogi, a Hobby Boss nie ma tej subtelności.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez xmald » sobota, 5 kwietnia 2014, 10:30

Ten samolot mi się bardzo podoba i fajnie go zwaloryzowałeś. Będziesz robił ten charakterystyczny lekko żółtawy odcień zakonserwowanego aluminium?
spiton napisał(a):W ogóle ładny ten model. Taki subtelny. Szkoda, że trudno dostępny i drogi, a Hobby Boss nie ma tej subtelności.

Sprawdź priva Spiton bo warto ;o) ;o)
Avatar użytkownika
xmald

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 1847
Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2011, 08:33

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » sobota, 5 kwietnia 2014, 18:13

Hmm, nie wiem-a to sprawdzony temat z tym żółtawym aluminium i kamuflażem kumogata? Swojego czasu sporo o tym czytałem ale co wypowiedź to inna wersja-więc finalnie zwątpiłem. No i pytanie jak to ewentualnie osiągnąć-chyba jakiś transparent yellow do bezbarwnego, myślę.
Zapomniałem dodać z tych waloryzacji że podstawa fotela pilota też oddaje wczesną wersję A5M2a czyli bez tej wajchy i w ogóle inna. Światełka pozycyjne wczoraj się "zrobiły". Mam ważne pytanie na które nie znam odpowiedzi:
Czy pod statecznikiem pionowym z tyłu na zakończeniu kadłuba było światło pozycyjne i jeśli tak to w jakim kolorze?
Instrukcja wzywa do pomalowania tego czegoś na biało.
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez xmald » sobota, 5 kwietnia 2014, 23:05

Wydaje mi się, że chyba powinno być białe/bezbarwne - większość samolotów posiadała/posiada? właśnie taką konfigurację.
Może ktoś bardziej kompetentny w temacie Japońców się wypowie - ja już dawno żadnego nie robiłem...

panzerjager napisał(a):Hmm, nie wiem-a to sprawdzony temat z tym żółtawym aluminium i kamuflażem kumogata? Swojego czasu sporo o tym czytałem ale co wypowiedź to inna wersja-więc finalnie zwątpiłem.

Moje informacje na ten temat są raczej podobnie, gdybym ja go robił to pewnie i tak właśnie zostałby przeze mnie pomalowany bo tak jest ciekawiej. Kiedyś czytałem o tym podobno żółtawym odcieniu Ame Iro - tak się chyba to nazywało nie wiem jednak czy ktoś doszedł do jednoznacznej konkluzji.
Na silnik daj może łosza trochę bo taki dziewiczy się teraz wydaje.
Avatar użytkownika
xmald

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 1847
Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2011, 08:33

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez zegeye » poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 10:37

Fajnie wyszedł kokpit. Sam model bardzo ładny i moim zdaniaem dość łatwo można go nabyć za naprawdę śmieszne pieniądze na stronie HLJ-tu. Czasem jest niedostępny ale często mają go na stanie....trzeba zaglądać. Jeśli samolot ma być w kamo z pudełka...to spód wg. mnie .... szary. Jeśli zaś ma być w wersji srebrnej... to wystarczy to co zrobiłeś już. Nie ma potrzeby malowania żadnym żółtym odcieniem. Ostatnie wzmianki na różnych stronkach zajmujących się malowaniem japończyków mówią że nie jest pewne czy był jakiś lakier zabezpieczający czy nie. Prawdopodobnie mogło się to zdarzyć ale nie było nagminne. Wykonanie malowania w czystym srebrnym kolorze nie jest błędem. Podobnie jak i dodanie lekkiej żółtawej warstwy transparentnej. Ale osobiście dodałbym taką tylko w wersji późniejszej A5M4. Jeśli ma być malowanie pudełkowe to haka nie montuj. Stacjonował na lądzie i hak miał zdemontowany. Zupełnie natomiast nie rozumiem po co ponabijałeś te pręciki w blok silnika z przodu??? Takie pręciki były ale nie wchodziły w silnik, a do obręczy z przodu przy piaście...Poza tym one rozchodziły się nieco odwrotnie niż u ciebie. (zwężając się na zewnątrz).a moze inaczej....one troche jak szprychy w rowerze wygladaly :D
Ale, choć fotki raczej słabe mam...wg mnie ten egzemplarz nie miał tych pręcików wcale....
Tu jest mój staruszek. http://ipms-warszawa.pl/a5m2a-claude/ Ale nie zrobiłem w nim tak wiele jak ty w swoim ;o) Blaszki w moim były dedykowane do modelu innej firmy....
pozdrawiam
Zbych

Obrazek
zegeye

Animal Planet
 
Posty: 1735
Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 15:03
Lokalizacja: warszawa

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez Voltan » poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 11:42

Bardzo zgrabny samolot i niezłe maleństwo z niego w tej skali. Będę kibicował bo mi się bardzo podoba.
Swego czasu kolega Murek zaprezentował ten model na naszym forum i z tego co pamiętam zrobił filtr z bezbarwnego lakieru z domieszką RLM79. Efekt był bardzo ładny.

Pozdrawiam
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » czwartek, 10 kwietnia 2014, 18:20

Więc po kolei:
xmald napisał(a):gdybym ja go robił to pewnie i tak właśnie zostałby przeze mnie pomalowany bo tak jest ciekawiej

-namówił : )
Co do spodu i przy okazji haka-robie wersje z Kaga (R-120napewnoniesześć)-więc będzie miał hak i żółtawy lakier z powodów logicznych.
Co do szprych i silnika-racja z tą obręczą a jeśli chodzi o układ to jak dla mnie-wizualne czary mary-jak raz się patrzy to się rozchodzą a za drugim razem-zwężają. W każdym razie zostawiam to jak jest-piasta śmigła(nieco za duża moim zdaniem) i tak zasłoni ten punkt wejścia a dwa-nie mam siły juz kombinować-model pochłonął naprawde sporo moich sił życiowych.
W weekend czeka mnie malowanie spodu i kamuflażu-który nota bene był malowany natryskowo ale miał względnie ostre krawędzie-więc proszę życzyć mi szczęścia, żebym nic nie spieprzył na finiszu jak mam we zwyczaju. Po raz pierwszy zastosuje white-tacka i tu mocno obawiam się o zerwanie farby-próbowałem już taśmą Tamiya oblepić obrys skrzydeł i zerwało mi rewelacyjne Gunze C8-jakoś to ponaprawiałem ale co będzie z górą skrzydeł i kadłubem-wielka niewiadoma. Poza tym mowa tu o Lifecolor który schodzi jak złoto z C8 i zatyka aerograf. Więc będzie ciekawie.
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » sobota, 3 maja 2014, 18:36

Troche nowości, czyli model prawie spartolony na finiszu+reaktywacja. Lifecolory to dla mnie i H&S Silverline to totalna porażka-położyła się warstwa niczym po wałku malarskim, do tego ciągłe zatykanie aerografu-nawet z solidną dozą retardera Tamiyi. Przez jakiś czas tylko załamywałem ręce-po czym stwierdziłem że zmyje to wszystko i od nowa. Więc powtórnie-farba do zera, primer, pod spód C 08, a na wierzch odpowiedniki FS Lifecolor'ów-z tymże Tamiyi: brąz to XF-64 Red Brown, zielony to XF-11 J.N. Green. Wyglądają identycznie a o różnicy w jakości psiukania nie wspomne. Linie maskowane white tackiem, który okazał się bardzo przyjemnym przylepcem i nie ma mowy o zrywaniu farby. Niestety popełniłem kolejny błąd i zamiast jednego koloru bazowego i na to ciapki kamuflażu-postanowiłem malować je osobno, czego rezultatem był podkład prześwitujący gdzieniegdzie spod lini podziału kolorów. Powtórnie poprawki i poprawki poprawek-w rezultacie ma na sobie chyba z 5 odcieni brązowego i zielonego : ) Taki niechcący post shading. Zawsze moge sobie to tłumaczyć zużyciem kamuflażu w oryginale.

Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » niedziela, 4 maja 2014, 17:50

Pas namalowany, bezbarwny położony. Kolej na kalki i pastele. Powoli zaczyna to jakoś wyglądać.

Obrazek
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez marco2607 » poniedziałek, 5 maja 2014, 09:26

Fajny kokpit . Najpierw malujesz , a później sklejasz . Bo stateczniki poziome i skrzydła nie wyglądają ok.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
marco2607

Animal Planet
 
Posty: 3432
Dołączył(a): piątek, 2 stycznia 2009, 17:25
Lokalizacja: Białystok

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » poniedziałek, 5 maja 2014, 17:04

Częsciowo tak, ale to nie praktyka a wypadek. Skrzydła maja "zmienną geometrie" dzięki zrobieniu wnęki na klapy, nie zauważyłem że się przesuneły do góry przed zdjęciem i tak wyszło. Lewy statecznik istotne jest porażką-odpadł najzwyczajniej w trakcie malowania i tak już zostało. Cały ten model to i tak dla mnie jeden wielki eksperyment nowych technik, będe szczęśliwy jak go w ogóle ukończę.
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez xmald » poniedziałek, 5 maja 2014, 17:56

Tylko, że lewy statecznik wygląda na dobrze spasowany w przeciwieństwie do prawego. A Przejście skrzydło - kadłub uratowałoby chyba trochę szpachli i przymierzenie przed klejeniem. Malowanie wyszło jak na mój gust całkiem dobrze, kabina jest bardzo dobrze zdetalowana, generalnie wszelkie przesłanki ku temu żeby zrobić świetny model masz spełnione a tu takie babole...
Popraw to, bo szkoda będzie twojej pracy...
Avatar użytkownika
xmald

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 1847
Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2011, 08:33

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » niedziela, 11 maja 2014, 19:40

Statecznik poprawiony. Kalki i wash pastelowy-zrobione. Co do kalek to dłuższa historia-grube na palec-biały to już żółty (dlatego wybrałem malowanie z czerwonymi oznaczeniami kodowymi) a w dodatku okazało się że hinomaru marynarki mają przesunięcie i wystaje jakiś biały. Było to absolutnie nie do zobaczenia na arkuszu-ukazało się to dopiero po polożeniu. Te na skrzydłach zawineły się na linii podziału ze statecznikiem i za Chiny AD 1937 nie chciały się odwinąć. Także porażka ale jakoś z tym żyje. W sumie nie ma co się dziwić skoro model jest z końca ubiegłego wieku. Rozważałem oczywiście zastąpienie hinomaru tym z Techmodu ale rożnica kolorów pomiędzy kodem a kółkami była by jeszcze bardziej rażąca.
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Re: A5M2 Claude Fujimi 1:72

Postprzez panzerjager » czwartek, 15 maja 2014, 21:49

Sprzęt na ukończeniu. Matowy Gunze położony, rura Pitota, zapasowy zbiornik i hak zamocowane. Statecznik pionowy na razie na sucho dynda. Silnik i osłona-zrobione. Coś jest nie tak a propos z tym okapotowaniem silnika-jakoś za bardzo do przodu wystaje. Pozostaje tylko owiewka do przemalowania po raz setny i dorzucenie już zrobionych-zagłówka, świateł pozycyjnych, celownika i wlotów powietrza do gaźnika (chyba). W sumie zaczyna mi się podobać-gdyby nie te kalkomanie...

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
panzerjager
 
Posty: 29
Dołączył(a): środa, 30 czerwca 2010, 13:36
Lokalizacja: Reading, PA/ Danzing

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości