michalp78 napisał(a):Co do Spitefula - technicznie fajnie pomalowany.
Dzięki.
michalp78 napisał(a):Zupełnie nierealistyczny - do mojej bajki nie pasuje, ale może się podobać.
Kwestia spojrzenia... Mnie Twoje absolutnie nie przeszkadza.
michalp78 napisał(a):Czym malujecie zieleń na brytyjskich samolotach?
Tamiya XF 81
Kolor sam w sobie ma lekko oliwkowy (khaki?) odcień. Do tego dochodzą warstwy lakierów i zabiegi na powierzchni, które też mają wpływ na końcowy wygląd.
No i czym malujemy nie wiem, ja pomalowałem tą farbką
radoslaw6363 napisał(a):Tak się składa że byłem wczoraj w muzeum i oglądałem prawdziwe samoloty , były i te sterane życiem i odnowione. Rzeczywistość nie ma zbyt wiele wspólnego z przesadnym, częstym ostatnio stosowaniem różnych zaawansowanych technik modelarskich. Gdyby tak zrobić fotkę prawdziwego samolotu i postawić obok zdjęcia zbajerowanego modelu, to ten prawdziwy byłby nie efektowny i hejtowany
Dyskusja może być długa i będzie czysto akademicka.
Generalnie dziękuję za wszystkie opinie, również te krytyczne. Nie roszczę sobie prawa do ostatecznej i nieodwołalnej interpretacji rzeczywistości. Model jednym może się podobać, inni stwierdzą, że to zupełnie nierealistyczne. Kwestia gustów i percepcji rzeczywistości.
Mnie dał dużo funu przy budowie i jeszcze więcej doświadczeń. Efekt marmurkowania nie do końca jest taki jaki zrobić chciałem, ale mieści się w koncepcji jaką sobie założyłem.
Przyznaję się też do celowego przerysowania efektu, tak żeby sprawdzić jak bardzo kolejne zabiegi będą wpływać na finałowy wygląd i jak bardzo stłumią malowanie.
Ogólnie jestem dosyć krytycznie nastawiony do swojego dzieła co nie zmienia faktu, że się nim cieszę, a Spiteful stoi już na półce i jakoś nie zaprząta więcej mojej uwagi.





