Ferrari California 1/24 Revell (zamknięta buda)

[powerpablo]

Piotrek - "cayman" ma rację...odnośnie lakierów z mieszalni.
Sam tak robię i używam z powodzeniem, aczkolwiek nie zawsze uda się koledze wymieszać małą ilość ...mam tu na myśli 30 - 50 ml jakiegoś odpowiedniego kolory typu metalik lub perła, gdyż z proporcji nie wyjdzie odpowiedni kolor - odcień ale warto spróbować. A jeśli chodzi o bazy nie mateliczne to z powodzeniem można wymieszać nawet małą ilość...
Ja używam również lakierów bezbarwnych 2k z lakierni i jest wszystko OK. nawet pryskając na kalki.
Ja zaopatruje się w lakiery APP, Lesonal, Standox....

pozdrawiam
Paweł

[Dorotka]

Piotrek - "cayman" ma rację...odnośnie lakierów z mieszalni.
Sam tak robię i używam z powodzeniem, aczkolwiek nie zawsze uda się koledze wymieszać małą ilość ...mam tu na myśli 30 - 50 ml jakiegoś odpowiedniego kolory typu metalik lub perła, gdyż z proporcji nie wyjdzie odpowiedni kolor - odcień ale warto spróbować. A jeśli chodzi o bazy nie mateliczne to z powodzeniem można wymieszać nawet małą ilość...
Ja używam również lakierów bezbarwnych 2k z lakierni i jest wszystko OK. nawet pryskając na kalki.
Ja zaopatruje się w lakiery APP, Lesonal, Standox....

pozdrawiam
Paweł

To kupię pół litra (ulubiona objętość) i będę miał zapas, tudzież będę mógł ratować potrzebujących ....

[cayman]

W mieszalni poprosisz o Rosso Corsa z palety Ferrari i dorobią bez problemu.
Ja rozcieńczam na oko żeby nie był za gęsty ale i nie za rzadki i powierzchnie lakierowane muszą być dokładnie fuknięte podkładem.
Pół litra możesz kupić tyle że 450ml wyrzucisz do śmietnika .

[Dorotka]

W mieszalni poprosisz o Rosso Corsa z palety Ferrari i dorobią bez problemu.
Ja rozcieńczam na oko żeby nie był za gęsty ale i nie za rzadki i powierzchnie lakierowane muszą być dokładnie fuknięte podkładem.
Pół litra możesz kupić tyle że 450ml wyrzucisz do śmietnika .

Rozumiem, że przechowywać się tego nie da? Podkład Gunze może być?

Idę spać, bo mam Was dość - wszyscy tacy mądrzy

[Dorotka]

Dzisiejsze pole walki....

[cayman]

Rozumiem, że przechowywać się tego nie da? Podkład Gunze może być?

Baza po paru miesiącach robi się bardzo gęsta a co do podkładu to ja używam tylko Gunze ,ale musi dobrze wyschnąć.

[Dorotka]

Baza po paru miesiącach robi się bardzo gęsta a co do podkładu to ja używam tylko Gunze ,ale musi dobrze wyschnąć.

Oki, dzięki... W takim razie zaczynam działać.

[piotr dmitruk]

Kichnij!

[Dorotka]

Kichnij!

He, he, he... Nie musiałem... I tak całość poszła do Dot-a, bo się mi przestało podobać ....

[Dorotka]

Powalczyłem trochę z jednym reflektorem... Wyszło tak sobie.... Nie mam na nie pomysła.... Ten pójdzie pewnie do poprawki

Pozdrawiam

[GUDMUNDUR]

Fajnie jest , jak troche "przybłyszczysz" to będzie jak prawdziwy .

[Dorotka]

Fajnie jest , jak troche "przybłyszczysz" to będzie jak prawdziwy .

Nie będzie Ale coś pokombinuje....

Wczoraj wieczorem rozczarowałem się do położonego flocku (nierówności). Przy okazji wyjaśniona została ostatecznie sprawa koloru potrzebnego do wnętrza (Beige z palety Zero-Paints), tak więc całość trafiła do DOT-a i została zmyta. Rozczarowany metodą "na klej", dziś podziałałem metodą "na farbę" podpatrzoną u jakiegoś Amerykanina ze sporą domieszką krwi azjatyckiej. Wyszło w sposób mnie zadowalający Przy tym jest prościej, szybciej i bezstresowo.

Pozdrawiam

[Tatand]

Rozczarowany metodą "na klej", dziś podziałałem metodą "na farbę" podpatrzoną u jakiegoś Amerykanina ze sporą domieszką krwi azjatyckiej

Mimo, że nic na tych zdjęciach nie widać to wydaje się, że ułożył się dobrze. Ja zawsze mam problemy z metodą "na klej". Mógłbyś przytoczyć lub zalinkować jak wygląda flokowanie "na farbę". (Tak, wiem, że jestem leniwy i wujek G znalazłby to w 3 sek.).

Pozdrawiam
Paweł

[Dorotka]

Mimo, że nic na tych zdjęciach nie widać to wydaje się, że ułożył się dobrze. Ja zawsze mam problemy z metodą "na klej". Mógłbyś przytoczyć lub zalinkować jak wygląda flokowanie "na farbę". (Tak, wiem, że jestem leniwy i wujek G znalazłby to w 3 sek.).

Może teraz coś zobaczysz... :



Według mnie jest zaskakująco równo zważywszy na fakt, że wszystkie czynności trwały jakieś... 5 minut, nie licząc schnięcia. Linku Ci nie podam, bo nie pamiętam, ale praktycznie nie ma co linkować. Zasady są proste. Bierzesz farbę w kolorze flocka lub zbliżonym. Może być półmat lub błyszcząca ze wskazaniem na półmat. Byle nie mat. Malujesz pędzlem flockowany element dość grubo uważając aby nie powstały łyse plamy nawet małe. Sypiesz flock przez sitko na maksa. Nie oszczędzasz. Odczekujesz 10 min i delikatnie dociskasz palcem. Delikatnie czyli ledwo, ledwo i zawsze po wierzchu warstwy grubo posypanej. Czekasz około 20 minut i pozbywasz się nadmiaru flocka. Jeżeli coś się nie przykleiło powtarzasz "operację", ale lepiej uzyskać widoczny na górze efekt za pierwszym razem.

Pozdrawiam

[Dorotka]

Tu chyba dobrze widać flock kładziony metodą "na farbę" ... No i widać też zupełnie nie przekonywujące pedały z KA Models....