F-100D Super Sabre // Trumpeter // 1:48

[rotpol13]

Może - Solo - przy okazji budowy następnego modelu/zabawki politechnicznej napiszesz pracę dyplomową. Promotora w osobie dranio już masz

Nie zapomnij też, odwzorowując instalację hydrauliczną - uzupełnić ją o płyn i zadbać o jego odpowiednie ciśnienie
Bądź szczególnie ostrożny przy podwieszaniu wszelakiego rodzaju bomb - jak spadnie to po Twojej pracowni zostanie ino lej

[dranio]

Odpowiadałem koledze GUDMUNDUROWI najlepiej jak potrafię.

Oczywiście, jeśli ktoś NIE CHCE nauczyć się niczego nowego, to się nie nauczy i np. zrobi model F-16 z uzbrojeniem z II wojny. W końcu nikt nie może mu tego zabronić, a on nie chce przyjąć do wiadomości uwagi, że F-16 nie latały z bombami używanymi w II wojnie.

Ogólnie - jednak byłem zbyt naiwny.

dranio

[dranio]

Może - Solo - przy okazji budowy następnego modelu/zabawki politechnicznej napiszesz pracę dyplomową. Promotora w osobie dranio już masz

Nie zapomnij też, odwzorowując instalację hydrauliczną - uzupełnić ją o płyn i zadbać o jego odpowiednie ciśnienie
Bądź szczególnie ostrożny przy podwieszaniu wszelakiego rodzaju bomb - jak spadnie to po Twojej pracowni zostanie ino lej

Nie zamierzam być niczyim promotorem Naiwnie założyłem jedynie, że ktoś, kto włożył masę pracy w odwzorowanie kabiny, detali, itp. zadba o zgodność z oryginałem malowania czy też wariantu uzbrojenia. Jak już napisałem - bardzo się pomyliłem.

dranio

[Solo]

Przestańcie się żreć ze sobą, właśnie wydałem 9,46 zeta, bo mi szalona popularność modelu wyczerpała limit transferu na PB.
Lotki - może i źle że wychylone, ale chciałem mieć coś w modelu wychylone.
Uzbrojenie: o jedną małą bombkę atomową tak się spierać? F-100 był przystosowany do przenoszenia tych bomb i koniec. O czym tu gadać. A że nigdy jej nie miał podczepionej, to znaczy że nie wolno zrobić modelu z taką bombą?
Malowanie: sugerowałem się instrukcją producenta do modelu w wersji C, więc jakby co, to pretensje do Chińczyków proszę.
Zresztą:

[dranio]

Jak już wklejasz zdjęcie, to sprawdź datę jego wykonania i to co przedstawia.

dranio

PS. Wydaje mi się, że nikt się tu nie żre. Przynajmniej nie ja.

[BOMI21]

Przestańcie się żreć ze sobą, właśnie wydałem 9,46 zeta, [...]

No Solo jak na Twoje standardy to chyba jakiś rekord

Uzbrojenie: o jedną małą bombkę atomową tak się spierać?

No właśnie, przypomniał mi się taki cytat:

Jak j.....e to j.....e, na ch..j drążyć?

[Arkady72]

...
Ogólnie - jednak byłem zbyt naiwny.

dranio

Nie wiem czy naiwny lecz z pewnością namolny.

[Voltan]

No wiec tak.

Sam samolot jest brzydki nawet jak na rurę
Oczywiście to moja subiektywna opinia.

Solo - jeżeli chodzi o wykonanie to ja jestem pod wrażeniem. Nie znam konstrukcji, w szczegóły nie wchodzę.
Ale ogólna estetyka mi się bardzo podoba.
Odnośnie fantazjowania to uważam, że to decyzja każdego z nas w jakim kierunku idzie, natomiast należy to od razu zaznaczyć.
Gdybyśmy mieli wykonywać tylko modele istniejących maszyn, nie powstawałyby np. samoloty "Luftwaffe 1946" itp.

Warsztatu nie śledziłem, ale efekt końcowy jest fajny.

Możesz jeszcze na koniec napisać ile wydałeś na dodatki?

[BOMI21]

Możesz jeszcze na koniec napisać ile wydałeś na dodatki?

Pewnie więcej niż przysłowiowe

9,46 zeta

[potez]

Ale pitolenie
Dwóch wybitnych na siebie trafiło.
Solo, konfiguracja jest wzięta z sufitu, bo nikt w ANG nie przewidywał w trakcie lotu takiego uzbrojenia. Tzn po jednej stronie bomba A, po drugiej belka Y z Sidewinderami, nawet nie jestem pewien czy ANG trenuje z nuke'ami. Po prostu wsadziłeś przypadkowe uzbrojenie na samolot jak ci sie podobało i koniec w temacie. Dla twojej informacji istnieje coś takiego jak tabela konfiguracji uzbrojenia i jest to ściśle uporządkowane. Poszukaj sobie w necie instrukcję dla pilota F-100 to będziesz wiedział. Jeśli cię to w ogóle interesuje
draniofajnie, że pracujesz w lotnictwie 20 lat, gratuluję. Tylko jeśli jeszcze do ciebie to nie dotarło, to nikogo z twoich adwersarzy to nie interesuje. Modele do których się odnosisz nie są zrobione realistycznie z dbałością o każdy szczegół, bo ich autorzy nie sa tym zainteresowani. I nie chcą dalszych uwag pod tytułem - to tak, to inaczej.
Model Sola jest słaby z powodu braku umiejętności obróbki materiałów użytych do budowy przez autora i błędów merytorycznych ale fajny przez to, że chciało mu się go efektownie pomalować. Ale nikogo nie namówisz, żeby poprawił i przemalował a już na pewno nie Sola
Więc wrzuć na luz i daj spokój, nie przekonasz nikogo. Jesteś na PWM kilka dni a już wojenki toczysz, luz Kolego, luz. Lepiej napisz wątek merytoryczny pod tytułem jak powinien być zrobiony F-100D i co jest realne a co nie. Jeśli masz doświadczenie w lotnictwie to to mogłoby być ciekawe. Ale jeśli nie budujesz żadnych modeli to niestety, Arkady ma rację, zaczynasz być namolny a już tu paru takich było...chyba, że jesteś reinkarnacją któregoś z przeszłych bytów teoretycznych, bez obrazy
Teoretyzowaniem to na tym forum szacunku do swojej osoby nie zbudujesz.

[Solo]

Możesz jeszcze na koniec napisać ile wydałeś na dodatki?

Trudno to policzyć, bo kupowałem to i w sklepach, i na Allegro, i w zestawach różnych (np. bomba to w sumie kupione dwa różne zestawy).
Wydałem pewnie ok. 500-600 zł jak szacuję.

[dranio]

Więc wrzuć na luz i daj spokój, nie przekonasz nikogo. Jesteś na PWM kilka dni a już wojenki toczysz, luz Kolego, luz. Lepiej napisz wątek merytoryczny pod tytułem jak powinien być zrobiony F-100D i co jest realne a co nie. Jeśli masz doświadczenie w lotnictwie to to mogłoby być ciekawe. Ale jeśli nie budujesz żadnych modeli to niestety, Arkady ma rację, zaczynasz być namolny a już tu paru takich było...chyba, że jesteś reinkarnacją któregoś z przeszłych bytów teoretycznych, bez obrazy
Teoretyzowaniem to na tym forum szacunku do swojej osoby nie zbudujesz.

Ja wyrażam uwagi merytoryczne. Toczenie wojenek nie jest moim celem. Jak pisałem wcześniej, wymiana argumentów pomiędzy rozsądnymi dyskutantami poszerza wiedzę, a nie ją zawęża. Zauważ, że nie piszę w stylu "do bani", "do kosza", "beznadzieja", itp.
Nie czepiam się np. grubości linii podziału, bo w tej skali są one czysto umowne, podobnie z grubością oszklenia. Zdaję sobie sprawę, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy, albo ich przeskoczenie pochłonie masę czasu, pieniędzy i wymaga bardzo dużych umiejętności.

Reasumując, czy mam rozumieć, że ROZSĄDNE merytoryczne uwagi nie są potrzebne i trzeba tylko się zachwycać?

dranio

[Solo]

Dranio - to jest moja galeria mojego warsztatu i mam prawo napisać, że Twoje uwagi są tu mile widziane.
Nie przejmuj się narzekaczami, oni tak mają.
Ja, wbrew temu co by się mogło wydawać, lubię merytoryczną krytykę moich modeli.
To co napisałeś jest z reguły ciekawe.
Jeśli krytykujesz zestaw uzbrojenia, byłoby jednak dobrze gdybyś uzasadnił, dlaczego tak jak jest, jest źle.
Sama krytyka jest ok, ale dużo lepsza jest krytyka z uzasadnieniem.
Ja chętnie czegoś takiego wysłucham i jeśli nawet nie wpłynie to na moją pracę, to pewnie gdzieś, kiedyś za jakiś czas to wykorzystam.
To nie jest tak, że ja buduję model według jakiegoś widzimisię i nie zamierzam słuchać porad innych.
Po prostu w trakcie zaawansowanych prac na do modelem, gdy wszystkie dodatki kupione i przygotowane, gdy ktoś nagle mówi "to nie tak powinno być", to trochę za późno.
O zestawie uzbrojenia jakie planuję, pisałem w warsztacie od tygodni. Nikt nawet nie wspomniał, że to może być błąd. Dowiedziałem się o tym z galerii, gdy model był gotowy.
Owszem, zawsze można wiele rzeczy poprawić, ale czasami po prostu już się nie chce.
Ciekaw jestem jak teraz będzie z moim Tomcatem, bo zapowiedziałem że użyję zestaw uzbrojenia 4xAIM-54C, 2xAIM-7M i 2xAIM-9B.
Zapewne ktoś mi zwróci uwagę, że AIM-9 w wersji B są za stare dla Tomcata i pewnie będzie mieć rację.
Ale tu jest pies pogrzebany: nie ma innych rakiet o takiej szczegółowości w skali 1:72 na rynku, a ja do tego modelu chcę mieć ładne dodatki.
Takie jest moje podejście do modelarstwa.

[BOMI21]

Ale tu jest pies pogrzebany: nie ma innych rakiet o takiej szczegółowości w skali 1:72 na rynku, a ja do tego modelu chcę mieć ładne dodatki.
Takie jest moje podejście do modelarstwa.

Jesteś pewien, że to ma sens?

[dranio]

Na temat wariantów uzbrojenia bardzo sensownie napisał kolega potez. Zwykle było tak, że nie każdy samolot (w sensie typu) przenosił każdy rodzaj uzbrojenia (mimo, że pasowały zamki podwieszeń), bo np. dana bomba była za ciężka, żeby ją podwiesić na danym węźle, albo powodowała, że środek ciężkości samolotu leżał poza limitem i samolot stawał się niestateczny, albo zrzut bomby mógł spowodować uszkodzenia nosiciela (np. uderzała w usterzenie poziome). Wszystko to wychodziło podczas prób samolotu i wykaz dozwolonych wariantów podwieszeń był ujmowany w odpowiedniej instrukcji.
To tyle o przyczynach technicznych.

Inną kategorią jest zastosowanie operacyjne, gdzie np. okazuje się, że dana jednostka czy lotnictwo jakiegoś kraju NIGDY nie używały jakiegoś typu uzbrojenia (mimo, że samoloty były do niego przystosowane, np. AIM-9L na naszych F-16).

Jeszcze inna sytuacja była, gdy powstawały modyfikacje polowe i np. podczas wojny w Wietnamie tylko Phantomy z VMFA-122 latały z trzema zasobnikami z działkiem 20 mm.

Zwykle jeden (pojedynczy) człowiek nie wie tego co napisałem, bo "konstruktorzy" zwykle nie są zainteresowani zastosowaniem operacyjnym, a "hobbyści" nie bardzo chcą wiedzieć, skąd takie ograniczenie wynika. (Cudzysłowy pisane celowo )

dranio

PS. Dzięki za zaproszenie do dyskusji.