Tajemnicza awaria H&S Ultra

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Tajemnicza awaria H&S Ultra

Postprzez Slash » środa, 17 września 2014, 21:48

Diabeł się cieszy gdy się człowiek śpieszy. Chciałem wykąpać wszystkie newralgiczne elementy żeby mieć pewność, że to nie jakiś syf. Z pośpiechu dysza mi upadłą i gniótł się lekko koniuszek. Teraz to już klops. Zastanawia mnie tylko czy to na pewno jej wina, bo jeśli mam kupić jeszcze dyszę i to nic nie da to się zirytuję...

Solo napisał(a):Co odpowiada za brak luzów iglicy?
Nakrętka mocująca z tyłu aerografu.
Może tam należy szukać źródła problemu?


Patrzę na to i nie bardzo wiem co by miało być tam nie teges...
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Tajemnicza awaria H&S Ultra

Postprzez Solo » środa, 17 września 2014, 21:53

No jest naprawdę dziwne, bo żeby uszkodzić w środku jakikolwiek aero H&S, to chyba tylko czołgiem po nim trzeba przejechać.
Tam wszystko proste jak budowa cepa, nie ma miejsca po prostu żeby ta iglica ruszała się na boki.
Albo ja czegoś nie wiem.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Tajemnicza awaria H&S Ultra

Postprzez Bathin » środa, 17 września 2014, 22:12

Mam ten sam problem z moją Ultrą.
Myślę, że przez czyszczenie dyszy stopniowo powiększałem otwór.
Daj znać czy wymiana dyszy coś dała.
Pzdr
Avatar użytkownika
Bathin
 
Posty: 930
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 08:13

Re: Tajemnicza awaria H&S Ultra

Postprzez greatgonzo » środa, 17 września 2014, 22:57

Jak nie znam aerografu, który puszcza farbę z powietrzem przez dyszę, tak i nie znam takiego, którego zasadnicza konstrukcja przewidywałaby jakiekolwiek luzy poza ustawieniami spustu.

Mówiąc o centralnym ustawieniu igły w dyszy warto dodawać o jakich kalibrach mowa. Im mniejsza dysza tym defekt jest bardziej zauważalny i ewentualnie znaczący. A jest on dość częsty w aerografach i w zasadzie nie powinien w zauważalny sposób wpływać na malowanie. Strumień farby może być minimalnie odkształcony. Ale to na serio minimalnie (o ile końcówka igły nie ma zadziorów) , właśnie dlatego, że powietrze nie idzie przez dyszę. Przy małych dyszach, minimalnych otwarciach i małych ciśnieniach dysza może zapychać się szybciej, jeżeli układ igła-dysza jest nieosiowy na tyle, że igła opiera się o dyszę. Ale nie powinno to tak zniekształcać krycia. Nie ma w tym sensu, ani też w praktyce się z tym nie spotkałem (a maluję takim aero z dyszą ok. 0,2).

Natomiast wyszczerbienie dyszy może zakłócić przepływ powietrza i znacząco zniekształcić strumień farby. Teoretycznie - pierwszy podejrzany.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Tajemnicza awaria H&S Ultra

Postprzez Dorotka » czwartek, 18 września 2014, 05:55

Dorotka napisał(a):Wymień też dyszę :)


W tym nie ma żadnej większej filozofii... Jest dokładnie tak jak napisał greatgonzo...Wymień dyszę i będzie po problemie... No chyba, że zgiąłeś igłę :(

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości