J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez potez » czwartek, 16 października 2014, 21:04

50E ma tulejki zaciskowe - polecam
50EF ma zacisk jak wiertarka - nie polecam.
50 nie ma regulacji obrotów w napędzie tylko na zasilaczu, sama wiertarka chodzi na 20000 obr - nie polecam
Ostatnio edytowano czwartek, 16 października 2014, 21:09 przez potez, łącznie edytowano 1 raz
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Reklama

modele polskich samolotów

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez karambolis8 » czwartek, 16 października 2014, 21:07

Piszę z własnego doświadczenia. Używam czasem wierteł 0.3 na trzonku 0.3 np do wiercenia płytek drukowanych i nie miałem problemu. Także do moich zastosowań, również w modelarstwie, w zupełności wystarcza. Jeśli tulejki rzeczywiście są bardziej precyzyjne, to nie podważam tego. Ja wybierając nie miałem o tym pojęcia i kierowałem się tylko wygodą ;)
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez potez » czwartek, 16 października 2014, 21:15

Moja pierwsza wiertarka tez miała taki zwykły zacisk - dla wygody no i dla wsadzania cieńkich wierteł.
Tylko jak wiertarka waży ćwierć kilo i bierzesz wiertło 0,3 mm to je szybko pogniesz albo złamiesz, takie rzeczy już trzeba robić w stojaku. No ale to temat na inną historię.
TE wiertła od BitGuya sa naprawde the best na allegro szukaj wierteł CNC to sa właśnie takie z trzonkiem 3,2 mm i sa po prostu super. O niebo lepsze niż to co można dostać w sklepach modelarskich. A na zasilaczu masz uchwyt na wiertełka frezy i końcówki 8-)
Ostatnio edytowano czwartek, 16 października 2014, 21:28 przez potez, łącznie edytowano 1 raz
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez GUDMUNDUR » czwartek, 16 października 2014, 21:20

Ja się przyłączam . Mam pare małych wiertarek , wkrętarek i nie mam potrzeby dublowania narzędzi . Jeśli nic nie masz to jak najbardziej Proxxon . Do tego wieszak mocowany do stołu i do wszystkiego masz jedno narzędzie . I do wiercenia , szlifowania , polerowania a i do mieszania farbek się przyda . W sumie to komplet drożej nie wyjdzie jak te wiertareczki razem . A końcówki na sztuki , jaką potrzebujesz , dobrej jakości .
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Solo » czwartek, 16 października 2014, 22:12

No to ustalone co brać.
Jakie jeszcze końcówki (wiertła, frezy) polecilibyście na początek, takie minimum, must-have?
Zależy mi na wiertełkach na pewno i czymś czym można "zbierać" warstwy plastiku czy żywicy, jak w przypadku pocieniania ścianek, czy elementów żywicznych.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez GUDMUNDUR » czwartek, 16 października 2014, 22:41

To już chyba musisz pod siebie kupować . Jak masz sklep niedaleko to kupuj to co konkretnie potrzebujesz . Potem można mieć szuflade wszystkiego i ... niczego .Kiedyś dostałem na imieniny taki zestaw końcóweczek (pewnie w każdym dużym markecie albo na stacji paliw jest), i nic mi się z tego nie przydało :-| . Chociaż wtrące swoje trzy grosze . U mnie skończyło się i tak tradycyjnie - papier ścierny , miseczka z wodą i palce .
Dla mnie pasowałby do wiercenia , Proxxon jest poręczny i czasem do odcinania części . Wtedy to jakaś malutka tarcza ścierna . No i polerowanie , osobiście używam polerki do paznokci . Jeśli nic takiego nie masz to Proxxon jest w sam raz .
I nie kupuj w pośpiechu , oferte mają ogromną . Najpierw przeglądnij wszystko bez ruszania portfela ;o) .
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Dorotka » czwartek, 16 października 2014, 22:49

GUDMUNDUR napisał(a): U mnie skończyło się i tak tradycyjnie - papier ścierny , miseczka z wodą i palce .
Dla mnie pasowałby do wiercenia , Proxxon jest poręczny i czasem do odcinania części .


:)

Bo to się zawsze tak kończy, tylko jak ktoś wywali 1000 zł na sprzęt to później głupio mu się przyznać... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:)

P.S. I jeszcze coś ... Nie piszcie (już nie pamiętam kto) że ma Micromota Proxona który pracuje na 200 obrotach, bo się posikam ze śmiechu...
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Solo » czwartek, 16 października 2014, 23:00

Może Potez coś poleci z tego Ebaya. Wiem że potrzebuję wiertełka czy jakieś frezy, ale tyle tego i różne rodzaje, że przydałaby się jakaś wskazówka.
Na pewno będę wiercić (choć proste otworki to zwykłym ręcznym pokrętełkiem wystarczy), jednak najbardziej męczę się ze skrobaniem i pocienianiem, jak na przykład przy komorach podwozia w F-100. Do tego głównie teraz potrzebuję tego sprzętu, jak również do odcinania żywic od podstawek. :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez GUDMUNDUR » czwartek, 16 października 2014, 23:03

Dorotka napisał(a):tylko jak ktoś wywali 1000 zł na sprzęt to później głupio mu się przyznać...


To jeszcze po męsku idzie przeboleć - zawsze się może przydać . Gorzej jak małżonka potrzebuje następną :!: niepotrzebną :!: kurtkę ( czytaj i szafe nową bo się nie mieści ) , wtedy stanie przed modelarskim warsztatem i wylicza wszystko co do centa . Jak one to pamiętają ? :mrgreen:
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Dorotka » czwartek, 16 października 2014, 23:05

GUDMUNDUR napisał(a):
Dorotka napisał(a):tylko jak ktoś wywali 1000 zł na sprzęt to później głupio mu się przyznać...


To jeszcze po męsku idzie przeboleć - zawsze się może przydać . Gorzej jak małżonka potrzebuje następną :!: niepotrzebną :!: kurtkę ( czytaj i szafe nową bo się nie mieści ) , wtedy stanie przed modelarskim warsztatem i wylicza wszystko co do centa . Jak one to pamiętają ? :mrgreen:


To zależy od modelarza :idea: Żonę trzeba mądrze wybierać :!:

DOPISANE

Solo!

Do tego co napisałeś to Proxon będzie aż nadto. Będziesz nim spokojnie ciął i pocieniał ścianki (do momentu aż Ci się ręka nie omsknie pierwszy raz). Z żywicą też dasz sobie radę. Po pierwszym wierceniu wrócisz i tak do "stylu ręcznego"/
Weź się za model, bo to ciekawsze jest niż kilka stron o wiertarkach i frezach...

:)
Ostatnio edytowano czwartek, 16 października 2014, 23:12 przez Dorotka, łącznie edytowano 1 raz
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Kuba P. » czwartek, 16 października 2014, 23:09

Dorotka napisał(a):P.S. I jeszcze coś ... Nie piszcie (już nie pamiętam kto) że ma Micromota Proxona który pracuje na 200 obrotach, bo się posikam ze śmiechu...


Ja sikam ze śmiechu natomiast widząc takie płacze, że Proxxon na wolnych obrotach zapierdziela 5000 RPM a jak dodasz gazu to tak zasuwa, że topi wszystko samym dźwiękiem.
Minimot na wolnych obrotach z normalną końcówką i odrobiną pomyślunku niczego nie topi i można frezować delikatnie i z pełną kontrolą.
No chyba, że ktoś robi to po raz "nasty" to OK - szkód narobi. Praktyki ciut i może nie 200 RPM ale ciut więcej i frezujesz Proxxonem jak Fidiasz w marmurze.

Endżoj
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez potez » czwartek, 16 października 2014, 23:11

potez napisał(a):Frezy - czeka cie wizyta w sklepie dla dentystów i tam sobie już powybierasz, standard dentystyczny to 2mm trzonek, jest ich duzo do wyboru do takich zgrubnych robótek to dużą kulka ci potrzebna tak 5mm i frez w kształcie łezki - przy trzonku kulka na 5mm na szczycie stożek.
W marketach budowlanych są tez za ~50PLn takie komplety z Dremela 5 podstawowych małych frezów. Wiszą w każdym markecie razem z oprzyrządowaniem do dremeli, najwięcej to chyba z Leroyu.
Do cholery tez na allegro ich jest, to już trzeba sobie pokupowac i wybrać, który ci najbardziej odpowiada.


http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=75046
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Dorotka » czwartek, 16 października 2014, 23:20

Kuba P. napisał(a):
Dorotka napisał(a):P.S. I jeszcze coś ... Nie piszcie (już nie pamiętam kto) że ma Micromota Proxona który pracuje na 200 obrotach, bo się posikam ze śmiechu...


Ja sikam ze śmiechu natomiast widząc takie płacze, że Proxxon na wolnych obrotach zapierdziela 5000 RPM a jak dodasz gazu to tak zasuwa, że topi wszystko samym dźwiękiem.


:)

A kto tu płacze? Czy ktoś napisał, że Proxxon na wolnych obrotach "zapierdziela 5000"? Ani nie zapierdziela 200 ani nie 5000 i tyle. Do pocieniania ścianek żaden Proxxon nie jest potrzebny, a jakoś nie sądzę żeby tu chodziło o super precyzyjne frezowanie, o którym zresztą "z ręki" nie ma mowy, choćby nie wiadomo jak precyzyjne narządzie w tej ręce się trzymało...

Pozdrawiam
:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Solo » czwartek, 16 października 2014, 23:29

Nie jest potrzebny, ale ułatwia na pewno robotę.
Dziś piłowałem i szlifowałem te ścianki chyba z pół godziny, a urządzeniem mechanicznym pewnie zrobiłbym to dużo szybciej i łatwiej.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

Postprzez Dorotka » czwartek, 16 października 2014, 23:34

Solo napisał(a):Nie jest potrzebny, ale ułatwia na pewno robotę.
Dziś piłowałem i szlifowałem te ścianki chyba z pół godziny, a urządzeniem mechanicznym pewnie zrobiłbym to dużo szybciej i łatwiej.


:)

Ja tego bynajmniej nie kwestionuje... Przecież sam mam i czasem używam... Ale bez przesady, nie chodzi Ci przecież o super precyzyjne wykonanie elementów o wielkości 1,5 x 1,5 mm tylko o dość proste czynności....

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości