J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

[Kuba P.]

Trzeba niestety szlifować górę wnęki, głównie tuż przy krawędzi kadłuba, praktycznie do grubości papieru.

O cholera, dzięki za ostrzeżenie!

[Dorotka]

Trzeba niestety szlifować górę wnęki, głównie tuż przy krawędzi kadłuba, praktycznie do grubości papieru.

O cholera!

Ja w F-14 miałem tak samo Dziwne, zawsze mi się wydawało, że ten Aires to taka dobra firma, a tu proszę takie babole robią... Aż do grubości papieru powiadasz... Straszne, naprawdę straszne

[Solo]

O cholera!

Ja w F-14 miałem tak samo Dziwne, zawsze mi się wydawało, że ten Aires to taka dobra firma, a tu proszę takie babole robią... Aż do grubości papieru powiadasz... Straszne, naprawdę straszne

Zastanawiam się, dlaczego to robisz.
Już było lepiej, już odzywałeś się jak normalny, sympatyczny człowiek, ale widzę że jednak prawdziwa natura bierze górę, że nie dajesz rady i wracasz do naturalnego stanu rzeczy.
Szczególnie to dziwi, w sytuacji gdy praktycznie szydzisz z tego samego co chwilę wcześniej sam pisałeś, tylko na innym forum.

Gorzej jest jeżeli chodzi o mieszczenie się tego elementu w kadłubie. Praktycznie całą górę komory trzeba spiłować na zero. Górna połówka kadłuba zostaje też "papierowa".

Moja prośba - albo zacznij się w moim warsztacie zachowywać normalnie, albo zrezygnuj, dobrze?
W moim warsztacie widzę chętnie wszystkich, którzy chcą dyskutować.
Nie mam natomiast ochoty gościć ludzi, którzy tej dyskusji nie chcą. Nie mam ochoty widzieć tam ludzi, którzy odreagowują swoje kompleksy czy cokolwiek tam złego ich w życiu spotkało wyżywając się na innych.
Mam nadzieję, że to jasne.
Miło się nam do tej pory gadało i chętnie pogadam jeszcze, ale nie w ten sposób.
Mam nadzieję, że przemyślisz zwoje zachowanie i je zmienisz.
Będę bardzo zobowiązany.

[Dorotka]

No cóż jeżeli Ty odebrałeś moją wypowiedź jako „szyderstwo” to bardzo Cię przepraszam i obiecuję poprawę… Trochę przy okazji mógłbyś zastanowić się nad rolą „nadawcy” komunikatu, jego treścią i wpływem tychże na odpowiedź odbiorcy.

Pozdrawiam

[Solo]

Cóż, jeśli według Ciebie post w którym wyraźnie piszę o pewnych wadach dodatków żywicznych do popularnego modelu oraz o potencjalnych zagrożeniach jakie one niosą dla procesu budowy tego modelu, ma sam w sobie pejoratywny wydźwięk, to chyba nie znajdziesz u mnie zrozumienia.
Szczególnie ciekawe jest to w sytuacji, gdy sam niemal identyczny post co do treści i przesłania popełniłeś chwilę wcześniej.
Mam nadzieję, że słowo "hipokryzja" nie jest Ci obce.
Mam swój styl prowadzenia moich warsztatów i piszę w nich o tym co wydaje mi się interesujące albo potrzebne, nawet jeśli dla innych to jest oczywiste.
Nie zamierzam niczego w tym stylu zmieniać, jeśli komuś on nie pasuje cóż... przykro mi to słyszeć, ale to nie zmienia mojego podejścia do tematu.

[Dorotka]

Cóż, jeśli według Ciebie post w którym wyraźnie piszę o pewnych wadach dodatków żywicznych do popularnego modelu oraz o potencjalnych zagrożeniach jakie one niosą dla procesu budowy tego modelu, ma sam w sobie pejoratywny wydźwięk, to chyba nie znajdziesz u mnie zrozumienia.
Szczególnie ciekawe jest to w sytuacji, gdy sam niemal identyczny post co do treści i przesłania popełniłeś chwilę wcześniej.
Mam nadzieję, że słowo "hipokryzja" nie jest Ci obce.
Mam swój styl prowadzenia moich warsztatów i piszę w nich o tym co wydaje mi się interesujące albo potrzebne, nawet jeśli dla innych to jest oczywiste.
Nie zamierzam niczego w tym stylu zmieniać, jeśli komuś on nie pasuje cóż... przykro mi to słyszeć, ale to nie zmienia mojego podejścia do tematu.

Solo!

Kwestia konieczności pocieniania elementów żywicznych w celu ich dopasowania do fabrycznego zestawu jest rzeczą znaną od lat i ja w swojej wypowiedzi nie nadawałem temu faktowi - w przeciwieństwie do Ciebie - jakiegoś specjalnego znaczenia. Wybacz ale jeżeli piszesz:

Tak dla potomnych i tych, którzy będą robić ten model z żywicami: wnęki głównego podwozia Airesa nie są zbyt dobrze dopasowane.

to chce Ci uświadomić, że przytomna potomność zdaje sobie z tego sprawę od dawna...

Nic nie pisałem o tym jak prowadzisz swoje warsztaty... Aczkolwiek skoro "potrąciłeś ten wątek" to faktycznie 15 stron o tym, jak "zrobiłeś" kabinę, wpasowałeś wnękę przedniego podwozia i zniszczyłeś wnękę głównego wydaje mi się przesadą. Ale wolno Ci, bo to twój warsztat. Jak mówiłem, ja do tego się nie wtrącam... Przeprosiłem Cię już raz za to, jak Ty odebrałeś moją (nomen omen na moje wypowiedzi jesteś bardzo wyczulony, jak ktoś inny proponuje Ci jeździć plastikowym pilotem po fotelu to tak nie reagujesz) wypowiedź. Jeżeli oczekujesz ponownych przeprosin, to wybacz ale uznaje to za przesadę...

Pozdrawiam

[rotpol13]

Przerwa na reklamę

[Solo]

Tak dla potomnych i tych, którzy będą robić ten model z żywicami: wnęki głównego podwozia Airesa nie są zbyt dobrze dopasowane.

to chce Ci uświadomić, że przytomna potomność zdaje sobie z tego sprawę od dawna...

Ale jak widać, obecni tutaj niekoniecznie potrafią wyczuć żart zapisany w tych słowach.

Aczkolwiek skoro "potrąciłeś ten wątek" to faktycznie 15 stron o tym, jak "zrobiłeś" kabinę, wpasowałeś wnękę przedniego podwozia i zniszczyłeś wnękę głównego wydaje mi się przesadą.

Bardzo możliwe.
Dlaczego więc w tak dużym stopniu przyczyniłeś się do tego, żeby tyle postów zostało nabite w tym temacie?
Po mnie jesteś w nim najbardziej aktywnym z piszących.
Skoro więc stawiasz zarzut, iż ten warsztat jest zbyt obszerny jak na prace w nim pokazane, to sam sobie wystawiasz świadectwo, bo to w głównej mierze Ty przyczyniłeś się do tego pisząc w nim tak wiele, bardzo wiele postów.
Hipokryzja, jeszcze raz przypominam to słowo.
Dla mnie oczywiście obszerność tego wątku nie jest wadą, ale to nie o mnie mówimy.

jak ktoś inny proponuje Ci jeździć plastikowym pilotem po fotelu to tak nie reagujesz) wypowiedź.

Są tu pewne osoby, który osiągnęły już swego rodzaju dno, więc można takich tylko ignorować.
Nie chcesz chyba się do nich porównywać?

Jeżeli oczekujesz ponownych przeprosin, to wybacz ale uznaje to za przesadę...

Ja w ogóle nie chcę żebyś mnie przepraszał, bo po pierwsze "tylko służba się obraża", a po drugie nie masz za co mnie przepraszać.
Po prostu zrezygnuj z szydery, bo to ani nie przystoi osobie w Twoim wieku, ani nie poprawia atmosfery na forum.
Lepiej nic nie napisać, niż napisać coś co sprawi innym przykrość, prawda?

Z mojej strony koniec tematu, mam nadzieję że zostałem dobrze zrozumiany i jasno wyłożyłem o co proszę.

[Izydor]

Nie no... wystarczy...



Swoją drogą na ten fenomen/fenomeny pewien Grzegorz Icóżżezeszwecji Szkodażegojużtuniema znalazłby jakieś medyczne wytłumaczenie

[Dorotka]

Nie no... wystarczy...

Amen!

[Darth_hobbit]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=mQgk07BFemc[/youtube]

może pomóc facet genialnie buduje więc może i Tobie pomoże jeśli zechcesz skorzystać z tego filmu

Bez dodatków jakichkolwiek prosto z pudła -a efektownie.

[myszoskoczek]

https://www.youtube.com/watch?v=mQgk07BFemc

może pomóc facet genialnie buduje więc może i Tobie pomoże jeśli zechcesz skorzystać z tego filmu

Bez dodatków jakichkolwiek prosto z pudła -a efektownie.

Efektownie, genialnie? Według mnie jego modele wyglądają trochę jak zabawki

[zenon-król woźnych]

https://www.youtube.com/watch?v=mQgk07BFemc

może pomóc facet genialnie buduje więc może i Tobie pomoże jeśli zechcesz skorzystać z tego filmu

Bez dodatków jakichkolwiek prosto z pudła -a efektownie.

To był żart,prawda?

[Solo]

Prędzej się z tego filmu śpiewać nauczę.

[Darth_hobbit]

To nie był żart. Chciałem pokazać tylko, że modelarstwem można i należy się bawić jako hobby i czerpać satysfakcję ze swojej pasji. Nie ważne czy prosto z pudła czy z dodatkami 100 razy droższymi od modelu. Liczy się frajda. Niestety zapomina się o tym i się ściga o dokładność co milimetra w odwzorowaniu itp. Czerpmy frajdę. Koniec przekazu może ktoś z uwagi na popularność warsztatów Solo to odczyta.