Dobrze, że trafiłem na ten wątek
Parę słów wyjaśnienia.
To, czego używam do wycinania małych otworów lub krążków, to nie są żadne specjalistyczne narzędzia służące tylko do tego, ale fragmenty igieł lekarskich. Z racji dużych średnic - podejrzewam, że raczej weterynaryjnych. Wiele lat temu, gdy szukałem czegoś do wycinania kółek, trafiłem do fabryki igieł w Milanówku. Gdy wyłuszczyłem, o co chodzi, pan bez słowa podniósł się z za biurka, wyszedł i za chwilę wrócił z naręczem rurek różnej długości i średnicy. Tam - były to tylko odpady z produkcji. A ja podskoczyłem do góry z radości.
Oczywiście, nie muszę chyba pisać, że dostałem je gratis
Po przycięciu do odpowiedniej długości i naostrzeniu służą mi z powodzeniem do dziś.
