Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Dorotka » czwartek, 13 listopada 2014, 18:46

Marcin Witkowski napisał(a):jak się zapatrujecie na sens nitowania


:)

Weź jakiegoś Spita w 72 i go znituj... Trzeba by zobaczyć efekt na całym modelu... Mówię poważnie...

Pozdrawiam
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez dzejo » czwartek, 13 listopada 2014, 21:12

Dorotka napisał(a):Weź jakiegoś Spita w 72 i go znituj... Trzeba by zobaczyć efekt na całym modelu... Mówię poważnie...


Popieram ;-), po nitowaniu, weź całość przetrzyj drobnym papierem wodnym , wtedy nitowanie będziesz miał gładkie i naprawdę delikatne.

BTW: ależ żeś niewykorzystanego miejsca na tej trawionce zostawił ;-)
pozdrawiam
Andrzej
dzejo
 
Posty: 400
Dołączył(a): poniedziałek, 17 grudnia 2007, 19:21
Lokalizacja: Koło

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Nacktgeboren » czwartek, 13 listopada 2014, 21:54

Trawiłeś w mosiądzu czy czymś twardszym o zbliżonej barwie? Wygląda pięknie, ale spodziewałbym się niskiej trwałości zębów. Swego czasu zrobiłem z blachy mosiężnej 0,2 mm szablon do trasowania różnych kółek, kwadratów i innych luków inspekcyjnych - po kilku użyciach niektóre elementy szablonu zużyły się i straciły geometrię.
Zło zawsze zwycięża, bo dobro jest głupie.
http://grim-jester.deviantart.com/
Avatar użytkownika
Nacktgeboren
 
Posty: 675
Dołączył(a): niedziela, 2 czerwca 2013, 08:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » czwartek, 13 listopada 2014, 22:09

To trawionka próbna, ale daje już teraz pożądany efekt. To zwykły mosiądz, ale docelowo będę trawił w mosiądzu wysokoniklowym, który jest twardszy. Będzie 0,2mm. A dwie inne sprawy, to fakt, że Spit jest maleńki, no i mogę sobie tych kółek na zapas wytrawić sporo.
Mam już inny projekt zębatek, który wyklucza mostki łączące element ramki ząbkami. Trudno to dobrze wyciąć później.
Robiłbyś nity?

Dorotka napisał(a):Weź jakiegoś Spita w 72 i go znituj... Trzeba by zobaczyć efekt na całym modelu... Mówię poważnie...
Pozdrawiam


Obrazek

:->
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Nacktgeboren » czwartek, 13 listopada 2014, 22:19

Na pewno zrobiłbym próbę nitowania na "zapasowym" modelu. W ten sposób wykluczyłem nitowanie Iskry - efekt był karykaturalny, choćbym nitował bardzo delikatnie. W przypadku Spita na mój gust sporo do rzeczy ma planowane malowanie i ślady eksploatacji, bo od nich w znacznej mierze zależy, które nity powinny być widoczne.
Zło zawsze zwycięża, bo dobro jest głupie.
http://grim-jester.deviantart.com/
Avatar użytkownika
Nacktgeboren
 
Posty: 675
Dołączył(a): niedziela, 2 czerwca 2013, 08:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez iras67 » czwartek, 13 listopada 2014, 23:22

Marcin zrób jeszcze takie fragmentowe do nitowania miejsc trudno-dostępnych coś jak robi do większych skal Radu Brizan. Nituj, zawsze możesz ten efekt łatwo zaszpachlować natryskowo Surfacerem jak będzie razić oczy... :mrgreen:
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Kuba P. » czwartek, 13 listopada 2014, 23:42

Dawniej nitowałem modele kółkami ale zarzuciłem to w skali 1:48. Powód? Moje obiekty jak się coraz szerzej okazuje były wykańczane na gładziutko i szpachlowane. Podobnie pooglądałem dokładnie z bliska ulubione konstrukcje - Fw 190, Schwalbe czy parę 109 lub 110 i ten efekt nitów niknie pod farbą i szpachlą a jak już jest to nie jako dziurki a bardziej jako krążki nieco wystające nad farbę. W skali 1:48 nie za bardzo do oddania, w 1:32 jak sądzę też.

Inna rzecz to nity gotowce, np te śliczne nity w Spitfire Eduarda czy Tamiyi. Tu paradoksalnie je zostawię bo jakkolwiek uważać je za nieco przerysowane to nadają miniaturze takiego wrażenia delikatności. W sumie model to i tak zawsze gra złudzeń.

Nie wiem więc Marcin - jestem taki i w lewo i w prawo na raz. Tak jak Koledzy to współdoradzają - zrób sobie próbę, oceń to sam i wybierz sam. Jak nie zrobisz to albo lewa strona sali albo prawa strona sali przyzna Ci rację :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » piątek, 14 listopada 2014, 08:57

A myślałem, że choć jeden w sposób zdecydowany odradzi, bo skala, zauważalność, etc. ;) Też skłaniam się do zrobienia bardzo delikatnej imitacji nitowania.

Odrzucam na dzień dobry wszelkie gotowe nity, bo typ Spitfire'a jakiego model robię był nitowany na gładko.
Z tego co zauważyłem, to bardziej widoczne niż samo nitowanie powinno być pofalowanie powierzchni poszycia, czyli swoiste wgniecenia z nitem w jego centrum. To jest jednak właściwie nie do wykonania na tym etapie. Ciekaw jestem czy w ogóle dałoby się to zrobić?

Doradzacie surfacer - dość oczywista sprawa, ale z tym mam problem. Chodzi o tylną część kadłuba. Zrobiłem tam imitację blach łączonych na zakładkę. Efekt jest bardzo subtelny. Nałożenie warstwy podkładu na pewno go nieco zniweczy.
Sprawdzam to oczywiście na boku, ale nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji czy kłaść podkład szczególnie na tą część modelu.

Już dość dawno temu zrobiłem taką próbę:
Obrazek

Obok linii (rowów) złomu zestawu F-14 z Fujimi w 48, widać tu między innymi zwykłą, bardzo cienką linię podziału - to ta pierwsza od prawej. Takie zrobiłem choćby na skrzydłach Spita. Linia blach łączonych na zakładkę jest widoczna na szarym polu. W zasadzie są dwie, prostopadłe do siebie. Ta leżąca w poziomie wydaje się być jasna - to "świeci" krawędź wierzchniej blachy poszycia. Z kolei ta pionowa, widoczna przy białym niepomalowanym pasie, jest ciemna, bo bo nakładka jest z lewej strony na prawą. Ponad to na górze szarego pola jest okrągły panel, identyczny z tymi na spodzie przedniej części płata. Na nierównym styku kolorów widać panel wskaźnika wysunięcia klap. Ma on obłe i delikatne krawędzie. Na zielonym polu widać próby skrobania farby do podkładu. Lewa część próby to kolor położony na aluminium alclada, a pod nim jest czarny dedykowany podkład. Prawa próba, to surfacer i na nim kolor. Delikatne brudzenie widoczne na szarym kolorze to sucha pastela.

Kuba, może być i tak, że prawa z lewą się zejdą, jeśli uda mi się nitowanie zrobić dobrze 8-)
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez dzejo » piątek, 14 listopada 2014, 12:04

Marcin Witkowski napisał(a):Chodzi o tylną część kadłuba. Zrobiłem tam imitację blach łączonych na zakładkę. Efekt jest bardzo subtelny. Nałożenie warstwy podkładu na pewno go nieco zniweczy.

Niekoniecznie Marcini. Jeśli odpowiednio (dość rzadko) rozcieńczysz surfacera i położysz cienką warstwą , to nic nie stracisz na swoim efekcie.

Marcin Witkowski napisał(a):prawdzam to oczywiście na boku
Zdecydowanie ;o)
pozdrawiam
Andrzej
dzejo
 
Posty: 400
Dołączył(a): poniedziałek, 17 grudnia 2007, 19:21
Lokalizacja: Koło

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Sherman » piątek, 14 listopada 2014, 18:30

A miałem nie pisać. Nie nituj!
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez piotr dmitruk » piątek, 14 listopada 2014, 18:50

Nituj, ale tak, żeby było widać tylko z nosem przy modelu.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez karambolis8 » piątek, 14 listopada 2014, 19:20

Prawda.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » piątek, 14 listopada 2014, 20:33

piotr dmitruk napisał(a):Nituj, ale tak, żeby było widać tylko z nosem przy modelu.


Obrazek
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » czwartek, 26 lutego 2015, 09:44

Korzystając z L4 udało mi się wyszarpać kilka godzin na działania warsztatowe. Pewnie dla większości z Was to jak strzał z bicza, ale dla mnie, wobec totalnego braku czasu, to taaaka sesja była :) Położyłem surfacer na powierzchnie sterowe, łopaty śmigła i częściowo na płatowiec. Zaskoczenia nie było, poprawki będą - czego się spodziewałem, ale i "banan na twarzy" się pojawił, bo wszystkie te zróżnicowania powierzchni, blachy na zakładkę, imitacje wkrętów, nitów, przetłoczenia, nad którymi dużo czasu siedziałem, widać jak trzeba.

Obrazek
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Dorotka » czwartek, 26 lutego 2015, 10:20

:D

Nie ma co... Poszalałeś!

:mrgreen:
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości