fajna dyskusja w wątku o nowościach, ale skoro już to też zabiorę głos
grzegorz75 napisał(a):http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/helikopter;12434.html
Pozwalam sobie wkleić tekst z linku podanego przez "grzegorz75"
"Witam!
Zastanawia mnie, czy w języku polskim występuje wyraz helikopter, czy powinno się mówić śmigłowiec?"
Nie znam słownika ani poradnika językowego, w którym potępiono by helikopter dlatego, że jest słowem obcym. Witold Doroszewski w poradniku O kulturę słowa (tom 1, 1962) przyznaje wprawdzie, że rodzimy śmigłowiec jest tworem udanym, ale zaznacza, że potencjalnie mylącym, gdyż przywodzi na myśl dowolny samolot ze śmigłem. Zauważa też, że gdyby chcieć po polsku oddać budowę słowa helikopter, złożonego z cząstek greckich, to należałoby mówić śmigłoskrzydłowiec.
Z dzisiejszej perspektywy najciekawsze w wypowiedzi Doroszewskiego jest bodaj to, że helikopter traktuje on jako rodzaj samolotu. Czy w 1. połowie XX wieku, tj. w czasie, gdy Doroszewski przyswoił sobie słowo samolot, oznaczało ono dowolną maszynę latającą? Międzywojenny Słownik wyrazów obcych Arcta (1936) zdaje się to potwierdzać, o helikopterze napisano tu: „typ samolotu: śmigłowiec”. Współczesne encyklopedie polskie odsyłają helikopter do śmigłowca, a ten ostatni opisują jako „statek powietrzny” (a więc już nie samolot).
Mirosław Bańko, Uniwersytet WarszawskiZgodnie z przepisami zawartymi w Prawie Lotniczym statki powietrzne to samoloty, śmigłowce (nie helikoptery !), szybowce, balony, sterowce, lotnie i jeszcze kilka innych (w tym spadochrony !).
Jeśli chodzi o samo określenie "śmigłowiec" jako poprawne w języku polskim, to ma ono identyczny źródłosłów jak określenie tego typu statku powietrznego w językach naszych południowych sąsiadów, gdzie także jest pochodną od słowa śmigło:
czeski : vrtulnik (śmigło - vrtule), słowacki : vrtuľník (śmigło - vrtule)
Istnieje także bardzo zbliżone brzmieniowo do vrtulnika słowo "wiertoliet" po wschodniej stronie: białoruski-верталёт, rosyjski-вертолет, ukraiński-вертоліт, gdzie niestety nie ma pochodnej od śmigła, bo we wszystkich tych językach śmigło to propeler.
Samo słowo "helikopter" używane często w Polsce jest kalką z angielskiego "helicopter".
Jeśli chodzi o moje skromne zdanie, to śmigłowiec jest właściwym określeniem, a do tego w 100% polskim (choć są tacy co twierdzą, że powstało ono na wzór wiertolieta pod silnym wpływem "wschodnich przyjaciół). Nie razi mnie używanie określenia "helikopter" i nie pójdę z tego powodu z nikim na wojnę, ale jeśli chcemy używać języka polskiego poprawnie to mamy słowo "śmigłowiec" i właśnie jego należy używać jako określenia tego typu statku powietrznego.