Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 21:16

Infinity ma dwa rodzaje regulacji.
Pierwsza i najważniejsza, to regulacja blokady wysunięcia igły, czyli w praktyce ustawienie maksymalnej szerokości plamki farby.
Niezwykle przydatna rzecz jeśli chcesz malować cienkie, o stałej szerokości linie, zresztą chyba nie muszę wyjaśniać.
Druga regulacja to płynność z jaka pracuje spust, może on być po ustawieniu bardziej "miękki" lub "twardy". Ja ustawiłem sobie na największy opór, bo tak mi łatwiej regulować strumień.
Reszta ustawień i praca aero identyczna jak w przypadku Ultra.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Reklama

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 22:51

freemo napisał(a):Witam Kolegów.

Po dłuższych analizach i przemyśleniach postanowiłem zakupić aerograf - markowy na lata.
Wybór padł na H&S. Będzie to model Evolution Silver Solo z dodatkowym zbiornikiem 5ml.
Ponieważ teraz przekroczyłem budżet, który przeznaczyłem na ten cel, pojawiła się dodatkowa wątpliwość czy nie dołożyć jeszcze 300 zł i nie kupić wersji Infinity. W końcu zakup na lata. Moje pytanie jest takie - jaki jest cel i praktyczne wykorzystanie regulacji, która znajduje się wewnątrz korpusu Infinity, a której brak w modelu Evolution. Jak to działa i do czego służy? Czy jest warte tego, aby to mieć w aerografie?


Uczysz się malować aero, czy jesteś mistrzem i chcesz być jeszcze większym? Jeżeli to pierwsze to nie sądzę żebyś poczuł różnicę. Jeżeli to drugie to dokładaj te trzy stówki ;o)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Czesio » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 22:56

Arcturus napisał(a):Czy ktoś kiedyś próbował z sukcesem naprawić zgiętą końcówkę dyszy H&S? Wczoraj dysza opadła na podłogę, oczywiście "dzióbkiem", i ewidentnie jest on skrzywiony, wali farbą cały czas. Nowa to 50+...

Wsadź od tyłu coś żeby łatwo było nią manewrować, i delikatnie roluj końcówkę na jakimś twardym i płaskim czymś, np, płaskownik czy szyba, najlepiej na krawędzi by trzymać odpowiedni kąt. Powoli i spokojnie, nacisk lekki by jej nie powyginać jeszcze bardziej, wbrew pozorom końcówka jest super miękka. Gdy już będzie "wyrolowana" włóż do środka iglicę, zaklej taśmą by była równo po środku i zrób jeszcze kilka przejazdów. Powinna żyć, mnie się udało ;o)
Pozdrawiam Daniel
Avatar użytkownika
Czesio
 
Posty: 1079
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez freemo » wtorek, 6 stycznia 2015, 09:33

Solo napisał(a):Infinity ma dwa rodzaje regulacji.
Pierwsza i najważniejsza, to regulacja blokady wysunięcia igły, czyli w praktyce ustawienie maksymalnej szerokości plamki farby.
Niezwykle przydatna rzecz jeśli chcesz malować cienkie, o stałej szerokości linie, zresztą chyba nie muszę wyjaśniać.
Druga regulacja to płynność z jaka pracuje spust, może on być po ustawieniu bardziej "miękki" lub "twardy". Ja ustawiłem sobie na największy opór, bo tak mi łatwiej regulować strumień.
Reszta ustawień i praca aero identyczna jak w przypadku Ultra.


Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. A powiedz mi jeszcze czy ta regulacja twardości spustu nie występuje przypadkiem w Evolution tylko schowana pod skuwką? W Infinity dostęp do tej regulacji jest natychmiastowy ze względu na otwory w skuwce. I to jest jedna z jego zalet. Ja to rozumiem tak, że ustawiasz raz pod siebie twardość spustu i o tym zapominasz - coś jak regulacja lusterek w samochodzie. Natomiast regulację maksymalnej grubości plamki wykonuje się w przypadku malowania precyzyjniejszego niż zazwyczaj czyli przydaje się rzadziej lecz bardzo ułatwia życie gdy jest. Dlatego właśnie odpuściłem wybór modelu Ultra, który jej nie ma.

Dorotka - potwierdzam, będę się uczyć lecz wyszedłem z założenia, że dosyć szybko dojrzeje do funkcjonalności oferowanych przez model najwyższy. To pewnie będzie kwestia roku. Postanowiłem od razu wejść w średnią lub nawet wyższą półkę ponieważ pewnie i tak szybko bym o nich pomarzył. Mam takie przeniesienie stopniowania aerografów. Można pisać w Notatniku (tania kopia Iwaty) lecz przecież jest też wygodniejszy Worpad (dobra kopia Iwaty lub najniższa półka markowych sprzętów). Każdy dostrzeże dobre strony tych narzędzi lecz tylko ten kto przesiądzie się na wyższy model dostrzeże ograniczenia tych uboższych modeli. Natomiast aby pisanie było efektywniejsze i efektowniejsze sięga się po stworzone ku temu narzędzia czyli np. Writer z OpenOffice'a (Evolution) lub Microsoft Word (Infinity). Są to narzędzia dla ludzi z wprawą. Pewnie tylko garstka ludzi potrafi w pełni wykorzystać ich możliwości lecz też nie zawsze pisząc zwykły dokument wykorzystuje się wszystkie możliwości programu. Za to o ile jest wygodniej w nich pisać i edytować tekst. Dlatego nie mam skrupułów aby pominąć ścieżkę "piwata na dwa lata" i celuje w narzędzie, do którego najdalej za rok i tak bym dojrzał :)
H&S Evolution Silverline Solo
freemo
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:52

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » wtorek, 6 stycznia 2015, 09:44

freemo napisał(a): Dorotka - potwierdzam, będę się uczyć lecz wyszedłem z założenia, że dosyć szybko dojrzeje do funkcjonalności oferowanych przez model najwyższy. To pewnie będzie kwestia roku. Postanowiłem od razu wejść w średnią lub nawet wyższą półkę ponieważ pewnie i tak szybko bym o nich pomarzył. Mam takie przeniesienie stopniowania aerografów. Można pisać w Notatniku (tania kopia Iwaty) lecz przecież jest też wygodniejszy Worpad (dobra kopia Iwaty lub najniższa półka markowych sprzętów). Każdy dostrzeże dobre strony tych narzędzi lecz tylko ten kto przesiądzie się na wyższy model dostrzeże ograniczenia tych uboższych modeli. Natomiast aby pisanie było efektywniejsze i efektowniejsze sięga się po stworzone ku temu narzędzia czyli np. Writer z OpenOffice'a (Evolution) lub Microsoft Word (Infinity). Są to narzędzia dla ludzi z wprawą. Pewnie tylko garstka ludzi potrafi w pełni wykorzystać ich możliwości lecz też nie zawsze pisząc zwykły dokument wykorzystuje się wszystkie możliwości programu. Za to o ile jest wygodniej w nich pisać i edytować tekst. Dlatego nie mam skrupułów aby pominąć ścieżkę "piwata na dwa lata" i celuje w narzędzie, do którego najdalej za rok i tak bym dojrzał :)


:)

Spoko... Jak dla mnie to na kursach jazdy też mogliby każdego Ferrari wozić :mrgreen:

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Arcturus » wtorek, 6 stycznia 2015, 09:45

Czesio napisał(a):
Arcturus napisał(a):Czy ktoś kiedyś próbował z sukcesem naprawić zgiętą końcówkę dyszy H&S? Wczoraj dysza opadła na podłogę, oczywiście "dzióbkiem", i ewidentnie jest on skrzywiony, wali farbą cały czas. Nowa to 50+...

Wsadź od tyłu coś żeby łatwo było nią manewrować, i delikatnie roluj końcówkę na jakimś twardym i płaskim czymś, np, płaskownik czy szyba, najlepiej na krawędzi by trzymać odpowiedni kąt. Powoli i spokojnie, nacisk lekki by jej nie powyginać jeszcze bardziej, wbrew pozorom końcówka jest super miękka. Gdy już będzie "wyrolowana" włóż do środka iglicę, zaklej taśmą by była równo po środku i zrób jeszcze kilka przejazdów. Powinna żyć, mnie się udało ;o)

Dzięki, zrobiłem podobnie (tylko bez igły, nie chciałem jeszcze tego ryzykować) i udało mi się doprowadzić dyszę do stanu używalności. Idealnie nie jest, ale można coś malować.
Solo zaoferował mi nieużywaną dyszę z własnych zapasów za free, za co mu bardzo publicznie dziękuję :)
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:17

Jak dla mnie to na kursach jazdy też mogliby każdego Ferrari wozić


E tam, H&S to bardzo dobre aerografy. :)

Infinity oferuje jeszcze jedną funkcję: 'pamięć' ustawienia blokady odciągnięcia spustu. Chyba dostępna też jako upgrade innych modeli. Pamięć szczególnie przydaje się przy bardzo precyzyjnych malowaniach na małych ciśnieniach, kiedy trzeba czasem przedmuchać dyszę. Odrobina kultury technicznej i trochę podstaw z obsługi aerografu wystarczy by go nie zepsuć, a dobry sprzęt na ogół raczej nie szkodzi. Odradzam tylko wersję z najmniejszą dyszą (0,15?).
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » wtorek, 6 stycznia 2015, 14:27

freemo napisał(a):Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. A powiedz mi jeszcze czy ta regulacja twardości spustu nie występuje przypadkiem w Evolution tylko schowana pod skuwką?


Nie wiem, nie miałem tego aerografu w ręku, więc możliwe że to też tam jest.


freemo napisał(a):Ja to rozumiem tak, że ustawiasz raz pod siebie twardość spustu i o tym zapominasz - coś jak regulacja lusterek w samochodzie.


Dokładnie tak.
Ja mam dość "ciężką" rękę jeśli chodzi o obsługę i lubię jak spust stawia mi spory opór, dzięki temu łatwiej mi palcem regulować siłę nacisku. Dlatego też ustawiłem sobie ten parametr na maksimum i nie zmieniam go w ogóle.

freemo napisał(a):Natomiast regulację maksymalnej grubości plamki wykonuje się w przypadku malowania precyzyjniejszego niż zazwyczaj czyli przydaje się rzadziej lecz bardzo ułatwia życie gdy jest. Dlatego właśnie odpuściłem wybór modelu Ultra, który jej nie ma.


Ta opcja jest jakby stworzona do malowania linii preshadingu, czy malowania łat kamuflażu z ręki.

freemo napisał(a):Za to o ile jest wygodniej w nich pisać i edytować tekst. Dlatego nie mam skrupułów aby pominąć ścieżkę "piwata na dwa lata" i celuje w narzędzie, do którego najdalej za rok i tak bym dojrzał :)


Rozsądne podejście.
Na tym forum, dwa lata temu gdy zaczynałem moją zabawę z modelarstwem, polecono mi Ultra, a nie żadne tam jakieś chińszczyzny, za co jestem ogromnie wdzięczny.
Dzięki temu ja po prostu nie wiem co to jest problem z aerografem, bo zaczynałem po prostu od dobrego modelu.
Infinity to raczej taka zabawka, wybrałem bo fajnie wyglądało (choć blokada wysunięcia igły też miała dla mnie znacznie), ale teraz jak czasami przesiadam się na Ultra to odczuwam różnicę. Infinity jest bardziej finezyjny, jeśli mogę tak powiedzieć.

greatgonzo napisał(a):Infinity oferuje jeszcze jedną funkcję: 'pamięć' ustawienia blokady odciągnięcia spustu.


O czym pisałem kilka postów wyżej.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez freemo » wtorek, 6 stycznia 2015, 19:24

Koledzy Solo i greatgonzo dziękuję za wypowiedzi. Oczywiście mam świadomość tego, że dodatkową opcją odróżniającą aerografy Evolution i Infinity jest to, że ten drugi ma dwa ustawienia wielkości plamki. To nie jest dla mnie wystarczający argument przemawiający za wyborem Infinity ponieważ taką funkcjonalność można dokupić do Evolution'a, więc droga nie jest zamknięta. Dziękuję Wam za wyjaśnienia, które coraz bardziej przybliżają mnie do ostatecznego wyboru aerografu.

Czy ktoś, kto posiada H&S Evolution mógłby potwierdzić lub zaprzeczyć, że ten aerograf posiada pod skuwką funkcjonalność regulacji siły docisku spustu?
H&S Evolution Silverline Solo
freemo
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:52

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Flacha » wtorek, 6 stycznia 2015, 19:44

Owszem posiada ale nie pod skuwką tylko od strony przewodu zasilającego powietrzem jest śruba regulująca ściśnięcie sprężyny zaworu co powoduje twardszą bądź luźniejszą pracę spustu. Ja akurat używam bardzo miękkiego trybu ponieważ po psiwatach i adlerach uważam to za jeden z największych atutów tego aero :) (przy mojej MI-17 w 1:35 malowanej adlerem miałem już po kapsel tej twardości spustu)
Pozdrawiam Andrzej Ligocki
Portfolio
Na tapecie SARAF
Avatar użytkownika
Flacha
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 21:04
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez ZBIGNIEW KALOTA » wtorek, 6 stycznia 2015, 22:31

Flacha napisał(a):Owszem posiada ale nie pod skuwką tylko od strony przewodu zasilającego powietrzem jest śruba regulująca ściśnięcie sprężyny zaworu co powoduje twardszą bądź luźniejszą pracę spustu. Ja akurat używam bardzo miękkiego trybu ponieważ po psiwatach i adlerach uważam to za jeden z największych atutów tego aero :) (przy mojej MI-17 w 1:35 malowanej adlerem miałem już po kapsel tej twardości spustu)

Ale w piwatach też jest i można spokojnie regulować , mam oba dwa .
Klub Modelarski '' ROZBITEK '' GOK Rędziny
Avatar użytkownika
ZBIGNIEW KALOTA
 
Posty: 212
Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 22:40
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Flacha » wtorek, 6 stycznia 2015, 22:48

W moich był najzwyklejszy zaworek z wentyli :(
Pozdrawiam Andrzej Ligocki
Portfolio
Na tapecie SARAF
Avatar użytkownika
Flacha
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 21:04
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez MIRO » środa, 7 stycznia 2015, 13:18

freemo napisał(a):Koledzy Solo i greatgonzo dziękuję za wypowiedzi. Oczywiście mam świadomość tego, że dodatkową opcją odróżniającą aerografy Evolution i Infinity jest to, że ten drugi ma dwa ustawienia wielkości plamki. To nie jest dla mnie wystarczający argument przemawiający za wyborem Infinity ponieważ taką funkcjonalność można dokupić do Evolution'a, więc droga nie jest zamknięta. Dziękuję Wam za wyjaśnienia, które coraz bardziej przybliżają mnie do ostatecznego wyboru aerografu


Evolution też ma regulację wielkości plamki. Nie ma tylko długopisowego mechanizmu, który pozwala zapamiętać ustawienie jej wielkości. To działa tak, że ustawiasz pewną wielkość i w każdej chwili za naciśnięciem przycisku przechodzisz na max. szerokość a naciskając drugi raz powracasz do swojego ustawienia. Tak jak pisali koledzy ten bajer można do Evolutiona dokupić.
Pozdrawiam
Mirek
Путiн хуйло!
Avatar użytkownika
MIRO
 
Posty: 1743
Dołączył(a): piątek, 21 listopada 2008, 09:36
Lokalizacja: Opole

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » środa, 7 stycznia 2015, 13:47

Mała korekta: nie naciskasz drugi raz, tylko pociągasz, żeby zresetować ustawienie szerokości plamki.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez freemo » czwartek, 8 stycznia 2015, 10:19

Flacha napisał(a):Owszem posiada ale nie pod skuwką tylko od strony przewodu zasilającego powietrzem jest śruba regulująca ściśnięcie sprężyny zaworu co powoduje twardszą bądź luźniejszą pracę spustu. Ja akurat używam bardzo miękkiego trybu ponieważ po psiwatach i adlerach uważam to za jeden z największych atutów tego aero :) (przy mojej MI-17 w 1:35 malowanej adlerem miałem już po kapsel tej twardości spustu)


Dziękuję za odpowiedź.

Rozsądek alarmuje, aby poprzestać na modelu Evolution i ewentualnie kiedyś w przyszłości go usprawnić. Serce rwie się w stronę Infinity lecz w tym przypadku chyba jednak rozsądek weźmie górę.
Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi i wyjaśnienia.
H&S Evolution Silverline Solo
freemo
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:52

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości