B.P. Defiant Mk I "Classic Airframes" 1/48

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Wnęki reflektora pomalowane. Zmniejszenie grubości szkieł i wpasowanie w skrzydło było pracochłonne. Na razie wygląda jak kupa

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Jedno "szkło" popękało podczas próby wklejenia w skrzydło (zbyt wiele naprężeń przy wpasowaniu). Dorobiłem nowe ale zmarnowałem na to prawie 2 tyg.




Goleń podwozia wymagało paru modyfikacji ale i tak ten element półokrągły jest zbyt wąski.



Zauważyłem pewną niekonsekwencję producenta. W zestawie jest kalkomania do egzemplarza z 307 dywizjonu "EW O K". Maszyna ta rożniła się innymi rurami wydechowymi, których w zestawie brakuje.


zdjęcie pochodzi z wydawnictwa Mushroom "Bolton Paul Defiant"

Ratuję się rurami z białego metalu, które były dodane do modelu Hurricane'a Mk-I "Hasegawy" zawierającej nocną wersję. Rury i tak by nie były potrzebne bo Hurricane będzie zrobiony w malowaniu dyw. 303. Te szare to element oryginalny z zestawu Defianta. Srebrne - opisane powyżej.

[uruk-hai]

khe, khe - zanim je spróbujesz zmotać z modelem pooglądaj dobrze fotę i te ładniutkie wydechy: trochę się różnicują a nawet bardziej niż trochę

bardzo Ci kibicuję bo mam to g... w wersji z Flashbacka i utknąłem już dawno

kolektory w każdym razie raczej mają zupełnie inny kształt ....

temat trochę wałkowany n/t tego Defianta z pojedyńczymi wydechami - na dole kilka skanów z artykułu Matusiaka który onegdaj był w Aeroplanie (mam nadzieje że linki jeszcze działają)

http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... 5f9d9520b2

niestety nie wszystko tam się otwiera w chwili obecnej :/...

i

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

O kurzy odbyt. W takim razie jakiego typu mają być te rury ? Od późniejszych wersji Hurricane'a ? Coś czuję, że skończy się na malowaniu pudełkowym egzemplarza zestrzelonego nad Dover w BoB

[Jacek Bzunek]

Coś czuję, że skończy się na malowaniu pudełkowym egzemplarza zestrzelonego nad Dover w BoB

Nie zmieniaj malowania. Zawsze możesz zmienić wydechy.

[uruk-hai]

Nie porzucaj tej maszyny pls - to bardzo ciekawy egzemplarz z ciekawą historią i w bardzo ciekawym malowaniu

W ostateczności zawsze możesz wypiłować z kawałka plastiku z ramki modelu - ja tak właśnie mam zamiar zrobić ... skoro nie skapitulowałeś przy reflektorach to jeśli zdecydujesz się na rzeźbienie w plastiku tych rur nie powinno być większą przeszkodą

Rury zawsze możesz wkleić ... na końcu np jak już je będziesz miał ;)

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Mam pytanie. Czy te wydechy z Quickboosta do Seafire FR 46/47 mogą pasować ?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Walka z podwoziem trwa. Mechanizm wciągania producent wykonał jako płaskorzeźbę więc warto pokusić się o drobne przeróbki. Podczas pracy obie imitacje siłowników połamaly się. Jak łączenie nie zda egzaminu i się połamie podczas oszlifowania to podorabiam z igieł. Dwupłaty mają mniej skomplikowane podwozia

[Wojciech Perkowski]

Mam pytanie. Czy te wydechy z Quickboosta do Seafire FR 46/47 mogą pasować ?

Nie, te są od większego silnika - Griffona. Należałoby dobrać wydechy typu "rybi ogon" (fishtail) od Merlina, np. QB 48 191.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Dziękuję Wojtku za pomoc. faktycznie wydają się podobne do tych ze zdjęcia. Rozwiązuje to problem wyboru malowania. Zastanawiam się tylko dlaczego w tym jedynym egzemplarzu Defianta są innego typu rury wydechowe ?

[Jacek Bzunek]

Zastanawiam się tylko dlaczego w tym jedynym egzemplarzu Defianta są innego typu rury wydechowe ?

Standardowe potrójne dla samolotów latających w dzień a z sześć wylotów do latania w nocy aby pojawiające się płomienie były mniej widoczne. Czy dobrze kombinuję?

[Darek Trzeciak]

Mariusz, bądz twardy i zrób "Puchacza"

Standardowe potrójne dla samolotów latających w dzień a z sześć wylotów do latania w nocy aby pojawiające się płomienie były mniej widoczne. Czy dobrze kombinuję?

Jeśli ten egzemplarz opuścił wytwórnie z przeznaczeniem wykonywania lotów w warunkach nocnych - to całkiem możliwe.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Zastanawiam się tylko dlaczego w tym jedynym egzemplarzu Defianta są innego typu rury wydechowe ?

Standardowe potrójne dla samolotów latających w dzień a z sześć wylotów do latania w nocy aby pojawiające się płomienie były mniej widoczne. Czy dobrze kombinuję?

To dlaczego w wersjach Mk II przeznaczonych do typowo nocnych działań też są rury potrójne ? Jedyny podobnie wyposażony egzemplarz to "ZJ O H" z 96 dywizjonu. Przy ilości pozostałych samolotów to są wyjątki. Dlaczego ?

[uruk-hai]

Spitfire V też latały z dwoma różnymi wydechami, ale im późniejszy Mk V tym większe prawdopodobieństwo że miał pojedyńcze rybie ogonki

No właśnie, rybie ogonki zastosowano po to by przytłumić płomienie wydobywające się z wydechów w lotach nocnych - to czy z kolektora spalin zbierano spaliny w pojedyńczych rurach (jak u Defianta ze zdjęcia) czy po dwa jak w typowym Defiancie który reprezentuje model to zupełnie inna sprawa - pojedyńcze zastosowano po to by wycisnąć chociaż jednego konia więcej, (może 2-3 koniki nawet), ale zawsze to coś więcej mocy i kilka deko mniejsza masa maszyny
A rybie ogonki pojawiają się na standardowych rurach starego typu już na pierwszych Spitfire Mk V czy Hurricane Mk II

Przyznam że te pojedyńcze rury w tej naszej maszynie to dla mnie zagwozdka, wyglądają raczej mało 'standardowo' , sami tutaj mieliśmy kłopot z dobraniem sensownie wyglądających - takie pojedyńcze rzadko ( w ogóle ich nie ma?) pojawiają się nawet w Mk II, może nasi mechanicy coś 'wykombinowali' ?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Podwozie już prawie skończone:


Jak dobrze pójdzie to moja kolekcja powiększy się o dwie pierwsze "fury" 307 dywizjonu