BOMI21 napisał(a): raczej wybór miedzy Hasegawą a Trumpeterem. Co lepsze spośród tych dwóch? Zdobyć Haskę to koło 150 zł a Trumpetera to 90.
Jeśli bardzo mocno chcesz hase, to może poszukaj lepiej przepaku Revella. Nie ma co prawda blaszki, a części metalowe (wątpliwej jakości fotel, golenie) zostały zamienione na całkiem przyzwoite plastikowe odpowiedniki i dano znacznie lepsze kalki.
Teoretycznie do hase możesz dokupić żywiczną osłonę radaru, kokpit (który jest bardzo przeciętny) i blaszkę z przydatnymi dodatkami , ale to następne parędziesiąt złociszy. Do kolejnych "niedoskonałości " zestawu dołożyłbym z kosmosu wzięte kształty pylonów uzbrojenia (ja u siebie wymieniam na te z fajnego zestawu uzbrojenia samolotów sowieckich z ICM).
karambolis8 napisał(a):za szeroki kadłub
tu bardziej chodzi o jego tylną część, a co za tym idzie rozstaw stateczników pionowych (wg rożnych planów jest o ok 6-8 mm za duzy) niestety karykaturalnie to wygląda (zwłaszcza przy innym flankerze, a do poprawy trudne i pracochłonne -ładnie ten etap opisał Z. Sebesta w jednym z numerów SM). To moim zdaniem największa bolączka zestawu....
Obecnie chyba jednak skusiłbym się na Trumpka z podanego przez Ciebie wyboru
Ps zdecydowanie lesze w wykonaniu hase sa nowości Su-33 i Su-35 , ale to juz inny temat
