Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez BOMI21 » środa, 11 lutego 2015, 15:34

Przymierzam się do flankera we wspomnianej skali. Jakie modele są ogólnie najlepsze? Celuję w czystą Su-27.
Z tego co patrzę najwięcej jest na rynku trumpetera, hasegawy i SMka ze Zvezdy. Co wybrać? Szukałem na internetach jakiegoś wątku o tych modelach (porównania, przegląd itp) i niezbyt cos idzie znaleźć.

Z tego co udało mi się wywnioskować to albo Hasegawa (najlepiej przepakowana przez Revella bo kalki) albo trumpeter.
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1822
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 19:27

Reklama

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez raptorf22 » czwartek, 12 lutego 2015, 09:58

Mam do dokończenia Zvezdę SM i co zauważyłem:
Trumpek, niby ma nity itp, ale dziwaczne oszklenie- zły kształt, kształt nosa też dziwny, wnęki podwozia dziwnie wycięte. Coś tam jeszcze z żaluzjami na wlotach jest nie tak.

Hasegawa, widziałem tylko zdjęcia, fajna ale cena.

Zvezda w wersji SM, fajny, dobrze spasowany, faktura powierzchni do lekkiego spolerowania. Ładne detale na statecznikach pionowych, ładne podwozie ale komory biedne w detale. Oszklenie do wypolerowania, nos jak w Su-27, nity można dodać samemu, dobra cena. Nie wiem czy właśnie Zvezda nie jest w pudle Revella, patrz jak T-50.
raptorf22
 
Posty: 482
Dołączył(a): niedziela, 5 października 2008, 21:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez karambolis8 » czwartek, 12 lutego 2015, 11:44

Skleiłem wszystkie trzy.

1. Hasegawa. Ładne detale, dobre spasowanie, jednak to jest model Flankeropodobny. Zła owiewka, zła osłona radaru, złe wnęki podwozia, za szeroki kadłub, wszystko źle zwymiarowane generalnie. I nieadekwatnie drogi. Był kiedyś pakowany przez Revella w lepszej cenie.

2. Trumpek. Sklejałem co prawda w wersji dwuosobowej ale w jednoosobowej babole są te same. Wady podobnej kategorii jak Hasegawa. Ma jakieś dziwne przetłoczenia przy slotach, dziwna krzywizna kadłuba w okolicach przedniej wnęki, oszklenie też dziwne. Flankerpodobny.

3. Zvezda. Zdecydowanie najlepszy. Bardzo dobry wymiarowo, jak się patrzy na jego sylwetkę, to rzeczywiście widzi się Flankera, a nie jego karykaturę. Poza tym ma najlepiej odwzorowane detale z wymienionych modeli. Szczególnie golenie podwozia to majstersztyk. Na uwagę zasługuje też fotel. Dostajemy też w wypraskach bardzo ładne uzbrojenie i pylony w kilku wersjach, trójkąty pod koła w kilku wersjach, drabinka która może konkurować z fototrawioną. Pełne kanały wlotowe do silników z 3 części o prawidłowym, okrągłym przekroju. Najlepiej odwzorowany model Su-27 na rynku, biorąc pod uwagę wszystkie skale. No i za cenę połowy trumpetera. Mankamenty: bardzo delikatnie linie podziału. Może nie zanikające, ale trzeba się postarać, żeby dobrze rozlać washa. Zalecane delikatne pogłębienie przed malowaniem. Model odradzam jedynie wtedy, kiedy chcesz wykonać inną wersję, niż SM, a nie poradzisz sobie z przeróbką.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez MadYarpen » czwartek, 12 lutego 2015, 11:47

Potwierdzam niezłą jakość zvezdy. Plastik faktycznie do lekkiej polerki, samo tworzywo jest stosunkowo miękkie co mi już pewne problemy sprawiło przy poprawianiu linii podziału, które są rzeczywiście bardzo delikatne (łatwo wyjechać i porysować powierzchnię, ale to w większości pewnie wina mojego braku wprawy).

To co zauważyłem, to pomimo niezłego spasowania trzeba bardzo się postarać klejąc dwie górne części kadłuba - łączenie przechodzi przez środek i łatwo zrobić sobie szparę albo schodek. U mnie trochę szpachli było trzeba, jak się z tym uporam to wrzucę fotki do warsztatu.
Avatar użytkownika
MadYarpen
 
Posty: 379
Dołączył(a): poniedziałek, 11 sierpnia 2014, 16:53

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez karambolis8 » czwartek, 12 lutego 2015, 12:24

Łączenie górnych połówek kadłuba załatwiłem metodą wymywania dissolved putty patyczkiem nasączonym LT. Trzeba tylko kleić małymi odcinkami, czekając aż poprzedni zaschnie, a nie całość na raz. A co do polerki plastiku, to i tak jest lepsza niż u Trumpetera. Ja nic nie polerowałem. Owiewki też nie musiałem polerować, była bardzo ładna, może zależy co się w pudle trafi.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez Aleksander011 » czwartek, 12 lutego 2015, 12:37

A co z "suczkami " w wersji UB (heller), czy trumpeter jest godny polecenia w tym wariancie??
Jest jeszcze italleri i Tamka w jednomiejscowym wydaniu..
znalazłem też takie "coś"
Obrazek
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez RAV » czwartek, 12 lutego 2015, 12:57

karambolis8 napisał(a):3. Zvezda. Zdecydowanie najlepszy. (...) Model odradzam jedynie wtedy, kiedy chcesz wykonać inną wersję, niż SM, a nie poradzisz sobie z przeróbką.

A mógłbyś przy okazji podać listę koniecznych przeróbek? Coś poważniejszego od przesunięcia owiewki przed kabiną?
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez BOMI21 » czwartek, 12 lutego 2015, 13:27

Super, dzięki Panowie za pomoc. Jednak mi się marzy "czysta" dwudziestkasiódemka w oryginalnym malowaniu dla flankerów, więc Zvezda odpada (zresztą samą Zvezdę mam, ale to SM) - raczej wybór miedzy Hasegawą a Trumpeterem. Co lepsze spośród tych dwóch? Zdobyć Haskę to koło 150 zł a Trumpetera to 90.
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1822
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 19:27

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez karambolis8 » czwartek, 12 lutego 2015, 13:29

Wspomniana przez Ciebie pośrednio kopułka termonamiernika przed wiatrochronem czy jak to ustrojstwo się nazywa. Są różne modyfikacje stateczników pionowych. Stery kierunku były w pewnym momencie wydłużane. Wczesna wersja może mieć wyważenie jak w F-15. Są też dwa rodzaje żądła:

późna:
Obrazek

wczesna:
Obrazek

Bardzo nieprofesjonalnie zalinkowałem zdjęcia tego elementu na modelu, a nie w realu, ale poglądowo wystarczy, tak mi było szybciej ;)

To tak bardzo z grubsza, bo różne poprawki w konstrukcji Su-27 były wprowadzane równolegle przez różne fabryki (chyba dwie). Nie doktoryzowałem się z tego tematu, to bardziej wiedza zdobyta przy poszukiwaniu dokumentacji do konkretnego modelu.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez RAV » czwartek, 12 lutego 2015, 14:39

Dzięki za informacje. Wymienione modyfikacje wydają mi się "do przejścia".

A jak się ma Zvezda do nieco starszego, a nie wspomnianego tutaj, ICMu?
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez AndrzejS » czwartek, 12 lutego 2015, 15:04

RAV napisał(a):
A jak się ma Zvezda do nieco starszego, a nie wspomnianego tutaj, ICMu?


ICM No 72221 to kopia Airfixa/Hellera.
AndrzejS
 
Posty: 77
Dołączył(a): sobota, 8 sierpnia 2009, 20:34

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez karambolis8 » czwartek, 12 lutego 2015, 20:36

Miałem w rękach Airfixa. Bryła wyglądała w miarę OK, choć nie przykładałem do planów. Detale jednak z poprzedniej epoki.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez Pasqual » czwartek, 12 lutego 2015, 21:35

Pasqual
 
Posty: 29
Dołączył(a): sobota, 20 grudnia 2014, 14:44

Re: Su-27 w 1:72 - przegląd rynku

Postprzez dzejo » czwartek, 12 lutego 2015, 21:45

BOMI21 napisał(a): raczej wybór miedzy Hasegawą a Trumpeterem. Co lepsze spośród tych dwóch? Zdobyć Haskę to koło 150 zł a Trumpetera to 90.

Jeśli bardzo mocno chcesz hase, to może poszukaj lepiej przepaku Revella. Nie ma co prawda blaszki, a części metalowe (wątpliwej jakości fotel, golenie) zostały zamienione na całkiem przyzwoite plastikowe odpowiedniki i dano znacznie lepsze kalki.
Teoretycznie do hase możesz dokupić żywiczną osłonę radaru, kokpit (który jest bardzo przeciętny) i blaszkę z przydatnymi dodatkami , ale to następne parędziesiąt złociszy. Do kolejnych "niedoskonałości " zestawu dołożyłbym z kosmosu wzięte kształty pylonów uzbrojenia (ja u siebie wymieniam na te z fajnego zestawu uzbrojenia samolotów sowieckich z ICM).
karambolis8 napisał(a):za szeroki kadłub

tu bardziej chodzi o jego tylną część, a co za tym idzie rozstaw stateczników pionowych (wg rożnych planów jest o ok 6-8 mm za duzy) niestety karykaturalnie to wygląda (zwłaszcza przy innym flankerze, a do poprawy trudne i pracochłonne -ładnie ten etap opisał Z. Sebesta w jednym z numerów SM). To moim zdaniem największa bolączka zestawu....

Obecnie chyba jednak skusiłbym się na Trumpka z podanego przez Ciebie wyboru

Ps zdecydowanie lesze w wykonaniu hase sa nowości Su-33 i Su-35 , ale to juz inny temat :mrgreen:
pozdrawiam
Andrzej
dzejo
 
Posty: 400
Dołączył(a): poniedziałek, 17 grudnia 2007, 19:21
Lokalizacja: Koło


Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości