[Atlantyk '39-'45] Fairey Fulmar NF Mk.II 1/48 MPM

[Klugi]

Piękna robota

[macias13_84]

Czy ktoś wie może jaki kolor miały te światełka sygnalizacyjne umieszczone w dolnej części steru kierunku:

Góra niebieskie dół "białe"


Tu masz wszystkie prawidłowe RAFowskie kolorki jakie montowano
prawo-lewo


Tył


Dół


Góra

[Strużyn]

Dzięki Klugi. Macias kolejny raz dzięki za pomoc. Też obstawiałem te kolory, ale na szybko nie mogłem znaleźć potwierdzenia. Ciekawe są również światła pod chłodnicą - trzy umieszczone w jednym rzędzie - kolory od przodu: biały, czerwony i zielony. Ktoś wie do czego służyły. To już tak tylko w ramach czystej ciekawości

[macias13_84]

Trójkolorowe światła identyfikacyjne, służące do rozpoznania swój-obcy w warunkach nocnych, odpalało się odpowiednią "kombinację dnia" i teoretycznie do takiego się nie strzelało o ile klucz świetlny się zgadzał.

Stosowano dwie kombinacje
White, Green, Red lub w późniejszym okresie Red, Green, Amber

Panel do sterowania tym ustrojstwem wyglądał tak:


Edytka

[skusz]

Pięknie Ci ten Fulmar wychodzi.

[HK1885]

Piękny model zrobiłeś.
Wypieszczony i dopracowany.

[Slash]

Przy okazji zdjęć zapodałbyś zbliżenie na burtę kadłuba bo mam wrażenie, że jest bardzo fajnie urobiona

[Strużyn]

Dzięki. Światła wczoraj zmajstrowałem. Oczywiście musiałem pomylić kolejność czerwonego z zielonym, ale już poprawione. Jak będę miał chwilę to wrzucę fotki. Slash przy okazji cyknę też fotki kadłuba, ale na zbliżeniu dopatrzysz się raczej baboli niż smaczków

[skusz]

Dzięki. Światła wczoraj zmajstrowałem. Oczywiście musiałem pomylić kolejność czerwonego z zielonym, ale już poprawione.

Najprościej zapamiętać, czerwone po stronie serca, chyba że ktoś ma go z prawej strony

[Strużyn]

Dobry sposób, ale ja pomyłkę zrobiłem w tych trzech światłach w rzędzie Prawa lewa już dawno zrobione.

[Marcin Witkowski]

Świetna robota Krzysiek. Od początku do końca!

[iras67]

Czekam żeby zobaczyć efekt końcowy, z drugiej strony szkoda że to już tak blisko...

[Voltan]

Ciesze się że niedługo zobaczymy efekt końcowy. Bardzo fajnie prowadzony warsztat.
Pięknie w tym modelu połączyłeś świetny detal, znakomite malowanie i brudzenie.

[Strużyn]

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. Ja już trochę na niego nie mogę patrzeć, ale to wynika ze zbyt długiego okresu z jednym modelem. Myśli zaczynają już krążyć wokół następnych projektów. Dzisiaj nie będzie fulmara tylko kilka zdjęć z pracy nad podstawką. Zawsze na konkursach strasznie mi się podobało jak modele miały jakiś podstawek z elementem lotniska, klepiska, czy innego ...rżyska. Postanowiłem zrobić wycinek pokładu lotniskowca. W tym celu zakupiłem podstawkę Eduarda. Poniżej mały step by step z moich prac. Trochę tego dużo ale nie wiedziałem które etapy wyrzucić więc daję wszystkie

Podstawek Eduarda (jedyny łatwo dostępny i tani, który znalazłem) okazał się być sporo za duży dla Fulamara. Mam wrażenieże podstawka wielkościowo nadaje się bardziej do scenki rodzajowej z traktorkiem albo dla dwóch samolotów. W związku z powyższym podstawkę dociąłem do pożądanych rozmiarów.






Traf chciał, że w zeszły weekend wyrzucając śmieci natrafiłem na całkiem ciekawą z punktu widzenia garażowego zbieracza deskę do krojenia mięsa Oczywiście zabrałem ją ze sobą licząc na to, że do czegoś może się kiedyś przydać.



...no i przydała się już po paru godzinach. Dociąłem ją do wymiarów wcześniej wyciętej płytki:


Przefrezowałem krawędzie.


Miejsce przypaleń od freza obrobiłem hebelkiem. Szczególnie łatwo powstają, gdy frezujemy w poprzek włókien:


Na koniec przeszlifowałem obie strony. W garażu u unosił się zapach surowego kotleta


Tak wyszła przymiarka z samym modelem:


Poniżej kolejne etapy malowania pokładu. Najpierw wszystko zapodkładowałem:


Namalowałem elementy metalowe. Przy okazji stwierdziłem, że Alclad II Stainless Steel ALC-115 totalnie nie trzyma się szarego podkładu Alclada. Może zrobiłem jakiś błąd, ale w tym samym czasie używałem trzech innych kolorów Alclada na tym samym podkładzie i absolutnie nie było takich problemów. Wszystko było oczywiście dokładnie wymieszane. Felerny kolor całkiem odszedł z taśmą Tamiya i tym razem użyłem Magnesium ALC-111, który elegancko się trzyma.


Maskowanie. Czasowo wyszło jeden odcinek Synów Anarchii, czyli jakieś 50 min


Podkład pod drewniane deski. Jako bazy użyłem Gunze C45 Sailing Ship.


Wcześniej nie bawiłem się w imitację drewna, więc zrobiłem sobie kilka prób na boku z różnymi podkładami i kolorami farb olejnych (przyda się na przyszłość).


A tutaj już walka z olejami - Nakładanie:


I ścieranie:




A tu już spokojnie sobie schnie czekając na kolejne etapy No i jak zwykle zrobił się wielki bajzel na biurku...współczuję dioramiarzom.

[zegeye]

Najbardziej podoba mi się etap frezowania...