Georg01 napisał(a):Pokrywy typu A to jakieś 90 może więcej procent pokryw znanych mi ze zdjęć.
Ha, też mi się tak zdawało ale im więcej przeglądam fotek patrząc na pokrywy działek to ten stan wydaje się być nieco inny.
Nie mam fotki tego 171683. To jakiś znany samolot ? Po werk numerze widzę, że to dość wczesna produkcja A-8.
Masz na pewno, każdy ma. To "żółe 1", A-8 porzucona we Francji (Metz?) i fotografowana m.in. w kolorze przez Amerykanów.
Samolot ma śmigło ustawione w chorągiewkę, otwarte obie pokrywy uzbrojenia pod skrzydłami.
Wkleję Ci wieczorem, jakbyś nie znalazł ale na milion procent fotki masz

To by znaczyło, że pokrywy B, o ile były seryjnie montowane, wprowadzono już wiosną 1944, a może nawet wcześniej.
To nic nie znaczy, bo ten samolot wygląda na maszynę po przejściach i wymianie podzespołów. Taki sam Frankenstein jak maszyna Kennela, 171189: płat wymieniony, silnik pewnie nie raz. To co wyszło z Fw Cottbus a to, co dotrwało do zdobycia przez GI wcale nie musi wyglądać podobnie.
Ale...zmianę tych pokryw umieszczałbym w czasie podobnie, może nieco później - na lato 1944 i wprowadzenie płata standaryzowanego dla obu typów broni.
Oczywiście to tylko moje spekulacje...
Na wczesnych A-6 też widać nietypowe pokrywy z długimi wypustkami, ale w późniejszych A-6 już są normalne A. Szkoda, że rysownicy w wielu wydawnictwach w ogóle nie zauważyli, że w pokrywach dzieją się niepokojące rzeczy.
Na A-6 już nie patrzyłem, bardziej skupiałem się na A-8 i A-9 tylko czasu mało.
A co do niepokojących rzeczy - poczekaj poczekaj, ktoś to przeczyta i narysuje
