F-14D Kocur na stole 1/32.

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez Aleksander011 » czwartek, 14 maja 2015, 08:44

Niestety modele serii F-14 1/32 Trumpetera to bardzo niedopracowane i posiadające wiele błędów zestawy.Praktycznie nie da się z pudełka zrobić poprawnego modelu.Większość problemów koncentruje się na wlotach powietrza, które mają beznadziejną geometrię oraz wymiary i konstrukcja modelu narzuca wykonanie wewnętrznych klap w pozycji, która występuje w locie a nie na postoju.Temat był wielokrotnie wałkowany na rożnych forach, poniżej umieściłem najciekawsze linki :

http://www.arcforums.com/forums/air/ind ... 6946&st=60

http://forum.largescaleplanes.com/index ... 216&page=3

http://forum.largescaleplanes.com/index ... opic=41998

Błędne też jest "wykarbienie" (antena) na owiewce , antena ta (chyba to antena?) jest od wewnątrz owiewki lub zatopiona w tworzywo a nie na zewnątrz...

Ja niestety też jestem posiadaczem tego zestawu , ale dokupiłem sobie zestaw korekcyjny tego problemu firmy Zactomodels:

http://www.zactomodels.com/html/F-14/F14_intakes.htm

Obrazek

Polecam też wnęki podwozia Aires

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Reklama

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » czwartek, 14 maja 2015, 20:55

Ja wciąż jestem na etapie sklejania tego co otrzymuję w pudełku i jak na razie nie do końca rozumiem te wszystkie dodatki.

Jednak patrząc na to ile kosztowało mnie przygotowanie wlotów powietrza i osłony kabiny, zdecydowanie lepiej byłoby zakupić jakieś dodatkowe gadżety - pewnie ułatwiłoby to pracę a na pewno dałoby lepszy efekt.
Mam nadzieję, że kolejny model tego producenta jaki mam w szafie będzie lepiej wykonany - przeszukałem różne fora i na temat F-18 nie ma zbyt wiele negatywnych opinii.
Na tą chwilę postanowiłem się poddać i pozostawiłem wloty w takim stanie do jakiego pozwoliły mi doprowadzić moje umiejętności - nie przypuszczałem, że kiedykolwiek zużyje tyle szpachli na jednym modelu.

Oszklenie także udało mi się dopasować po prostu zeszlifowałem uskok na kadłubie i jako tako osłona kokpitu wygląda, niestety idealnie nie będzie bo jak już wspomniałem osłona kabiny jest za wąska!!!

Obrazek

Aktualnie zakończyłem prace remontowo- przygotowawczo- wykończeniowe i po wylaniu betoniarki szpachli ;o) biorę się po woli za część lakierniczo-malarską.

Położyłem podkład tym razem wybrałem szarość SG04 a więc nie co jaśniejszą - model będzie w trzech odcieniach szarości więc nie było sensu nakładać ciemniejszego podkładu.

Obrazek

Kolejny krok to szybkie oklejanie taśmą Multi-Stripe - taśma szerokość 2cm i wstępnie nacięte paski szerokości 2mm które można pozostawić oderwać dowolne ze środka lub tak jak ja to zrobiłem oderwać tylko paski szerokości 2mm.

Obrazek

Na koniec dzisiejszego dnia model zyskał trochę cieni, plamek i PS.

Obrazek

Jutro rozpoczynam lakierowania - ze względu na wielkość modelu i ilość detali zapewne pochłonie ta praca weekend.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez Solo » czwartek, 14 maja 2015, 21:29

Nie bardzo rozumiem w jakim celu zrobiłeś to maskowanie?
To jakiś preshading będzie?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » czwartek, 14 maja 2015, 21:49

Solo napisał(a):Nie bardzo rozumiem w jakim celu zrobiłeś to maskowanie?
To jakiś preshading będzie?


W całości będzie widać co autor miał na myśli na wielu fotkach Tomcat'ów widać charakterystyczne jasne ślady przy łączeniu poszycia i dzięki temu maskowaniu odtworzę taki efekt (taki przynajmniej jest zamiar - jaki będzie efekt zobaczymy).

Normalnie takie ślady powstają po wymianie nitów i tzw. spotach lakierniczych, krótko mówiąc nowe nity są zabezpieczane lakierem zwykle aplikowanym tamponem lub pędzlem i stąd takie ślady.
Dodatkowo trzeba pamiętać że lakier IR ma to do siebie że szybko kreduje i odbarwia się więc zrobienie spotów po kilku miesiącach lakierem z tej samej puszki daje inny odcień zwykle jaśniejszy chyba że mamy do czynienia z pigmentami krwawiącymi wtedy efekt jest odwrotny lakier wystawiony na działanie czynnika zewnętrznego kreduje ( rozjaśnia się) ma charakterystyczny mleczny nalot.

Reasumując, odrobinę eksperymentuję efekt zobaczymy na końcu możliwość że będzie dobrze to 50% :)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez spiton » czwartek, 14 maja 2015, 23:43

Masz jakieś zdjęcia z tymi jasnymi paskami ? Pytam, bo przejrzałem moje kwity i znalazłem jedno zdjęcie, z jasnymi podmalówkami podobnymi do twoich, ale bynajmniej nie robiono ich od taśmy, tylko na pełnym luzie, że tak powiem ,-))
Może takie rozjaśnienia, można zrobić na końcu, zwłaszcza, że F-14 to na ogół straszny brudas, i plama na plamie ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » piątek, 15 maja 2015, 05:28

Owszem "podmalówki" nie są robione od taśmy (przynajmniej nie w takim miejscu i nie takie. Natomiast ja zrobiłem je na odcięcie tak by bardzo dokładnie było je widać pod właściwym kolorem - by mocno się wybijały ale na koniec zamierzam je podcieniować tak by właśnie przypominały wyglądem te wykonane od ręki.

Na samolocie który ma blisko 20 metrów długości, maźnięcia pędzlem nie rzucają się tak w oczy jak zrobione na modelu od ręki, więc pomyślałem że lepiej będzie na początek zrobić to na odcinkę a później lekko podcieniować.

Tak jak napisałem to eksperyment jak wyjdzie zobaczymy, pewnie nie gorzej niż trumpeterowi wloty powietrza i oszklenie. ;o)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez karambolis8 » piątek, 15 maja 2015, 06:55

Nie wiem jak bardzo owiewka jest za wąska, ale może wystarczy zastosować patent taki jak tutaj:
http://www.naritafamily.com/howto/Su27/day17.htm
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » piątek, 15 maja 2015, 07:32

karambolis8 napisał(a):Nie wiem jak bardzo owiewka jest za wąska, ale może wystarczy zastosować patent taki jak tutaj:
http://www.naritafamily.com/howto/Su27/day17.htm



Dokładnie tak zamierzam wyjść z tego problemu mam już nawet dorobione takie dystanse, niestety to ciągnie za sobą inny problem w momencie gdy dopasuje oszklenie na szerokość to zmienia się obsadzenie i owiewka wychodzi za nisko w stosunku do kadłuba.

Postaram się wypośrodkować jakoś to podczas wklejenia i myślę, że nie będzie źle.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez MadYarpen » piątek, 15 maja 2015, 09:26

Ha, podobny problem mam z Tomcatem w 1/72 od academy. Tyle, że mam już pomalowaną i owiewkę, i części do których ją przyklejam. Więc nie wiem, czy coś z tym będę robić...
Avatar użytkownika
MadYarpen
 
Posty: 379
Dołączył(a): poniedziałek, 11 sierpnia 2014, 16:53

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » sobota, 16 maja 2015, 21:05

Dzień z aerografem i farbkami dobiegł końca czas zaprezentować co tam dziś dałem radę wyprodukować.

W zasadzie kadłub jest już ukończony.
Przód oklejany ponieważ jest w innym odcieniu szarości niż góra i duł kadłuba:

Obrazek

W całości wygląda tak:

ObrazekObrazek

Tu nie co bliżej moje eksperymenty.

Obrazek

Pozostało mi jeszcze na jutro odrobinę cieniowania + lakier bezbarwny.
Nie co dalej dotarłem ze skrzydłami są już w lakierze bezbarwnym błyszczącym - mat dostaną wraz z całą resztą.

Obrazek
Jutro kalki, dysze silników i kabina.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez Solo » sobota, 16 maja 2015, 23:14

Jestem mile zaskoczony jak fajny efekt dały te podmalówki robione od szablonu - wygląda to świetnie.

Mam pytanie, a nawet dwa:
1. Jak zrobiłeś te ślady otarć na skrzydłach?
2. Jak planujesz (a konkretnie: jakimi kolorami metalizerów) malować dysze silników od zewnątrz?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez spiton » niedziela, 17 maja 2015, 01:07

Ślady na skrzydłach powstałe po zmianie kąta skrzydeł, mają nieprawidłowy kształt.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez KRL » niedziela, 17 maja 2015, 09:00

Solo napisał(a):Jestem mile zaskoczony jak fajny efekt dały te podmalówki robione od szablonu - wygląda to świetnie.

Mam pytanie, a nawet dwa:
1. Jak zrobiłeś te ślady otarć na skrzydłach?
2. Jak planujesz (a konkretnie: jakimi kolorami metalizerów) malować dysze silników od zewnątrz?




Rozpocznę od dysz ponieważ właśnie zakończyłem pracę nad tym elementem
Przybliżenie ich wyglądu do stanu faktycznego wymaga sporo zabiegów nazwijmy je lakierniczymi a co za tym idzie sporo oklejania.
ObrazekObrazekObrazek

I na gotowo wygląda to tak:

Obrazek

W kwestii kolorów wygląda to następująco: podkład - kolor czarny - w moim przypadku perła Titanium+Alu Fine (odpowiednikiem w produktach modelarskich będzie Burnt Iron. Miejsca ruchome wykonane są Smoke-Graphit niestety tu nie wiem czy i jaki jest odpowiednik w farbkach modelarskich.
Na koniec patyczkiem higienicznym przecieram delikatnie lakier pozostają na nim takie wybłyszczone plamki i to wszystko w kwestii dysz.

Natomiast ślady na skrzydłach są zrobione dokładnie tak jak powstają na samolocie w skali 1:1 tylko tam jest to kwestia smarownic a tu użyłem gąbki do oklejania felcy (wnęk) te gąbki występują w różnych rozmiarach ja użyłem prawie najwęższej.

Obrazek

Gąbkę wkleiłem pod część osłaniającą mechanizm skrzydeł:
Obrazek

Gąbka została nasączona czterema odcieniami koloru Smoke-graphit od najjaśniejszego prawie srebrnego do ciemnego - dodatkowo wszystko wymieszane z korektorem flopu.
skrzydła powędrowały na swoje miejsce nakładki także i później wykonując ruch skrzydłami od max złożonych do max rozłożonych lakier został przeniesiony na skrzydła (typowa odbitka) niektórzy nazywają to kalkowaniem.
Tak więc, trudno mówić o nie prawidłowym kształcie ponieważ jest to odbitka! Metoda banalnie prosta i w mojej opinii dająca odpowiedni efekt bo ślady powstały tak jak w oryginale tylko w nie co mniejszej skali :)
Dodatkowo można jeszcze punktowo naciskać nakładki na skrzydłach uzyskując większy bądź mniejszy transfer lakieru z gąbki na element.

Fotka oryginału i kopia 1:32
Obrazek

P.S (korektor flopu - jest to produkt stosowany do produktów zawierających ziarno metaliczne powoduje różne ułożenie tego ziarna w zależności od ilości zastosowanego korektora.
Daje to efekt różnej ilości odbitego światła w zależności od kąta patrzenia np. coś co pod kątem 45° wydaje się jasne pod kątem powiedzmy 10° będzie wydawało się ciemne).
Dlatego też moje ślady na skrzydłach mienią się w zależności od kąta patrzenia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie
Avatar użytkownika
KRL
 
Posty: 1103
Dołączył(a): sobota, 21 marca 2015, 23:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez Maciej Gruca » niedziela, 17 maja 2015, 09:57

Przypuszczam, że Sebastianowi nie chodziło o sam kształt zarysu "smaru" (bo ten jest prawidłowy), tyle o samo rozłożenie smug na tym obszarze. Swoją drogą i mi się to rzuciło w oczy. Powinny być wszystkie kreślone na bazie koła , którego środkiem jest punkt obrotu skrzydła.
U Ciebie wygląda to nieco inaczej (zwłaszcza na lewym skrzydle)...chyba, że to kwestia tego mienienia się , o którym wspominałeś.
Avatar użytkownika
Maciej Gruca
 
Posty: 666
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 09:20

Re: F-14D Kocur na stole 1/32.

Postprzez Solo » niedziela, 17 maja 2015, 12:46

KRL napisał(a):W kwestii kolorów wygląda to następująco: podkład - kolor czarny - w moim przypadku perła Titanium+Alu Fine (odpowiednikiem w produktach modelarskich będzie Burnt Iron. Miejsca ruchome wykonane są Smoke-Graphit niestety tu nie wiem czy i jaki jest odpowiednik w farbkach modelarskich.



No właśnie to ten pierwszy kolor mi chodziło, bo zawsze mam problem z identyfikacją jaki to metalizer.
Powiadasz, że to odpowiednik Burnt Irona?
W metalizerach jest on zwykle bardzo ciemny, więc to raczej nie to.
Nie jest to po prostu jakiś odcień tytanu, z lekką domieszką złota?
Ten drugi kolor to po prostu chyba czarny matowy, bądź jakiś czarny metalik.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości