HK napisał(a):Mi się wydaje, że te czasy dawno minęły i producenci na taką klientelę nie liczą. W sklepach zabawkowych ciężko znaleźć półkę z modelami, a jak już, to będą komplety Airfixa czy Italeri z klejem, farbkami itp. Może tatusiowie czasem z sentymentu zajdą do modelarskiego i kupią dla (niezainteresowanego specjalnie) małolata modelik z szachownicą, kierując się ceną. Ale wydaje mi się, że to dziś margines.
W hipermarkecie, gdzie robię "domowe" zakupy, jest półka z modelami. W dziale zabawkowym. Głównie Revell (z farbami i bez), MasterCraft i ZTS Plastyk. Co tydzień jest tam nieco inny skład, więc ludzie kupują, a oferta jest uzupełniana. W sklepach modelarskich, które odwiedzam rzadziej, nie widzę tak szybkiej rotacji na półkach (wiem, że handlują też wysyłkowo, ale mówimy o "zachodzących tatusiach").
Ja i mój syn co jakiś czas w prezencie od kogoś z rodziny dostajemy jakiś model. Przeważnie jest to MasterCraft z hipermarketu. Rodzinka nawet nie wie, gdzie są sklepy modelarskie.
HK napisał(a):Albo trafisz z produktem do modelarzy (którym 25, 50 czy 100 zł za wyczekany i dobry model nie czyni wielkiej różnicy), albo wtopisz kasę. Mogę się mylić, trzeba by było spytać sprzedawców.
Robiąc bubel znacząco zwiększasz szansę wtopy. Słusznie prawisz, że cena jest mniej istotna na wymagającym rynku. Ale z RWD-8 problem nie jest w tym, że jest zbyt tani, żeby być dość dobry. On po prostu był nieuważnie robiony. Jak się wydało, to firma mogła albo zainwestować kasę w poprawki (co by podniosło cenę i biznes mógłby się nie dopiąć), albo wypuścić bubel tak jak jest (co może obniżyć sprzedaż tak, że biznes też się nie dopnie). Tak źle i tak niedobrze. A wystarczyło patrzeć, co się robi.
Paweł Leszczyński napisał(a):Polecam zaopatrzyć się w nowe modele "pancerki" IBG a potem wypisywać opinie.
O ile wiem, IBG macza palce w serii modeli "wargamingowych" pt. "First to Fight". Mam wszystkie, kilka zrobiłem. Pojazdy to u mnie margines, więc ta gazetkowa seria mi pasuje. Wiem, że robią też poważniejsze zestawy, ale ciekawe, jak się rozkładają dochody IBG z obu źródeł.
Paweł Leszczyński napisał(a):Podsumowując:
RAV napisał(a):Liczyłem na sympatyczny modelik, który szybko trafi do gablotki, a wyjdzie kolejny półkownik, który będzie czekał, nie wiadomo jak długo, na zestawy korygujące, a potem... może kiedyś się za niego wezmę.
znaczy talentu w łapkach brak(?) i stąd cała afera?
Nie mierzyć mi się talentem z niektórymi tutaj, ale raczej nie o brak talentu tu chodzi, co o nadmiar lepszych modeli czekających na zrobienie. Wolę robić lepsze.