Dziś w domu byłem dość wcześniej więc mogłem ostro wziąć się za składanie Tornado.
Rozpocząłem od wyszlifowania krawędzi natarcia skrzydeł i złożenia mechanizmu sterowania skosem.
Sporo pracy trzeba było wykonać by usunąć nadlewki na zębach mechanizmu skosu tak by pracował on w miarę gładko i cicho.

Następny krok to przygotowanie usterzenia poziomego:

Od razu podjąłem decyzję iż nie pozostawię usterzenia poziomego w wersji ruchomej.
Po pierwsze usterzenie brzydko odchyla się na zewnątrz i końcówki odstają od kadłuba a dodatkowo elementy są na tyle delikatne, że nie wróże im zbyt długiego działania więc sklejając kadłub w całość wkleję na stał usterzenie.
Zamkniecie kadłuba nie było zbyt skomplikowane elementy góra i dół pasują do siebie prawidłowo - jedynie tył w okolicach usterzenia poziomego będzie wymagał naprawdę sporej ilości szpachli.

Sklejony kadłub powędrował i tu UWAGA do piecyka (tak robię od dawna ustawiam piecyk na temp max.45 stopni i wkładam model na folię alu.
Przyspiesza to schnięcie w czasie którego rozpocząłem walkę ze szpachlowaniem przedniej części modelu.
Ponieważ szpachlowania jest sporo od razu postanowiłem, że nie będę używał klasycznej szpachli modelarskiej 1K tylko użyję szpachli 2K, tu wyjaśniam bo miałem kilka zapytań na PW o to co oznacza 1K i 2K.
- 1K to produkt jednokomponentowy nie posiada utwardzacza.
- 2K to produkt dwukomponentowy posiada utwardzacz.
Używam szpachli typu Light widać ją na fotce jest godna polecenia ale szpachli tego rodzaju jest tak wiele, że każdy znajdzie coś dla siebie. Szpachli modelarskich 2K nie polecam głównie ze względu na cenę za opakowanie dobrej markowej szpachli modelarskiej 2K zwykle ok 100gr trzeba zapłacić ok 30-50zł a szpachla dostępna w wielu sklepach typu Light będzie kosztowała ok 50zł za opakowanie 1,8kg.
Wracając do modelu przejrzałem sporą ilość fotek egzemplarza, który odtwarzam i nie widać tam żadnych uskoków na dziobie więc wyszpachlowałem dość spore ubytki i jeszcze większe nierówności.

Czekając aż szpachla dobrze wyschnie wyszlifowałem usterzenie pionowe. Dziób i usterzenie jest przygotowane do sklejania czas wyjąć z piekarnika resztę kadłuba i wziąć się za szpachlowanie.


Oczywiście w oczekiwaniu na wyschnięcie szpachli skleiłem kilka dodatkowych części, wloty, golenie podwozia i parę duperelek przy usterzeniu.
Na dziś starczy tego dobrego Tornado nabrało już właściwego kształtu i stwierdzam że po ostatnich moich modelach ten to straszne maleństwo.
Na tą chwilę Tornado wygląda tak:

Jutro wyszpachluję miejsca łączenia dziobu z kadłubem i poprawie kilka miejsc za pomocą klasycznej szpachli modelarskiej 1K. Jutro model będzie gotów do podładowania a mi zostało przemyśleć sprawę kolorów i ewentualnego sposobu lakierowania i brudzenia.
Jest to samolot pokazowy zwykle są one lakierowane bezpośrednio przed pokazami na jakich będę wystawiane i śladów eksploatacji jest na nich jak na lekarstwo.
Z drugiej strony zrobienie modelu w ten sposób pozostawi go bardzo plastikowym więc trzeba pomyśleć jak go nie co ożywić.
Dziś mi się przyśni Tornado - taką ma nadzieję

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie