Tornado ECR 1:32/Revell

[KRL]

Pozostałe klocki poukładane na elementy - tak więc cały "śmietnik" jest polakierowany.

Najwięcej czasu zeszło się na spasowaniu wzoru kwadratów na pylonach i zbiornikach podwieszanych.
Niemniej jednak po wprawie jaką nabyłem podczas wyklejania kadłuba pozostałe części okleiłem w mig



Schnięcie i następny krok rozklejanie:



Na koniec lakier bezbarwny:



Tyle miłego a teraz coś co kolejny raz przyprawia mnie o nie zbyt dobry humor.
Przekonuje się już nie pierwszy raz, ze kalki Revella są podłej jakości - choć może to kwestia wieku modelu który ma już 12 lat.
Niestety kalki bez względu na użytku płyn nie nadają się za bardzo do położenia, po pierwsze pękają a wręcz rozpadają się są kruche.
Jak się uda je położyć to nie można zrobić tego dobrze po nałożeniu wszystko wygląda idealnie ale jak wysychają odchodzą od modelu - robi się mnóstwo małych p,pęcherzy itd.

Takie same problemy miałem z kalkami na dwóch MiG'ch-29 także Revella.
Niestety muszę ograniczyć ilość kalek do absolutnego minimum ale nie powinno to bardzo zepsuć całości.

[Solo]

No cóż, stare kalki to z reguły jakieś problemy.
Dlatego biorąc się za jakiś model z reguły przynajmniej staram się sprawdzić, czy są do niego jakieś aftermarketowe kalkomanie do kupienia.

[KRL]

No cóż, stare kalki to z reguły jakieś problemy.
Dlatego biorąc się za jakiś model z reguły przynajmniej staram się sprawdzić, czy są do niego jakieś aftermarketowe kalkomanie do kupienia.

Paski na rakiety po włożeniu do wody rozpadly się na drobne części na szczęście to można okleić i trysnąć z aero z resztą już gorzej a i kalek do Tornado u nas jak na lekarstwo szczególnie w 1:32.

Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem złość już mi przeszła szczególnie, że pojawił się właśnie kurier z nową dostawą modeli

A tornado jest tak pstrokate że napisów i tak na m=nim prawie nie widać.

[KRL]

Widać już brzeg i za chwilę będzie czas na cumowanie.

W zasadzie pozostało już tylko poskładanie wszystkiego w całość i ostatnie szlify.
Dziś poskładałem ten element którego w samolotach nie lubię z racji paskudzenia sylwetki - mowa o podwoziu.
Tornado otrzymało także pierwszą część uzbrojenia oraz uruchomiłem odwracacze ciągu i okopciłem delikatnie usterzenie pionowe.



Na koniec całość otrzymała piękną matową powlokę lakierniczą - bardzo mocno zmieniło to charakter całości - model nabrał nie co jawniejszego odbicia.

Niestety zdjęcie nie pokazuje zróżnicowania elementów ale w galerii postaram się zrobić fotki tak by było widać te delikatne różnice.
W chwili obecnej model powędrował na odpoczynek i suszenie, jutro otrzyma pozostałe elementy a ja rozpocznę myślenie o tym co dalej.

[rudolf24]

Jedno mnie nurtuje, jak unikasz schodków podczas malowania pod taśmę ?

[KRL]

Jedno mnie nurtuje, jak unikasz schodków podczas malowania pod taśmę ?

Używam czegoś co nazywa się Tone Controler - czyli koryguję silę krycia za pomocą tego dodatku jest to coś w rodzaju lakieru bazowego w transparentnego a nie ilości rozcieńczalnika dzięki temu nie muszę nakładać kilku warstw lakieru tylko mogę to zrobić za pomocą jednej warstwy.

Wcześniej mieszam właściwy kolor z TC w takiej proporcji by uzyskać pożądaną siłę krycia tak by było widać jeszcze coś pod powłoką ale by uzyskać już krycie.

Oczywiście nie jest tak, że w ogóle nie powstaje próg byłoby to nie możliwe jednak jest na tyle nie wielki że po nałożeniu lakieru bezbarwnego i jego delikatnym zmatowaniu i późniejszym nałożeniu lakieru bezbarwnego matowego w zasadzie nie ma progów między kolorami.

Jest to bardzo prosta technika zwykle używana przez osoby które zajmują się Airbrush'em.

[KRL]

Dopłynąłem do brzegu i projekt Tornado ECR Tigermeet 2010 jest zakończony.

Dziś model dostał ostatnie dodatki i odrobinę brudu i kilka poprawek powłoki lakierniczej.
W podsumowaniu mogę napisać, że raz na jakiś czas bardzo dobrze jest wziąć się za projekt trudniejszy i wymagający znacznie więcej niż polakierowanie i nałożenie kalek.

Taki projekt daje możliwość poznania swoich możliwości i przesunięcia skali odrobinę dalej, osobiście jestem zadowolony z efektu ostatecznego jak na kompletny Hand Made model wyszedł naprawdę przyzwoicie i co istotne faktycznie przypomina oryginał.

Resztę zaprezentuję w galerii a ja otwieram już kolejny projekt.

[spiton]

malowanie odjazdowe !!!! Nic więcej nie napisze, bo muszę ochłonąć ,-))