ewpiga napisał(a):Boję się nawet, że gdybym przestał budować rozbite pojazdy i zają się innym rodzajem modelarstwa będą słowa krytyki, bo ludzie będą tęsknić za dawną konwencją moich prac.
Nie rób nam tego, świat się z tego nie podźwignie
Moderator: xenomorph
ewpiga napisał(a):Boję się nawet, że gdybym przestał budować rozbite pojazdy i zają się innym rodzajem modelarstwa będą słowa krytyki, bo ludzie będą tęsknić za dawną konwencją moich prac.
Timi napisał(a):Nie rób nam tego, świat się z tego nie podźwignie

ewpiga napisał(a):Timi napisał(a):Nie rób nam tego, świat się z tego nie podźwignie
heh..szkoda, że nie wychodzi, i tylko krew się w żyłach gotuje, bo nie można bardziej dopiec co?
ewpiga napisał(a):Moim zdaniem..te wszystkie techniki i sztuczki to taka sztuka obrazkowa dla dyletantów, którym szczątkowa wiedza nie przeszkadza w odbiorze karykaturalnie wyolbrzymianych mnożeń zwyczajnych efektów malarskich.

PawelG. napisał(a):.... ale i na bricie...


Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości
