Kołpaczek to małe piwo. Niestety ten egzemplarz A. Gallanda wyglądał zupełnie , ale to zupełnie inaczej. Autorzy kalkomanii, ale też rysownicy sylwetek nagminnie mylą 2 egzemplarze Bf 109F jakich w tym czasie używał Galland. Egzemplarz z MG 131 cechowały :
1. Oznaczenie w postaci : < - 1- + - Czarna 1 nad belką za szewronem
2. Na sterze kierunku oznaczenie w postaci belek wyłącznie (94 belki). Nie było wieńca z liczbą 69, wieniec występował w samolocie z działkami MG FF w skrzydłach. Dodatkowa informacja : belki nie były w żadnym razie czerwone, ale czarne i ciemno szare (jest kolorowa fotka usterzenia Bf 109E Gallanda). Niestety nie czerwone. Bo niby dlaczego miałyby być czerwone ?
3. W krawędziach natarcia skrzydła znajdowały się kamery - Vector robi te kamery i zmiany jakie ich montaż wnosił do wyglądu skrzydła.
4. komory podwozia z wnękami o "prostych" zakończeniach - jak w Bf 109G-2 (czyli takie jak w F-2 Zvezdy).
5. Micky pod kabiną nie było.
Cechy takie jak na Twoim modelu miał egzemplarz z MG FF i bez MG 131, a z typowymi MG 17. Egzemplarz ten miał dla odmiany "okrągłe" wnęki podwozia, tak jak w F-4 Zvezdy.
Wyglądy obu egzemplarzy są często mylone. One nie wyglądały tak samo, chociaż przez lata krążyła taka legenda. Obecnie znanych jest już kilkanaście zdjęć pokazujących wyraźnie te różnice. Są łatwo dostępne w internecie, na przykład na Bf 109 Hangar.
Sam model wykonany bardzo ładnie i podoba mi się
