F4F4 Wildcat

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

F4F4 Wildcat

Postprzez cris » poniedziałek, 14 grudnia 2015, 18:52

Witam
Czy może mi ktoś wyjaśnić ,czy Wildcaty F4F4 przekazywane dla USMC, różniły się czymś od tych stacjonujących na lotniskowcach.
Chodzi o to czy np. był demontowany hak do lądowania ,lub (co mnie bardziej interesuje ) miały na stale blokowany mechanizm składania skrzydeł.
Chciałbym ,,popełnić " model Airfixa w malowaniu Capt. Marion'a E. Carla z VMF-223, ale ze złożonymi skrzydłami ,no i coś czuje że to chyba będzie głupota niezgodna z rzeczywistością ,bo nie znalazłem nigdzie zdjęcia Wildcata USMC z Guadalcanal ze złożonymi skrzydłami -bo i po co :P
No ale może nie jest to aż tak niedorzeczne ???
pozdrawiam cris
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie -każdy ma swoją.
Avatar użytkownika
cris
 
Posty: 859
Dołączył(a): sobota, 7 kwietnia 2012, 19:45
Lokalizacja: Jelenia Góra

Reklama

Re: F4F4 Wildcat

Postprzez macias13_84 » poniedziałek, 14 grudnia 2015, 19:53

A czy przypadkiem cześć z zamówień na G-36A/B które nie zostały odebrane przez Francuzów/Brytyjczyków czy Greków nie trafiła do USMC?

Tutaj np. G-36 na Henderson Field
Obrazek

Usunięty hak czy brak mechanizmu składnia skrzydeł to oprócz zbędnej praktyki na lądzie, jeszcze dodatkowe zrzucenie kilku funtów z płatowca.

Z drugiej strony jeżeli coś nie było praktykowane bo było bez sensu, to nie znaczy, że było niewykonalne ;o)
Avatar użytkownika
macias13_84
 
Posty: 1700
Dołączył(a): czwartek, 26 kwietnia 2012, 10:59
Lokalizacja: Zabrze


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości