net_sailor napisał(a):Większość łyka bez zastanowienia to co im się poda w TV. Wystarczy 1000x powtórzyć hasło o "polskich zakładach produkujących śmigłowce", mające z prawdą tyle wspólnego co "polskie obozy koncentracyjne".
No własnie o to mi chodzi...
Rząd może kupować uzbrojenie racjonalnie, rząd może kupować uzbrojenie wyrzucając publiczną kasę w błoto.
I tym właśnie zajmą się media, a miejscowa ludożerka będzie zadowolona albo będzie chodzić z nowymi transparentami.
Garstka ludzi, którzy mają jakąś tam orientację w temacie będzie sobie dyskutować w prasie specjalistycznej, której nikt nie czyta, paru gości tutaj i kilka firm tam wypasie się na kontrakcie niemiłosiernie, a wojskowi - jak będzie trzeba - napiszą specyfikację pod konkretny typ maszyny.

net_sailor napisał(a):Ostatnio faktycznie przestały się liczyć potrzeby armii.
Te potrzeby zmienne są bardzo, co rząd to nowa koncepcja...
A póki co jeden generał na tysiąc żołnierzy.
