Modelarstwo z pasją

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 11:49

Ripper1 napisał(a):tak wygląda góra po zdjęciu folii:

największy problem jest z lotkami ale producent to przewidział i ( przynajmniej w moim zestawie ) dał 2 sztuki.
Nity są tak delikatne, że teraz naprawdę trzeba będzie uważać i kłaść farbę baaaaaaardzo cieniutko żeby coś z tego cuda było widoczne na gotowym modelu. Ano pożyjemy zobaczymy

Reklama

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 11:51

Ripper1 napisał(a):Tak prezentuje sie model prawie skończony. Pozostały jeszcze niektóre linie oraz panele inspekcyjne ale to detale.

jeżeli ma się to komuś przydać to sprawdza sie stara zasada - najpierw przymierz potem nakładaj. W kilku wypadkach linie nitowania mijają się z liniami podziału modelu i nie trzeba się bać dzielenia zwłaszcza dużych powierzchni, znacznie łatwiej jest to wszystko wtedy spasować zwłaszcza, że folia przesuwa się po modelu znacznie lepiej niż normalna kalka. Trzeba też cierpliwości i nakładania niektórych elementów dopiero po wyschnięciu poprzednich i usunięciu z nich folii zabezpieczającej bo może się zdarzyć, że nałoży się kolejny element na inną folię i potem zdejmie z nią nity. No cóż nie uniknąłem błędów ale teraz będę mądrzejszy, zobaczę co wyjdzie z tego wszystkiego po malowaniu ale jak na razie jestem bardzo zadowolony z efektu.

cdn...

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 11:59

Ripper1 napisał(a):położone wstępne cieniowanie

chyba za ciemne

i kolor RLM 04

No niestety, w trakcie malowania użyłem taśmy maskującej i przy jej usuwaniu okazało sie że bardzo wiele nitów na niej pozostało. Stawia to pod znakiem zapytania sens wykorzystywania tej metody chyba żeby to po położeniu jakoś zabezpieczyć o czym niestety producent nie informuje.

cdn...

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 12:03

Ripper1 napisał(a):Żółty zamaskowany i naniesione cieniowanie

jest i jakiś tam zbiornik skoro jest już instalacja paliwowa

dzięki temu, że zestaw nitów zawierał trochę materiałów zapasowych, udało mi się odtworzyć większość nitów zerwanych przez taśmę maskującą.

cdn...

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 12:08

Ripper1 napisał(a):Mam nadzieję, że nity wzmocnione kryjącą je warstwą farby pozostaną po zdjęciu taśmy - teraz i tak właściwie nic mi innego nie pozostało jak nadzieja.
Prace trwają, położony pierwszy kolor kamuflażu hm właściwie to drugi jeżeli liczyć żółty:

oraz jak widać pomalowane i zabezpieczone wnęki podwozia i klapy. Po odczekaniu kilku godzin położyłem też trzeci kolor

nity są widoczne ale są tak delikatne, że na zdjąciach nie będzie ich widać

cdn...

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 12:10

Ripper1 napisał(a):Bf 110G-4 skończony czas wrócić do tematu sto dziewiątki. Przy okazji zmieniłem wrzutkę ponieważ jak zauważyłem z Fotoszok.pl poznikały wszystkie fotki a więc ostrzegam wszystkich przed tą stroną.

Pomalowany model oczekuje na kalki:

mam nadzieję, że te zdjęcia nie znikną

Przepraszam za trochę zamieszania ale chciałem uzupełnić zdjęcia które przez fotoszoka zostały usunięte

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 12:14

Kendzior napisał(a):Cześć,

Tak patrzę na zdjęcia tego samolotu i Twojego modelu i nie wiem, czy ten mottling nie jest zbyt wyrazisty. Na fotografiach plamki wydają się większe, bardziej rozmyte i o nieregularnych kształtach. Jakby w tym stylu.

Tak, jakby kamuflaż uległ przetarciu.

Instrukcja Hasegawy nie wydaje się zbyt wiernie naśladować pierwowzór, moim zdaniem.
A jak nity? Widać cokolwiek?

Pozdrawiam
Hubert

może masz rację ale liczę, że w ciągu dalszych prac nad modelem plamy te zostaną trochę rozmyte. Jeżeli chodzi o instrukcję Hasegawy to podaje ona malowanie zupełnie innego samolotu - na pewno nie F-4. Jeżeli chodzi o nity to tak są widoczne chociaż nie wszędzie udało mi się zachować cienką warstwę farby ale liczę, że nauka nie pójdzie w las. Nity wyglądają genialnie i napewno są w skali nie to co robione kółkami. Myślę, że we wszystkich modelach które będę budował a do których HGW produkuje zestawy nitów będę je wykorzystywał.

przez **gzt** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 12:58

Ladnie sie prezentuje jak dla mnie. A tak ogladajac zdjecia mam jedno pytanie: czemu kleiles smiglo przed malowaniem ?
Wydqje mi sie ze duzo latwiej jest to zrobic na koncu skladania , juz po malowaniu i wykonczeniu kadluba.

Osobiscielubie ten moment kiedy calosc jest juz pomalowana i dokladam drobne detale wykanczajace - malowanie sprawia mi chyba najwieksza przyjemnosc . Pozdrawiam

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 13:51

gzt napisał(a):Ladnie sie prezentuje jak dla mnie. A tak ogladajac zdjecia mam jedno pytanie: czemu kleiles smiglo przed malowaniem ?
Wydqje mi sie ze duzo latwiej jest to zrobic na koncu skladania , juz po malowaniu i wykonczeniu kadluba.

Osobiscielubie ten moment kiedy calosc jest juz pomalowana i dokladam drobne detale wykanczajace - malowanie sprawia mi chyba najwieksza przyjemnosc . Pozdrawiam

Śmigło kleiłem wcześniej dlatego, że hase zrobiła je jako element ruchomy ale wykorzystanie tego możliwe jest jedynie przed doklejeniem klap osłony silnika

przez **gzt** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 14:06

Lana bestia. Bardzo mi sie podoba i juz wyjalem z szafy Hasegawe :-)

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 15:08

Wie ktoś może czy pod czerwonym sercem był napis "Karaya" czy go nie było? Na zdjęciach niewiele widać ale takowy napis pojawia sie na rysunkach chociażby tym

Obrazek

przez **Marin** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 18:05

Witaj Ripper. świetny temat. W planach tez mam mesia. Co do nitów niezłą miałeś przeprawę. Gratuluję wytrwałości. Motling faktycznie chyba zbyt wyrazisty.

przez **Marin** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 18:06

post usunięty

przez **Ripper1** » niedziela, 3 kwietnia 2016, 19:20

Kalki położone. Bardzo się obawiałem tego etapu ponieważ model wyprodukowany w 1991 roku zakupiony w 1992 a więc prawie 25 lat ale tu ukłon w stronę Hasegawy - kalki przetrwały i tylko w kilku miejscach bardzo błyszczy podkład ale może to zlikwiduję brudzeniem i lakierem matowym. Serce na razie bez napisu który odciąłem ponieważ nie jestem pewien czy takowy był na tym samolocie czy dopiero w późniejszych malowaniach.

Obrazek