Murek napisał(a):proponuję pokryć go jakimś bezbarwnym
zegeye napisał(a):Ale jesli nie polakierujesz to tez moze odejsc razem z tasma maskujaca... a napewno zostawi slady...
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Odradzam bo zmienisz przyczepność podłoża. Przy ściaganiu maski może (aczkolwiek nie musi) odejść Ci kawałek nałożonej nowej farby.
I miałeś Mariuszu rację.
Po dłuższym namyśle praca poszła dalej i - katastrofa.
Ponieważ metalik od Gunze miał tendencję do ścierania się (a żadne polerowanie szmatką nie przynosiło poprawy) i była obawa, że po odklejeniu masek zostaną wyraźne ślady, prysnąłem całość satynowym akrylem (w perspektywie olejnego washa, akryl miał zabezpieczyć powierzchnię metalika). Próby wykonane na boku na małych elementach były obiecujące, ale okazało się, że połączenie pomiędzy lakierami nie jest w stanie znieść kilkukrotnego przyklejania i odklejania masek, co jest niestety konieczne przy ich umieszczaniu we właściwym miejscu. Po odklejeniu masek punktowo lakier bezbarwny oderwał się razem z nimi. Byłem ostrzegany, że tak się to może skończyć, moja wina. I kolejna nauka.
Cóż było robić: czyszczenie z lakieru, podkład i ponowne malowanie. Rozeźlony nieco na metalik Gunze prysnąłem akrylowym aluminiowym też od Gunze - już bez ryzyka, ale też bez tego pięknego równego połysku - przy czym zakładam, że lekka polerka i błyszczący bezbarwny nieco to wygładzi. Plamki IJA Green będą jeszcze poprawiane i uzupełniane.

Przy tym wszystkim trochę jednak straciłem do niego serce.
Żeby całkiem nie położyć pracy i odzyskać zapał, wymyśliłem że zamiast masek użyję kalkomanii własnej roboty. Kiedyś zaopatrzyłem się w arkusiki czystej kalkomanii Techmodu i wzorując się na maskach Montexu wydziergałem swój zestaw brakujących oznaczeń.

Żółty wokół kadłubowego Hinomaru wyszedł nieco poza osią (dziwne, na żywo nie wygląda to aż tak źle), ale będzie na równo przycięty.
W następnym wejściu pokażę, jak się owe "custom made decals" położyły. Reszta oznaczeń będzie z pudełka.
Ta złość na metalik od Gunze już mi przeszła i myślę, że następny model w naturalnym kolorze metalu nim potraktuję, ale bez kombinowania z bezbarwnym.
Dzięki za komentarze

Pozdrowienia
Hubert